Rzeczpospolita Obojga Narodów

Wyzywający: Maurycy van Oranje-Nassau (pałasz)
Wyzwany: Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz (rapier)
Rodzaj: do pierwszego trafienia (1 HP)

Pierwiej Pan Maurycy zaatakował odlew, ale Pan Michał przewidział ten ruch. Chciał on zaskoczyć Pana Maurycego i kontrował wtrok, ale znowuż Pan Maurycy przewidział ten ruch. Kontrował nyżykiem, lecz Pan Michał sparował i zaatakował wpion, lecz nie udało mu się. Pan Maurycy zaatakował włęg, ale to nie było zaskoczeniem dla przeciwnika. Pan Michał spróbował zaatakować nyżykiem, co Pan Maurycy sparował i spróbował kontrować wpion, ale Pan Michał sparował uderzenie. Zaatakował odlew, czym zakończył pojedynek.

Wygrywa Pan Michał!

Gratuluję!

Wow. Panie Michale, gratuluję. Następna walka zatem będzie jeszcze dziś pomiędzy Panem Hetmanem a porucznikiem. Oby udało się żeby jeszcze dziś finał odbył się i aby jutro gonitwa się rozpoczęła. Mój koń już się niecierpliwi.

Bracie, gratulacje

Dziękuję Mości Panu Maurycemu za walkę. Było ciężko...
To był dla mnie zaszczyt walczyć z Panem.

Cieszę się, że nareszcie zwyciężyłem w pojedynku.

Dziękuję również za gratulacje.
Zapowiada się ciekawy półfinał.

Oj tak, było ciężko. Dziękuję, mości poruczniku.
Ciekawe czy zdaży się taki pojedynek w którym przeciwnicy sparują wszystkie dziesięć ataków.

Ja byłem ciekawy, czy doszłoby do remisu.
W takiej sytuacji trzeba by rozgrywać kolejny pojedynek.

Naprawdę, walka była stosunkowo długa.
Jeszcze raz dziękuję. To był zaszczyt z Panem walczyć.

Maurycy Orański napisał(a):Oj tak, było ciężko. Dziękuję, mości poruczniku.
Ciekawe czy zdaży się taki pojedynek w którym przeciwnicy sparują wszystkie dziesięć ataków.

Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz napisał(a):Ja byłem ciekawy, czy doszłoby do remisu.
W takiej sytuacji trzeba by rozgrywać kolejny pojedynek.

Naprawdę, walka była stosunkowo długa.
Jeszcze raz dziękuję. To był zaszczyt z Panem walczyć.

Może tak być panowie, proszę sprawdzić półfinał braci Potockich.