Ordynacja Kujawska

[Piotr Pawłow]

Piotr rozpoczął śpiew tak jak zaproponował książę. Niestety Piotra poniosło i zaczął śpiewać z dzbankiem wina w ręce. Cóż za kozackie zwyczaje.

[Sebastian von Tauer]

Bardzo panom dziękuję za przybycie, mam nadzieję, że bawiliście się dobrze.

[Samuel Radziwiłł]

Goście już dawno się rozchodzili, gdy do Bydgoszczy dotarł książe Radziwiłł. Wybaczcie książe Sebastianie moje spóznienie. Nawał obowiązków [realnych] nie powolił mi pojawić się tu w dniu wczorajszym.
Chwilę obaj rozmawiali jeszcze o sprawach wojskowych, gdy jako ostatnia z zaproszonych z zamku Bydgoskiego wychodziła Panna Aldona. Książę skłonił głowę ku Niej z uśmiechem na wąsatej twarzy i rzekł: Witam Panią! Czy zechciałaby Droga Pani towarzyszyć mi w drodze do Borysowa?

[Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz]

We wtorek także książęce włości nawiedził Michał Lubomirski. Nie bawił tu zbyt długo, ale spotkał się z Gospodarzem i gośćmi, dyskutując o zakończonym wielkim Sejmie Walnym. Jadła spożywając nie za wiele i nie bawiąc się w tańcu, ze względu na trwający Wielki Post, spędził miło czas w gronie przyjaciół i znajomych. Gdy wszyscy opuszczali majątek, odjechał wraz z nimi. Miał bowiem inne obowiązki.
Przed odjazdem, podziękował serdecznie za gościnę i miło spędzony czas.

[Sebastian von Tauer]

Cieszę się, że i panowie przybyli!

[Józef Wilhelm Potocki]

Do majątku przybył również Józef Wilhelm. Przywitał się z gospodarzem, Królem i resztą gości. Przeprosił za spóźnienie, jednak w drodze na Kujawy koło w karecie się złamało i musiał dość długo oczekiwać na nowe. Zaraz jednak usiadł do stołu, przy którym jadł, pił i rozmawiał, oczywiście z umiarem ze względu na Wielki Post. Gdy bal począł się kończyć i gdy goście zaczęli rozjeżdżać się do swoich majtków i domów, wstał, podziękował i pożegnał się. Następnie przygotował się do drogi powrotnej i wyjechał.

[Aleksander Trzaska-Chojnacki]

Po paru dniach od wyjazdu Aleksandra Trzaski-Chojnackiego z Bydgoszczy Książę Sebastian otrzymał list :

Wielmożny Książe Hetmanie
Na początku listu pragnę gorąco podziękować za miłe przyjęcie i opiekę na dworze Waszej Książęcej Wysokości w Bydgoszczy. Na pewno długo będą ja pamiętał.
Pragnę się też zrewanżować i chciałbym Mości Księcia zaprosić do siebie w gościnę. Zdając sobie sprawę, że pobyt w Zamku w Malborku, może być niemiły dla Waszej Książęcej Wysokości, zapraszam przeto na Zamek w Królewcu.
Serdecznie pozdrawiam

Aleksander Trzaska-Chojnacki