Rzeczpospolita Obojga Narodów

W godzinach wieczornych do dworku przybył Józef. Był trochę poddenerwowany i zmęczony, więc od razu po zjedzeniu posiłku udał się na pokoju. Zanim jednak ułożył się do łóżka, rozmyślał trochę na krześle przy biurku nad pewną ważną sprawą. Nie minęło jednak wiele czasu i znużony zasnął. Obudził się w środku nocy, nie wiedział, za bardzo co się stało i czemu nie śpi w łóżku, jednak nie marnował zbytnio na te myśli czasu i od razu udał się przebrać w strój nocny. Następnie położył się w łóżku i zasnął. Jednak nawet w czasie snu jedna rzecz go trapiła. Obudził się gwałtownie i nie patrząc na porę, ubrał się, wsiadł na koń i pogalopował w...