Strona 2 z 4

Re: 2. Czy Konwencja o Ziemiech Vaarlandu i Antyry jest aktu

PostNapisane: 26 sie 2021, 11:33
przez Miguel de Catalan
Bruno Petrowicz Catalan napisał(a):Powracając do sprawy Konwencji o Ziemiach Vaarlandu i Antyry, dokument ten miał stanowić regulacje dotyczące obszaru kontynentu i lokacji na nim. Celem było zabezpieczenie interesów państw już istniejących na kontynencie oraz ochrona przed nowymi, niestabilnymi państwami których pojawienie się mogło wywołać spory o charakterze międzynarodowym i konflikty zbrojne. Konwencja miała wyznaczać drogę do rozmów przy stole zarówno przy lokacji nowych państw jak i rozwiązywania konfliktów terytorialnych. Z tego powodu sądzę że ponowne zawarcie konwencji lub utworzenie nowej byłoby wskazane.

Też tak sądzę i cieszę się, że ma Pan takie same zdanie na ten temat.
Prosiłbym aby inni przedstawiciele również wzięli aktywniejszy udział w tym wątku.

Proszę o zabranie głosu i wypowiedzenie się Pana Michała, który miał zastrzeżenia do 4 punktu.

Re: 2. Czy Konwencja o Ziemiech Vaarlandu i Antyry jest aktu

PostNapisane: 28 sie 2021, 22:26
przez Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Bruno Petrowicz Catalan napisał(a):Groch z kapistą, wiec wyjaśniam parę kwestii.

Aguria nigdy nie tworzyła unii z Jugosławią/Serbią. Po upadku została podzielona pomiedzu Królestwo Skarlandu a Królestwo Santery, które obięło część jego ziem (Księstwo Otyrii). Reszta terenów Agurii (Czarnogóra) przypadła Skarlandowi.


Wygląda na to, że jednak chodziło mi o Santerę. :-/ W każdym razie, dziękuję za odpowiedź.

Królestwo Santery nie weszło w skład Królestwa Jugosławii tylko wraz z nią na zasadzie unii utworzyła Królestwo Serbii. Był to czas (o ile dobrze pamiętam) 6 miesięcy zakończony wypowiedzeniem Unii i powrotem Królestwa Santery do niepodległego bytu. Wypowiedzenie Unii było tez początkiem końca Serbii.


Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem.

Bruno Petrowicz Catalan napisał(a):Powracając do sprawy Konwencji o Ziemiach Vaarlandu i Antyry, dokument ten miał stanowić regulacje dotyczące obszaru kontynentu i lokacji na nim. Celem było zabezpieczenie interesów państw już istniejących na kontynencie oraz ochrona przed nowymi, niestabilnymi państwami których pojawienie się mogło wywołać spory o charakterze międzynarodowym i konflikty zbrojne. Konwencja miała wyznaczać drogę do rozmów przy stole zarówno przy lokacji nowych państw jak i rozwiązywania konfliktów terytorialnych. Z tego powodu sądzę że ponowne zawarcie konwencji lub utworzenie nowej byłoby wskazane.


Rozumiem. Dziękuję.
Tak, zgadzam się.

Michał IV napisał(a):
Bruno Petrowicz Catalan napisał(a):Powracając do sprawy Konwencji o Ziemiach Vaarlandu i Antyry, dokument ten miał stanowić regulacje dotyczące obszaru kontynentu i lokacji na nim. Celem było zabezpieczenie interesów państw już istniejących na kontynencie oraz ochrona przed nowymi, niestabilnymi państwami których pojawienie się mogło wywołać spory o charakterze międzynarodowym i konflikty zbrojne. Konwencja miała wyznaczać drogę do rozmów przy stole zarówno przy lokacji nowych państw jak i rozwiązywania konfliktów terytorialnych. Z tego powodu sądzę że ponowne zawarcie konwencji lub utworzenie nowej byłoby wskazane.

Też tak sądzę i cieszę się, że ma Pan takie same zdanie na ten temat.
Prosiłbym aby inni przedstawiciele również wzięli aktywniejszy udział w tym wątku.

