Propozycja..?

[Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz]

Zgadzam się z Księdzem Prymasem.

Chciałbym jednak zaznaczyć, że celibat realnie nie jest dogmatem, a raczej sprawą dyscyplinarną, jak się zdaje


EDYCJA. Sekretarz Stanu opublikował pismo: http://forum.rotria.pl/showthread.php?tid=2222

[Hubert Szablarczyk - Hrychowicz]

Słuszna odpowiedź, choć niecałkiem sprawiedliwy moim zdaniem osąd.
W każdym razie bez Rotrii w Rzeczypospolitej kościoła żadnego nie będzie - choćby go proklamowano na sejmie (jest też veto).

[Miguel de Catalan]

A kto mówi o tym aby likwidować u nas Rotrię.? Niech działają u nas dwa kościoły. Zobaczmy który więcej zrobi i jak będzie działał.

[Wilhelm Orański]

W każdym razie bez Rotrii w Rzeczypospolitej kościoła żadnego nie będzie - choćby go proklamowano na sejmie (jest też veto).

Uważa Pan, że Pan jako rotrysta ma prawo rozwijać duchowo swoje mikronacyjne życie, zaś pozostali, którzy pragną rozwijać się duchowo w innym wyznaniu, takiego prawa już nie mają? Rzplita jest przecież państwem tolerancyjnym, Mości Hubercie.

[Ludwik Potocki Catalan]

Ciekawa dyskusja. Poczekam aż pojawią się jakieś zasady i ogólne informacje o tym "nowym" Katolicyzmie.

[Hubert Szablarczyk - Hrychowicz]

W każdym razie bez Rotrii w Rzeczypospolitej kościoła żadnego nie będzie - choćby go proklamowano na sejmie (jest też veto).

Uważa Pan, że Pan jako rotrysta ma prawo rozwijać duchowo swoje mikronacyjne życie, zaś pozostali, którzy pragną rozwijać się duchowo w innym wyznaniu, takiego prawa już nie mają? Rzplita jest przecież państwem tolerancyjnym, Mości Hubercie.

Źle się wyraziłem; moje słowa były prognozą a nie groźbą, a rzecz o sejmie tyczyła się ewentualnych pomysłów upaństwowienia nowego wyznania.

[Miguel de Catalan]

Już było mówione przecież że lepiej jest mieć dwie opcje katolicka i rotryjską. I zobaczyć ich osiągi i statystyki, możliwości, i może wtedy byśmy zdecydowali o tym na sejmie albo raczej lepiej jako wszyscy, całą społeczność znaczy mieszczanie także. Ale swego rywalizacji an pewno pozytywnie wpłynie na aktywność i ilość postów.
I albo ochroni rotrie albo pogrzebie ją. Więc rotora ma dodatkową mobilizację aby dowieść swej wartości i zacząć działać.

[Joahim-von-R]

I albo ochroni rotrie albo pogrzebie ją. Więc rotora ma dodatkową mobilizację aby dowieść swej wartości i zacząć działać.

Czy Jaśnie Pan sugeruje że ,,klęska" Rotryzmu w ,,starciu" z hipotetycznym kościołem narodowym doprowadzi do upadku Rotrii?

[Miguel de Catalan]

Ale nie upadku całej Rotrii ale jej "filii w RON". Bo każdy będzie mógł hipotecznie zobaczyć że np. Rotria nie wydała i sił nie ma.

[Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz]

Publikuję stanowisko pana Ametysta Faradobusa, Ministra Spraw Zagranicznych Republiki Bialeńskiej, opublikowane w naszej Ambasadzie w Rotrii:
http://forum.rotria.pl/showthread.php?t ... 5#pid19095

Zapomniałem hasła do RON to napiszę tu, na jedno wyjdzie.

Generalnie nie wnikam w ten cały spór o nowy Kościół, ciekawa ale nie moja sprawa, ale pomysł aby diecezja (eparchia?) wileńska była unicka jest niezły i chyba wpisze się w podejście miejscowych, aby odwzorowywać realową sytuację. Mi na przykład w RON zawsze jakoś tak brakowało elementów wschodniochrześcijańskich. Szkoda tylko, że w grę wchodzi odrodzenie jednego ośrodka. Jeśli chodzi o prawosławie i grekokatolicyzm w Rzeczypospolitej to myślę, że warto też nawiązać do tradycji metropolii kijowskiej i halickiej (ośrodek lwowski), eparchii turowsko-pińskiej (jest o tym nawet monografia), przemyskiej (w końcu najdłużej trwająca przy prawosławiu, a potem ważne centrum unii) albo chełmskiej. Macie też klasztory - Poczajów, którego rozkwit to bazylianie, Supraśl albo Jabłeczna, która była zawsze taką nieprzerwanie prawosławną enklawą.

W ogóle życzę powodzenia, gdybyście potrzebowali literatury itp to mogę pomóc, ale nieironicznie polecam też Wikipedię - tematy prawosławia i unitów w Rzeczypospolitej są tam naprawdę przyzwoicie omówione.

Chciałbym jednak zauważyć, że odniesienie do Chrześcijaństwa wschodniego było jeno w propozycji x. abp Mikołaja kard. Dredera, a nikt inny nie miał w związku z tym planów...