Strona 4 z 5

Re: Majątek Turów

PostNapisane: 18 mar 2021, 00:29
przez Miguel de Catalan
- Jedzenie było wyborne i za nie dziękuję. Jeśli można prosić o dolewkę wina to byłbym wdzięczny.
Czy mógłbym posłuchać jakiejś muzyki którą mogłaby mnie Waszmość Pani uraczyć. ?
- zapytał trochę nieśmiało.

Re: Majątek Turów

PostNapisane: 18 mar 2021, 00:32
przez Katarzyna Radziwiłłówna
Dobrze, chętnie panu zagram i zaśpiewam. Proszę posłuchać.


Re: Majątek Turów

PostNapisane: 18 mar 2021, 00:35
przez Miguel de Catalan
- Jak zawsze piękny anielski głos. Powinna Pani może zapisać się do jakiś chórów i śpiewać na chwałę bożą.. - powiedział Michał, i wziął kolejny łyk wina. - Uczyła się Pani śpiewać.?

Re: Majątek Turów

PostNapisane: 18 mar 2021, 00:41
przez Katarzyna Radziwiłłówna
- Nie chodziłam nigdzie na żadne kursy ani też w chórach nie śpiewałam. Talent mam chyba po matce. A za komplementy dziękuję. Nie wiem czym zasłużyłam sobie na nie. Tym nie mniej mi miło. Pan wybaczy ale muszę na chwile oddalić się. Powrócę niebawem.

Re: Majątek Turów

PostNapisane: 18 mar 2021, 00:44
przez Miguel de Catalan
- Dobrze, będę tutaj czekał. Trochę pogram, albo dokończę lekturę którą rano rozpocząłem.
Proszę zrobić co potrzeba i wrócić kiedy tylko będzie Pani mogła.
- powiedział Michał.

Re: Majątek Turów

PostNapisane: 19 mar 2021, 14:23
przez Miguel de Catalan
Minęły już trzy dni od przyjazdu Pana Michała do Majątku Turów. I choć miło spędził tutaj czas, to musiał już wracać albowiem dał słowo Hetmanowi, iż zabawi tutaj tylko 2/3 dni. 19 marca przygalopował posłaniec z rozkazami Hetmana Polnego aby Dywizja Kresowa wyruszyła. Nie było rady, trzeba było wracać do Lwowa gdzie armia stacjonowała. Po spożyciu posiłku i przygotowaniu się, Rotmistrz pokłonił się Pannie Katarzynie i przekazał pozdrowienia.
- Muszę już wyruszać. Wojsko i Pan Hetman wzywa mnie. Obiecuję jednak wrócić za dwie, trzy niedziele.

Re: Majątek Turów

PostNapisane: 20 mar 2021, 13:42
przez Katarzyna Radziwiłłówna
- Proszę zatem wyruszać. Rzeczpospolita nie może czekać. Będę oczekiwała wieści. Proszę na siebie uważać i zwyciężyć. Jeśli będzie Pan miał sposobność to proszę pozdrowić mojego ojca i przekazać, że pamiętam o nim w moich modlitwach. - powiedziała Katarzyna.

Re: Majątek Turów

PostNapisane: 20 mar 2021, 13:55
przez Miguel de Catalan
- Zali na prawdę tak się o mnie Pani troszczy? Słowa Waćpanny Księciu Hetmanowi przekażę jak tylko zjawię sie w Sztabie Hetmańskim. - odrzekł Michał. Sięgnął swój kołpak, rozejrzał się czy wszystko ze sobą ma. - Dobrze, wygląda na to, że jestem gotów. Na sobotę, niedzielę winienem znaleźć się w Kamieńcu.

Re: Majątek Turów

PostNapisane: 20 mar 2021, 14:03
przez Katarzyna Radziwiłłówna
- Tak. - odpowiedziała Katarzyna i dodała - Dziękuję. Powodzenia w walce. Będę i za Pana się modliła i poproszę aby Prymas odprawił celebrę za całe nasze Wojsko. Dziękuję też jeszcze raz za odwiedziny. Do zobaczenia.

Re: Majątek Turów

PostNapisane: 24 kwi 2021, 22:57
przez Miguel de Catalan
Do majątku w Turowie późną już nocą zbliżał się jeździec. Pędził na swym koniu. Przejechał przez główną bramę i znalazł się na dworze na placyku przed dworkiem. Swoją osobą zbudził psy, które zaczęły ujadać i pobudziły służbę, która wyszła na przeciw.
- Kto tam ? - zawołał starszy mężczyzna.
- Michał Jerzy Potocki. Przybywam tutaj na zaproszenie właścicielki tych dóbr. Przepraszam że niepokoję o tak późnej prośbie, ale od rana znajduję sie nieprzerwanie w podróży, pędząc tutaj.
Nie dałem rady wcześniej a i czekać nie chciałem. Czy Właścicielka jest w swoim majątku?

- Tak Panie. - odpowiedział
- Śpi ? - zapytał Michał.
- Nie wiem Panie. Udała sie do swojej izby, ale czy posnęła już tego nie wiem.
- Zajmijcie sie koniem. Odprowadźcie do stajni. Jesli mogę chciałbym odpocząć. Pozwólcie mi wejść do środka, bowiem nie przystoi szlachcicowi na dworze spędzać noc.
- Dobrze Panie. Zapraszam do sieni, a i koniem już się zajmujemy.. - rzekł sługa i wskazał ku drzwiom, sam zaś sięgnął po uzdę i poprowadził konia ku stajni...