Artur Czartoryski napisał(a):Szanowny panie Szucs,
To dość narcystyczne podejście, by oceniać wszystkich przez pryzmat swojej ojczyzny, choć da się to oczywiście wytłumaczyć w prosty sposób - woda sodowa. Parę dni temu odwiedził pan wprawdzie swoje lenno - Rzplitą, ale to nie powód, by wyciągać tak pochopne wnioski. Póki co, to jedynie król jest pana "podkomendnym", a nie cały kraj.
Kiedyś ktoś mi powiedział, że rozumienie sarkazmu i ironii świadczy o inteligencji człowieka.
Sir Czartoryski (o ile się nie mylę w tytułowaniu, a jeśli się mylę i tytułowanie w Rzeczpospolitej odbiega od tego, jak się tytułowało baroneta w Anglii, to proszę mnie poprawić),
to nie jest ocena Rzeczpospolitej przez pryzmat mojej ojczyzny. Ktoś kto mnie choć trochę zna wie doskonale, że tego nie robię. Jeśli oceniam, to oceniam na tyle obiektywnie, na ile potrafię, bez konieczności przyrównywania do Monarchii Austro-Węgierskiej.
Zapewniam również, że woda sodowa mi nie uderzyła do głowy. Lekarze sprawdzili to z rana - wszystko jest w normie.
Również Rzeczpospolitej nie traktuję jak lenno, a jak każdy inny kraj, na tych samym zasadach - jedyną różnicą jest to, że z Rzeczpospolitą łączą Monarchię stosunki rodowe. I tak samo nie traktuję Jego Królewskiej Wysokości Franciszka Ferdynanda I jako podkomendnego, o czym on doskonale wie.
Proponuję jeszcze raz przeczytać moje wypowiedzi i zobaczyć, jak bardzo są one przerysowane