Zdaje się, że najlepiej byłoby po prostu przetrwać trudny okres - nie ma co robić z igły wideł, nie pierwszy to okres spadku aktywności i nie ostatni, jaki pamiętam.
Proponowałbym natomiast dopuścić świeżą krew, młodych szlachciców do wyższych urzędów. Ja ze swej strony mógłbym zrzec się tytułu hetmańskiego, gdyby WKM znalazł kogoś godnego do objęcia tego stanowiska.