Chciałabym Ekscelencjom poddać pod rozwagę następującą teorię:
V-Świat nie jest ani, jak to przeciętny Obywatel sobie zmyśli - kulą.
Nie jest też walcem, pustym w środku.
V-świat jest dodekaedrem. A każdy z wierzchołków to biegun zimna. My zaś jeszcze nie jesteśmy na tak wysokim poziomie cywilizacyjnym, ażeby wyprewę poza nasze pentagonum wyszykować.
Przepraszam, z góry, że tak mało; oryginalnie zresztą miałam zupełnie inna koncepcyję ułożenia lądów na Pollinie - ale to nie miało podstaw naukowych.