Wykład IV "Polak Węgier dwa bratanki (...)"

Wykład IV "Polak Węgier dwa bratanki (...)"

Postprzez Pius IV » 29 mar 2011, 19:11

PRZEWÓD DOKTORSKI
Katedra Wojskowości Uniwersytetu Jagiellońskiego.



Temat: "Polak Węgier dwa bratanki - o piechocie polsko-węgierskiej"
Autor: prof. Ferdynand von Habsburg Lotaryński Radziwiłł
Promotor: prof. Henryk hrabia Horoch



"Polak Węgier dwa bratanki - o piechocie polsko-węgierskiej"

Jak mówi stare przysłowie: "Polak, Węgier - dwa bratanki! I do szabli, i do szklanki!" Takowoż było i tym razem, bowiem dzisiejszą dysputę toczyć będziemy o tajnikach skrywających się w strukturze piechoty polsko-węgierskiej. Piechota polsko-węgierska jest najstarszą formacją piechoty sięgającą metryką do XVI wieku. Wywodzi się z dawnej piechoty polskiej i najemnej piechoty węgierskiej, licznej za panowania Batorego. Z czasem różnice się zatarły, gdyż uzbrojenie i organizacja były jednakowe, różnice można było znaleźć jedynie w stroju. Z końcem XVII wieku odgrywała jeszcze istotną rolę w wojskowości polskiej, ale po reformach Władysława IV i wprowadzeniu autoramentu cudzoziemskiego jej rola systematyczni maleje. Z końcem wieku jej liczebność spadła zaledwie do kilkuset ludzi – składały się na nią przyboczne chorągwie hetmanów i niewielkie załogi np. w Kamieńcu Podolskim i Lubowli. Jej wartość taktyczna w porównaniu z piechotą „niemiecką” była dużo mniejsza.

Przy końcu XVI wieku i na początku XVII występuje piechota polsko-węgierska w dużych rotach (nawet do 1000 ludzi), później jednak spotykamy ją już w niedużych oddziałach. W XVII wieku piechota polska zorganizowana była zazwyczaj w chorągwie o liczebności 100-200 ludzi. Jeśli zdarzały się chorągwie liczące 200 osób, to były to zazwyczaj chorągwie hetmańskie, które pełniły funkcję oddziału przybocznego. Sporadycznie można napotkać większe oddziały, przykładowo w czasie wojen kozackich (1652-1653) zdarzały się oddziały tej piechoty liczące 400 ludzi, które nosiły wówczas nazwy pułków, jednak zasadniczo górną granicą liczebności chorągwi było 200 porcji. Chorągiew licząca 200 ludzi dzieliła się na dwa „skrzydła” z porucznikami na czele, a te z kolei na dziesiątki. W skład chorągwi liczącej 100 ludzi wchodził rotmistrz, porucznik, chorąży, kilku muzykantów i doboszów, oraz 10 dziesiątek po 8-9 żołnierzy. Jak widać chorągwie nie wytworzyły sztabu oficerskiego tak jak skwadrony czy regimenty piechoty. W efekcie tego, że w oddziale było niewielu oficerów, stan etatowy nie różnił się znacząco od rzeczywistego, gdyż ślepe porcje stanowiły zaledwie 3% stawek żołdu, podczas gdy w regimentach piechoty pochłaniały nawet 10-15% stawek żołdu.

Piechota polsko-węgierska uzbrojona była w muszkiety lontowe lub rusznice oraz szable. Broń drzewcowa w postaci halabard (tzw. dardy) odgrywała drugorzędną rolę i posiadali ją jedynie dziesiętnicy (obok szabel), choć są przypuszczenia, że być może pewne liczba szeregowych, w niektórych oddziałach, miała zamiast muszkietów piki. Jeśli tak, było to w okresie XVII wieku raczej wyjątkowe. Prócz podstawowego uzbrojenia piechota musiała być zdolna do wykonywania różnego rodzaju prac sapersko-inżynieryjnych dlatego wyposażona była w krótkie toporki, które mogły służyć do rąbania drew itp. Toporki takie spotykamy jeszcze w połowie XVII wieku, ale pod koniec wieku już nie występują. Broń oficerów piechoty polsko-węgierskiej stanowiły szable oraz pistolety.

Do walki chorągiew ustawiała się w 9-10 szeregów, przy czym pierwszy szereg tworzyli dziesiętnicy z bronią drzewcową. Ogień prowadzono kolejno szeregami: pierwsze po wystrzeleniu przyklękały, a następne strzelały ponad ich głowami. Po oddaniu salwy z broni palnej piechota rzucała się do walki na szable. Chorągiew taka dysponowała dość dużą siłą ognia, ale miała też wiele mankamentów, np. była zupełnie bezbronna w starciu z jazdą przeciwnika. W drugiej połowie XVII wieku notujmy stopniowy zanik piechoty polsko-węgierskiej. Przy niewielkich liczebnie dywizjach litewskich piechota litewska (polsko-węgierska) odgrywała jeszcze w bitwach polowych znaczniejszą rolę niż w przypadku armii koronnej, gdzie praktycznie jej udział ograniczał się zazwyczaj do osłony obozu lub osoby hetmana. W Koronie silne regimenty cudzoziemskie pozwalały na to, by piechotę łanową czy polsko-węgierską wykorzystywać wyłącznie do zadań pomocniczych, na przykład do osłony taboru. Chorągwie polsko-wegierskie stały na załogach w ważniejszych twierdzach i zamkach pogranicznych (była dość tania w utrzymaniu). Piechotę tą wykorzystywano często także do różnego rodzaju prac inżynieryjnych, jako jednostkę plebejską.


Bibliografia:

1. Encyklopedia PWN,
2. Polacy wieku XVII,
3. O armiach XVI i XVII wieku: Węgry,
4. Źródła internetowe.


(-) Jego Arcyksiążęca Wysokość,
prof. Ferdynand von Habsburg Lotaryński Radziwiłł,
Oficer Dyplomowany i Generał Lejtnant Wojsk Rzeczpospolitej.
/-/ Pius IV



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 1678
Dołączył(a): 06 gru 2010, 15:55
Lokalizacja: Apostolskie Miasto Rotria
Medale: 12
Order Orła Białego (1) Order Świętego Stanisława (1) Order Virtuti Militari I (1)
Order Virtuti Militari II (1) Order Zasługi RON V (1) Order Świętego Jerzego II (1)
Order Przyjaźni i Współpracy I (1) Krzyż Monarchii I (1) Medal Wojska (1)
Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal za Długoletnią Służbę II (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)
Wykształcenie: Profesor doktor hab.

kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska

Powrót do Instytut Wojsk Lądowych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości