Strona 4 z 5

Re: Otwarta Księga Poezji Rzeczypospolitej

PostNapisane: 11 cze 2022, 13:43
przez Tymoteusz Dostojewski
Tatarska uczta

Tymoteusz Dostojewski


Nieopodal lasu,
Karczmarze mieli wtedy czasu,
Idą mężczyźni w bogatych strojach,
Wyglądali, jakby nie myśleli o znojach,
Wtem wpadają do karczmarza,
Proszą o wino, a jeden dobry spokój stwarza,
Odziani są w ludowe stroje, a w rękach buńczuki,
Jako rycerze nosili ciężkie kolczugi.

Każdy z nich o swoim życiu marzy,
Nie było pewności, to Tatarzy,
Chałupy w pobliżu karczmy były rozmaite,
Niebo zaś było blaskiem spowite,
I oczywiście że w swoim ojczystym języku rozmawiali,
O swoich trudach i życiu rozprawali,
Pijąc węgrzyna i trunki,
Mieli dużo tej nauki.

A jeden z braci wstąpienie do zakonu rozważa,
A drugi Tatar wyraźnie mówi do karczmarza,
Ucztujemy się do rana,
Oby była ta uczta udana,
A mię niech Bóg błogosławi,
Wtem będą bracia mię sławić.

Karczmarz znowu nalał trunki,
Wtem Tatar wyjął swe pakunki,
To z odległych Kruszynian,
Jesteśmy jednymi z Podlasian,
Konno tutaj jechaliśmy,
A paniczy na tą ucztę zaprosiliśmy,
Wtem Tatar wyjął swój buńczuk,
Aż drugi przypiął z swych kolczug,
Można było poznać że to był wojak,
Na środku karczmy stał stojak,
Karczmarz przyłączył się do rozmów,
O winie rozprawiali znów.

Trudne życie na Podlasiu się wiodło
Umiałem ja wsiąść na siodło,
Ale teraz po przejrzeniu tomu,
Pośpiesznie jedziemy do domu.

Re: Otwarta Księga Poezji Rzeczypospolitej

PostNapisane: 17 cze 2022, 08:10
przez Tymoteusz Dostojewski
Hymn chrześcijański

Tymoteusz Dostojewski


Ciebie sławię Boże żywy,
Jesteś jedyny i prawdziwy,
Wybaczający grzechy wszelkie,
Uzdrawiasz mię w chorobie.

Aniołowie sławią twoje królestwo w raju,
Pobłogosław nas w pięknym naszym polskim kraju,
Niech Chrystus nad nami króluje,
Nas wszystkich niech miłuje,
Niech chwali Boga wszelkie stworzenie,
Miłości w Bogu tworzenie,
Niech będzie Panu chwała po wsze wieki.

Tyś stworzyłeś nasz świat cały,
My przynosimy pod twój ołtarz dary,
Przez święte zmartchwychpowstanie,
Odkupiłeś nasz świat od złego,
A gdy zło wtargnie do naszego kraju,
Będziesz wstawał się za nami w raju,
Niech sławią Ciebie niebiosa,
Ciebie nie pokona ani jedna pokusa,
Bądź miłościw mnie grzesznemu,
Do poprawy dążącemu.

Re: Otwarta Księga Poezji Rzeczypospolitej

PostNapisane: 19 cze 2022, 10:45
przez Tymoteusz Dostojewski
O rycerzu - satyra

Tymoteusz Dostojewski


Był raz sobie rycerz waleczny,
Który jako giermek swojemu panowi był posłuszny,
Dostał raz na turnieju wierzchowca,
Który sprawił z niego pechowca,
Nie czuł ani jednej katuszy,
Czuł za to spokój duszy.

Raz do Bobrujska przyjechał konno,
Na schodach do dworku było stromo,
Rycerz napił się dobrego wina,
Żeby wzrosła mu jego siła,
Pochodził on bowiem z słowaków,
Mijał zawsze wojowniczych niemców,
Sam nie był beskidnikiem,
Pił jednak ze zbójnikiem.

We wsi było wiele rozmaitych drzew, wśród nich osika,
Coby pan szukał Janosika,
Bowiem ze zbójami harcował,
Później rycerz z Janosikiem losował,
Nasłuchał się tych opowieści,
Później sięgnął jednak po litewskie wieści.

Re: Otwarta Księga Poezji Rzeczypospolitej

PostNapisane: 22 cze 2022, 22:37
przez Konrad Radziwiłł
Wojska Jaremy

Konrad Radziwiłł

Na polu, na łące,
Stanęli Książące,
Waleczni Księcia rycerze,
Wierni Polsce żołnierze,
W szyku bojowym,
W zamiarze antypokojowym,
Do walki z wrogiem gotowi,
Dla oponenta surowi,
Walczyć będą dla wieczystej pamięci,
Nie boją się smierci,
Niech wrogowie będą przeklęci.

Re: Otwarta Księga Poezji Rzeczypospolitej

PostNapisane: 26 cze 2022, 11:33
przez Tymoteusz Dostojewski
Satyra o wsi

Tymoteusz Dostojewski


Była sobie wieś wspaniała,
Która bogatego wójta miała,
Wójt ów chciał zarządzać znów,
Jednak uznał że trza odpocząć już,
Do wsi sprowadziło się dużo rolników,
A razem z nimi dużo koników.

Wójt przejeżdżał wśród wsi,
Pomyśleli sobie mieszkańcy, czy jakiś sekret powie mi,
Wójcik kierował się do karczmy,
Pewnie wino tam obaczy.

Pewien kupiec z Tatarami handlował,
I raz dzieje rodziny swej wypiewał,
Wójt go ugościł,
A kupiec przez całą noc pościł,
Rano kupiec zmówił pacierze,
Chyba kupcowi się we wsi powiedzie.

Re: Otwarta Księga Poezji Rzeczypospolitej

PostNapisane: 27 sie 2023, 11:18
przez Bartolomeusz Kościuk
L. B.

Bartolomeusz Kościuk


Miłości mej nie zaznasz,
Choci moja w tem żałość większa.

Zajechać nade Vistuli
Łono nakazali,
Ślepotą serca chorowali.

Pode Warty pieczę
Wtem się położywszy,
Snów pozbawion
Cię szukałem;
Martwyj żony,
Cienia (i)stoty.

Litwa pocieszała,
Miestem, wsiami,
Zbożem, lasem.
Zakrywszy rany,
Kryw tak się rwała,
Jak się rwała.

Re: Otwarta Księga Poezji Rzeczypospolitej

PostNapisane: 27 sie 2023, 15:43
przez Konrad Radziwiłł
Zaduma

Konrad Radziwiłł


Rzeczpospolita,
Ach jaki to naród pełen dumy,
Patriotów pełne tłumy,
W pobliskich łąkach słychać szumy,
To kozacy patrzą na jej ziemie,
Atamanow z zazdrości mdleje,
Gdy nasza husaria ich granice grzeje,

Już Krym w środku polski leży,
Kiedy nagle do mnie ktoś biezy,
- Zbudź sie, prześpisz elekcję całą.
A ja dalej dumam na polski chwałą.

Re: Otwarta Księga Poezji Rzeczypospolitej

PostNapisane: 29 sie 2023, 23:25
przez Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Do Panów szlachty o sytuacyi Pospolitey Rzeczy

Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz


Kiedy ze snu głębokiego się zbudzi
Ta brać rycerska co weń tak zapadła,
Tak oniemiałe w zdumieniu rozbudzi
Serca, na które kurtyna zapadła.

O, gdzie jesteście, wy, mężni rycerze,
Nieustraszeni i mężni obrońcy,
Wy, coście w mocne okuci pancerze,
Rzeczpospolitej honoru broniący?

Nie masz już, nie masz tu gwaru w zajazdach,
I puste dziś stoją karczemne pokoje.
Jeździec samotny znów dostrzega w gwiazdach
Samotny wóz, zawarte mijając podwoje.

O, gdzież te sejmy, elekcje, dysputy,
Tak liczne głosy w słownym boju zdarte?
Gdzie dawniej były głosy pełne buty,
Teraz wiatr wieje, starą gnając kartę.

Puste dziedzińce i puste świątynie,
Z opustoszałych ambon świergot ptasi.
Jakby sen ciężki zapadł w tej krainie,
Abo kraj wielki żywot swój utracił.

Niech zatem wierny naród ten rycerski
Powstanie, zbudzi się, odnowi kraj.
Lata pomyślne pod berłem królewskim
Wespół Koronie i Litwie niech da.

Rzeczpospolita, ciężkim snem spowita,
Niechaj powstanie siłą Braci rąk!
Ze wsparciem niebieskiem świętej Bożej łaski
Żywot piękny wiedzie, sławiąc Boski tron.

Re: Otwarta Księga Poezji Rzeczypospolitej

PostNapisane: 30 sie 2023, 01:34
przez Bartolomeusz Kościuk
Nadzieya

Bartolomeusz Kościuk


Illusio, vanitas;
Iżli niebo bure
Oćcem gwyazd,
Które yskrą
Wzrok zamierają.

Stronice obmokłe czarnidłem,
Ogniem tknięte równo,
Co karty biełe.

Nadzieyą dech pojmuję,
Tak y tracę.

Re: Otwarta Księga Poezji Rzeczypospolitej

PostNapisane: 30 sie 2023, 02:56
przez Bartolomeusz Kościuk
Psiem tak żyć

Bartolomeusz Kościuk


Dwa psy zbłąkały,
Choć światek szczenięciem poznały
Y tak mlaskały,
Że żebra ye przekrzykiwały
Nie zważały:

Ino sznupką bywałeś
Cię z mlekiem
Sytego stawiali.
Wzrosłeś jako trawa w lecie
To cię kiyem ochrzcieli,
To cię już sznupą chrzcieli.

Niebiosa gniewne zabrzmiały
Y tak się psięta schowały,
Znowóż światło
W cieniu wspominały:

Nie tak dawno,
Ni daleko,
Pan mię wziął nad rzeką.
Ryknął, w przód ma skroń
Y tak skoczył piesek w toń.

Ni to w strumyk,
Ni w yeziorko,
A w bluszczyki,
Młode świerczki.

Poszło piesię
W służbę izbie,
Ni orderu,
Ni to strawy,
Jeno kostki do zabawy
Cot z talerza tak spadały.

Lico rześkie wspominały,
Lecz po licu cóż tak miłym,
Gdy cię reka gniewna ganie.

Y tak widzą tłumnie, dumnie
Się przechodzą pieski w suknie.
Pysk ku niebu,
Wzrokiem mierzą,
A te psiska z brukowiska
Ni zmącone ygnoranctwem
Je żałują
Y tak skamlą
Chórnie, smutnie:

Jeno pan był ych łaskawy!
Jeno był dla nich łaskawy!

~Notka (jeżli yest możliwa):
Wiersz ten, przy prawdopodobności, zostanie poddany edycyi.