Strona 9 z 12

Re: Majątek Borysów.

PostNapisane: 01 lut 2018, 21:33
przez Maurycy Orański

Jako pierwszy oczom mieszkańców borysowskiego pałacu ukazał się orszak królewski- złożony z ponad stu koni i kilku wozów ze sprzętem łowieckim. Kiedy król zajechał pod pałac lokaj pomógł mu zejść
-Pan miał pilną sprawę w dobrach do załatwienia, dlatego nie może powitać Waszej Miłości osobiście-powiedział schodzącemu z konia królowi służacy.
-Nic nie szkodzi, poczekamy.-odparł przyjaźnie monarcha i udał się do komnat.
Dragoni wystawili straże, łowczowie przeglądali broń i karmili psy, szambelan doglądał służby przy rozładunku królewskich bagaży.

Re: Majątek Borysów.

PostNapisane: 07 lut 2018, 18:12
przez Samuel Radziwiłł
Do Borysowa dotarła w końcu kareta, w której to podróżuje Samuel Radziwiłł.

-Witam Waszą Królewską Mość. Jak u nas na Litwie powiadają Gość w dom- Bóg w dom, a takiego Gościa witać w skromnych progach to wielka radość. Ukłonił się przed Monarchą i znowu rzekł:
-Będąc w nagłych sprawach w Nieświeżu, dopadła mnie zdradziecka choroba, a medycy kazali mi cierpliwie czekać na jakies ich medykamenty. Sił nie stało, by sie im sprzeciwić, czego skutkiem jest tak pózne przybycie. [Realnie choroba przykuła mnie do łóżka :( ]

-Myślę, Wasza Miłóść, co wywczasował się tu w Borysowie, że zamiast na ucztę to w lasy chetnie by można pójść. Zatem na dniach szykować każę wszystko pod polowanie!



[Jeszcze nie jestem w pełni sił, zatem za kilka dni powinienem być w większej dyspozycji ]

Re: Majątek Borysów.

PostNapisane: 07 lut 2018, 19:16
przez Maurycy Orański
-Doskonale. Życzymy szybkiego powrotu do sprawności. Tym czasem rozejrzymy się po lasach i sprawdzimy broń oraz doglądniemy psów i koni.
Inni Panowie Bracia nie przybędą?

Re: Majątek Borysów.

PostNapisane: 07 lut 2018, 22:30
przez Daniel von Tauer-Krak
Na traktacie do Borysowa rozlega się gromka pieśń, śpiewana przez nadciągający orszak.


Gdy orszak się zbliżył rozpoznać można było barwy rodziny von Tauer, zaś po chwili na czoło orszaku wysforował się Chorąży Płocki, Daniel January von Tauer-Krak. Ubrano jako zwykle w strój żołnierski. Ujrzawszy zarządcę majątku, którego podczas ostatniej swej wizyty w tej pięknym miejscu poznał.

-Czołem! Widzę, że pierwszy nie jestem. Zgadując po herbie Jego Królewska Mość?
-Owszem, zaś Podkanclerzy Wielki chorobą zmożony. - odrzekł
-Dzień drogi za nami jedzie medyk z Nieświeża, tak więc mam nadzieje, że lada dzień Podkanclerzy
na nogi wstanie. Wiele się zmieniło od ...

-Trochę, oprowadzę Waszmościa i drogę na kwatery dla orszaku wskaże.

Re: Majątek Borysów.

PostNapisane: 07 lut 2018, 22:59
przez Maurycy Orański
Witam Waszmościa! Kompanija się zwiększa. :D

Re: Majątek Borysów.

PostNapisane: 08 lut 2018, 16:26
przez Adriano Vittorino
W gościnę przybywa także książę Adriano ze swoja kompanią.
Nim jeszcze we dworze ich zobaczono usłyszano gromki śpiew starej hokuckiej pieśni żołnierskiej
zaczynającej się tak:

Hδε δοβρη βoινκ δρομα, /Ide dovri vojnik droma/
βολσω Χοκυτε, σπητη κρυχ. /volsou Hokute, spiti kruh/
Δενδρε πρε ον πλoριυ κελε, /Dendre pre on plorju kele/
ιερ βε ον δηναμη δυχ... /jer ve on dinami duh... /

Idzie dobry wojak drogą,
daleko Hokuty, domowy chleb.
Drzewa przed nim chylą czoła,
bo w nim mocny duch...

Re: Majątek Borysów.

PostNapisane: 08 lut 2018, 19:05
przez Maurycy Orański
Witam Waszą Książęcą Mość. Może Imć Pan Jan także się stawi.

Re: Majątek Borysów.

PostNapisane: 09 lut 2018, 18:44
przez Samuel Radziwiłł
Witam Waszmościów! Panie Danielu, dawno Waćpana nie gościłem! Co się u Pana Chorążego Płockiego działo, że dopiero do Ojczyzny powrócił? Czyżby jaka wojaczka? Uscisnął Pana Daniela nie tak mocno, bo jeszcze słabowity jest Podkanclerzy, po przebytej chorobie. Widząc nadchodząego Księcia Adriano, pokłonił mu się w pas czapą i zawołał: Drogi Książe! Witam w Borysowie tak niecodziennego Gościa i z tak dalekiej krainy! Tam jeszcze nie dane mi było postawić stopy! Wypocząć Wam chwilkę trzeba, a po Niedzieli w lasy! Na polowanie czas się udać! Zamyślił się Pan Samuel chwilkę i rzekł- Gdyby Pan Borys jeszce mógł tu zawitać... ach, te wspólne wojaczki...

Re: Majątek Borysów.

PostNapisane: 11 lut 2018, 13:54
przez Daniel von Tauer-Krak
Jako zwykle, w wyprawie morskiej udział brałem przeciw poganom, co w byłych koloniach Skarlandu się zaległy. Tak mi czas upłyną, aż w końcu po niezliczonych bitwach morskich i lądowych Deus Vicit.

Re: Majątek Borysów.

PostNapisane: 11 lut 2018, 20:33
przez Samuel Radziwiłł
Może Waść nam opowie swoje przygody, gdy już z polowania wrócimy i przy stołach zastawionych jadłem i napitkiem zasiądziemy.