Proszę o zabranie głosu i wypowiedzenie się Pana Michała, który miał zastrzeżenia do 4 punktu.


Dziękuję.
A zatem, tak wygląda Artykuł 4 dawnej Konwencji, przedstawionej wcześniej przez WKMość.
Artykuł 4. napisał(a):Artykuł 4. Wykorzystywanie ziem niczyich
1. Wykorzystanie ziem niczyich w celach ekonomicznych, gospodarczych lub militarnych, takich jak manewry, ćwiczenia, próby zbrojne, wymaga zgody każdej ze Stron niniejszej Konwencji.
2. Próba wykorzystania ziem niczyich w celach ekonomicznych, gospodarczych lub militarnych przez państwo obce lub jedną ze Stron niniejszej Konwencji, bez wymaganej zgody, zobowiązuje Strony Konwencji do natychmiastowego podjęcia działań zmierzających do wycofania się z nielegalnych działań przez państwo łamiące niniejszy przepis.


Według tego artykułu, wykorzystanie ziem niczyich jest bardzo utrudnione. Na przykład, żeby Rzeczpospolita mogła zrobić na wschodzie ćwiczenia wojskowe na ziemiach niczyich, potrzeba by do tego zgody wszystkich Państw-Stron tejże Konwencji. Czyli na przykład Królestwa Santery, które jest niezbyt blisko Rzeczypospolitej (jeśli nie patrzeć na Nową Kurlandię).
A poza tym, wszystkich innych Państw-Stron Konwencji. Czy to nie jest zbyteczna formalność? Czy nie powinno być to łatwiejsze? Co myślą Wasze Cesarskie oraz Królewskie Mości i Wasze Ekscelencje?

Re: 2. Czy Konwencja o Ziemiech Vaarlandu i Antyry jest aktu

PostNapisane: 28 sie 2021, 22:32
przez Miguel de Catalan
Przepraszam za takie wtrącenie, jutro się odniosę.
Michał... Ufff. Już myślałem że chciałbyś coś utrudniać albo szukać dziury w całym. Ale postawa w drugą stronę mnie zaskoczyła. Myślę, że masz rację.
Jak sądzisz ty oraz inni przedstawiciele.. czy wtedy kiedy chcemy wykorzystać jakoś te ziemie np. Do ćwiczeń, to nie trzeba pytać o zgodę innych?

Re: 2. Czy Konwencja o Ziemiech Vaarlandu i Antyry jest aktu

PostNapisane: 28 sie 2021, 23:04
przez Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Michał IV napisał(a):Przepraszam za takie wtrącenie, jutro się odniosę.
Michał... Ufff. Już myślałem że chciałbyś coś utrudniać albo szukać dziury w całym. Ale postawa w drugą stronę mnie zaskoczyła. Myślę, że masz rację.
Jak sądzisz ty oraz inni przedstawiciele.. czy wtedy kiedy chcemy wykorzystać jakoś te ziemie np. Do ćwiczeń, to nie trzeba pytać o zgodę innych?

Dziękuję.
Myślę, że jednak może warto by wymagać jakiejś zgody, tylko nie wiem, czy wszystkich Państw-Stron, czy tylko państw leżących w pobliżu.

Z drugiej jednak strony, rozumiem sytuację, że w tej Konwencji Państwa-Strony obejmują ochroną ziemie niczyje, a co za tym idzie, każde z nich jest gwarantem bezpieczeństwa kontynentalnego. Wobec tego, czy wymaganie zgody wszystkich Państw-Stron nie byłoby uzasadnione? Nie mam pewności.

Poczekajmy może na opinię pozostałych przedstawicieli państw Kontynentu.

Re: 2. Czy Konwencja o Ziemiech Vaarlandu i Antyry jest aktu

PostNapisane: 29 sie 2021, 11:28
przez Sebastian von Tauer
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz napisał(a):
Michał IV napisał(a):Przepraszam za takie wtrącenie, jutro się odniosę.
Michał... Ufff. Już myślałem że chciałbyś coś utrudniać albo szukać dziury w całym. Ale postawa w drugą stronę mnie zaskoczyła. Myślę, że masz rację.
Jak sądzisz ty oraz inni przedstawiciele.. czy wtedy kiedy chcemy wykorzystać jakoś te ziemie np. Do ćwiczeń, to nie trzeba pytać o zgodę innych?

Dziękuję.
Myślę, że jednak może warto by wymagać jakiejś zgody, tylko nie wiem, czy wszystkich Państw-Stron, czy tylko państw leżących w pobliżu.

Z drugiej jednak strony, rozumiem sytuację, że w tej Konwencji Państwa-Strony obejmują ochroną ziemie niczyje, a co za tym idzie, każde z nich jest gwarantem bezpieczeństwa kontynentalnego. Wobec tego, czy wymaganie zgody wszystkich Państw-Stron nie byłoby uzasadnione? Nie mam pewności.

Poczekajmy może na opinię pozostałych przedstawicieli państw Kontynentu.


Czemu jednak mielibyśmy organizować ćwiczenia na ziemiach niczyich? Przecież mamy własne terytorium.

Re: 2. Czy Konwencja o Ziemiech Vaarlandu i Antyry jest aktu

PostNapisane: 29 sie 2021, 14:26
przez Gagik Bagratowicz
Gdybym był normalnym Rzymianinem (tzw. Bizantyjczykiem) powiedziałbym, że nie należy zmieniać tego artykułu, bo biurokracja jest rzeczą świętą i niszczenie jej czy choćby redukcja to zbrodnia. Jednak, jako że jestem nienormalnym Rzymianinem ormiańskim, na dodatek mocno zlatynizowanym, uważam, że utrzymanie tego artykułu na nic się nie przyda, a tylko skomplikuje nam wszystkim życie. Po co nam wymóg zgody na wykorzystanie narracyjne ziemi niczyjej, bo o to de facto chodzi?

Sebastian von Tauer napisał(a):Czemu jednak mielibyśmy organizować ćwiczenia na ziemiach niczyich? Przecież mamy własne terytorium.


Nie wiem jak jest w Rzeczypospolitej, ale my w Cesarstwie nierzadko robimy wojny z narracyjnymi wrogami, które w znacznej części odbywają się na terytorium przeciwnika, które na mapie jest ziemią niczyją.

Re: 2. Czy Konwencja o Ziemiech Vaarlandu i Antyry jest aktu

PostNapisane: 29 sie 2021, 14:46
przez Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Za zgodą JKMości odpowiadam.

Gagik Bagratowicz napisał(a):Gdybym był normalnym Rzymianinem (tzw. Bizantyjczykiem) powiedziałbym, że nie należy zmieniać tego artykułu, bo biurokracja jest rzeczą świętą i niszczenie jej czy choćby redukcja to zbrodnia. Jednak, jako że jestem nienormalnym Rzymianinem ormiańskim, na dodatek mocno zlatynizowanym, uważam, że utrzymanie tego artykułu na nic się nie przyda, a tylko skomplikuje nam wszystkim życie. Po co nam wymóg zgody na wykorzystanie narracyjne ziemi niczyjej, bo o to de facto chodzi?


Chodzi o to, by żadne państwo nie dokonało podboju ziem, chronionych Konwencją, ani nic takiego bez zgody Państw-Stron Konwencji z nimi nie robiły.

Sebastian von Tauer napisał(a):Czemu jednak mielibyśmy organizować ćwiczenia na ziemiach niczyich? Przecież mamy własne terytorium.


Nie wiem jak jest w Rzeczypospolitej, ale my w Cesarstwie nierzadko robimy wojny z narracyjnymi wrogami, które w znacznej części odbywają się na terytorium przeciwnika, które na mapie jest ziemią niczyją.


W Rzeczypospolitej były różne kampanie, może i były również takie, które toczyły się poza jej terenem (pomijając np. wojny mikronacyjne). W każdym razie, zasadniczo toczyło się to na płaszczyźnie historycznej, a nie mikronacyjnej. Według niej Rzeczpospolita otoczona jest państwami takimi jak np. Rosja, Węgry, Rzesza Niemiecka, Imperium Osmańskie itd. Więc nie wiem, co by tu powiedzieć na ten temat w kontekście mikronacyjnym. Czy nasze wojska wkraczałyby wówczas na ziemie niczyje, czy nie? Nie mam pewności.

Re: 2. Czy Konwencja o Ziemiech Vaarlandu i Antyry jest aktu

PostNapisane: 29 sie 2021, 14:59
przez Gagik Bagratowicz
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz napisał(a):Za zgodą JKMości odpowiadam.

Gagik Bagratowicz napisał(a):[font=sylfaen][size=115]Gdybym był normalnym Rzymianinem (tzw. Bizantyjczykiem) powiedziałbym, że nie należy zmieniać tego artykułu, bo biurokracja jest rzeczą świętą i niszczenie jej czy choćby redukcja to zbrodnia. Jednak, jako że jestem nienormalnym Rzymianinem ormiańskim, na dodatek mocno zlatynizowanym, uważam, że utrzymanie tego artykułu na nic się nie przyda, a tylko skomplikuje nam wszystkim życie. Po co nam wymóg zgody na wykorzystanie narracyjne ziemi niczyjej, bo o to de facto chodzi?


Chodzi o to, by żadne państwo nie dokonało podboju ziem, chronionych Konwencją, ani nic takiego bez zgody Państw-Stron Konwencji z nimi nie robiły.



Przecież podbój i aneksja ziem niczyich są już regulowane przez artykuły 2. i 3. Konwencji:

Artykuł 2. Kontrola nad ziemiami niczyimi
1. Ziemie niczyje pozostające pod wspólną kontrolą państw sygnatariuszy niniejszej Konwencji.
2. Strony niniejszej Konwencji zobowiązują się nie zajmować żadnych ziem niczyich bez wymaganej zgody Stron niniejszej Konwencji opartej o zasadę określoną w art.3 p1.

Artykuł 3. Zajmowanie ziem niczyich lub przyłączanie ziem
1. Ziemie niczyje mogą zostać zajęte za oficjalną zgodą co najmniej 2/3 państw będących stroną niniejszej Konwencji w tym wszystkich z którymi nowo lokowane państwo będzie graniczyć.
2. Państwo wnioskujące o zajęcie ziem niczyich lub przyłączenie ziem zobowiązane jest spełniać następujące wymagania:
a) istnieć minimum 6 miesięcy,
b) podać adres strony lub forum państwa,
c) przedłożyć wstępną propozycję swoich granic państwowych.
3. Stanowisko państwa będącego Stroną niniejszej Konwencji w sprawie zajęcia ziem niczyich lub przyłączenia ziem przez państwo zainteresowane, powinno być wyrażone w ciągu siedmiu dni, począwszy od dnia przedłożenia wniosku. Odmowa wydania zgody winna zawierać uzasadnienie.
4. Po spełnieniu wymagań określonych w ust.1-3, końcowym warunkiem zajęcia ziem niczyich lub przyłączenia ziem jest jak najszybsze przyjęcie niniejszej Konwencji przez państwo zainteresowane.
5. Zajęcie ziem niczyich przez państwo obce lub jedną ze Stron niniejszej Konwencji, bez spełnienia wymaganych warunków, zobowiązuje Strony Konwencji do natychmiastowego podjęcia działań zmierzających do wycofania się z nielegalnych działań przez państwo łamiące niniejsze przepisy.

Re: 2. Czy Konwencja o Ziemiech Vaarlandu i Antyry jest aktu

PostNapisane: 29 sie 2021, 19:55
przez Miguel de Catalan
Popieram Pana Bagratowicza.

Re: 2. Czy Konwencja o Ziemiech Vaarlandu i Antyry jest aktu

PostNapisane: 15 wrz 2021, 19:40
przez Miguel de Catalan
Panowie powróćmy do dyskusji. Jednak prosiłbym aby Władcy tudzież przedstawiciele zabrali głos i się wypowiedzieli.
Wiem iż Król Santery Bruno Petrowicz Catalan popiera mnie i również uważa, że należałoby podpisać nową konwencję. Stąd wypowiedzmy się co chcemy aby ona zawierała.