Z dawna oczekiwana… koronacja
Styczeń 9, 2016
Pozwoliłem sobie przypomnieć szlachcie RON-u o niedawnych wydarzeniach.
9 grudnia, w osiem dni po zakończeniu elekcji, słychać głos nowego króla Rzeczpospolitej, Sebastiana Januarego I. Oznajmia on wszem, że koronacja jego odbędzie się 20 grudnia o godzinie 18:00 w katedrze wawelskiej. Jednak godzin dwadzieścia pięć przed uroczystością wieść niesie od samego króla – „Koronacja jutro się nie odbędzie”
Oburzyła się szlachta polska i litewska. Prymas odwołan zgodnie z bullą, duchowni rotryjscy na konklawe zamknięci.
13 dni po planowanej, przesuniętej dacie koronacji, głos nowego prymasa rozbrzmiewa na cały Kraków z katedry. Za każdym razem, gdy duchowny przerywa, słyszeć da się słowo „Volo”.
Ale na pobrzeżach miasta wawelskiego żywego ducha nie ma. Wszyscy w centrum się gromadzą, w katedrze, za katedrą, obok naprzeciw. Wygląda na to,że oblężenie się szykuję. Jeno, że po chwili wiwaty i grom oklasków zamiast, hałłakowania i wojennych okrzyków.
A to nie oblężenie, jeno koronacja, wreszcie ta z dawna oczekiwana.
Przygotował: Stanisław Aksak.