Imperium osiemnastu dni – geneza Konfederacji Kijowskiej

Imperium osiemnastu dni – geneza Konfederacji Kijowskiej

Postprzez August Medycejski » 11 kwi 2017, 19:25

Krótki okres istnienia Cesarstwa Polskiego i Królestwa Litewskiego należy chyba do najciekawszego w v-historii Rzeczypospolitej, jak również sylwetka Franciszka Ferdynanda, króla-kardynała. Niniejszy artykuł opisuje fragment historii, która doprowadziła do związania Konfederacji Kijowskiej i reform, które ukształtowały współczesną Rzeczpospolitą.

Rok 2011 nie należał w kraju do najszczęśliwszych. Pogłębiający się marazm uczynił z państwa martwą pustynię z garstką oddanych monarchii poddanych, którzy zgadzali się na każdą fanaberię króla. Na Zamku w Warszawie rezydował wówczas Franciszek Ferdynand, przedstawiciel rodu o rozbudowanym nazwisku von Habsburg-Lothringen-Radziwiłł, którego korzenie sięgają czasów Janusza Radziwiłła (późniejszego Jerzego I) przysposobionego najpierw przez Adama I (nie przyjął wtedy nazwiska Winiarski), następnie po abdykacji Adama (20 marca 2010 roku) przez Franciszka Józefa II, cesarza Austrii i apostolskiego króla Węgier.[1]

Na wstępnie należy nieco przybliżyć postać Franciszka Ferdynanda. Do historii przeszedł jako elegancki mężczyzna pełen manier, dobrze zorganizowany i przykładający dużą wagę do porządku oraz etykiety. Z drugiej strony zarzuca mu się służalczość wobec Wiednia i kompletny brak wyczucia sytuacji politycznej i potrzeb kraju zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Nałogowo publikował wciąż nowe dekrety, ustawy i statuty, które jako prawo były w istocie martwe. Michael von Lichtenstein, wielokrotny minister spraw zagranicznych Księstwa Sarmacji i jego przedstawiciel w Organizacji Polskich Mikronacji, określił Franciszka Ferdynanda mianem natręta. Konfederaci kijowscy mieli ponoć mawiać, że król ten mierzy potęgę swojego państwa w ilości tytułów i godności.[2]

W kronikach zapisał się również tym, że gdy patriarcha Rotrii nie chciał obdarzyć go kardynalską purpurą, sam stworzył 23 kwietnia 2011 roku Apostolski Kościół Powszechny z sobą na czele oraz tytułem prymasa. Okres tzw. schizmy polskiej kończy ponowne podpisanie konkordatu z Rotrią 26 maja 2012 roku.[3]

Demokracja, ale tylko po królewsku


Franciszek Ferdynand nie był ślepy. Doskonale widział, że jego kraj znajduje się w głębokim kryzysie. Remedium miała być przedstawiona przez niego 28 listopada 2011 roku na Sejmie idea utworzenia Cesarstwa Polskiego i Królestwa Litewskiego na wzór Monarchii Austro-Węgierskiej. Z drugiej strony było to zaspokojenie ambicji Franciszka Ferdynanda, słynnego kolekcjonera tytułów naukowych i arystokratycznych. Król tak pisał o swojej wizji:

    […] Dałoby to również możliwość wprowadzenia innych zmian, na przykład w wojsku. Na czele wojsk Polski i Litwy stanąłby przykładowo Marszałek Cesarsko-Królewski, który niezależnie rozporządzałby armią na obu terenach. Do tytulatury wojskowej natomiast można by przenieść Hetmana Wielkiego i Hetmana Polnego, jako tytuły wojskowe przysługujące wszystkim generałom, których stopień jest nie niższy, niż generała pułkownika, zaś służba na tle Ojczyzny doprowadziłaby go do takiego zaszczytu. […] Rzeczpospolita stałaby się drugim, aktywnym, suwerennym i niezależnym Cesarstwem Mikroświata. Proces legislacyjny, który należałoby wtedy rozpocząć by zmienić akty prawne jak Konstytucja i część Ustaw, pozwoliłby na pobudzenie aktywności przez nieco więcej pracy. [4]

Utworzenie z wirtualnej Polski cesarstwa miało być również hołdem oddanym Janowi III Sobieskiemu, który ponoć po Wiktorii Wiedeńskiej nie wykorzystał możliwości sięgnięcia po koronę imperatora.[5]

Propozycja Franciszka Ferdynanda spotkała się z oporem tylko jednego posła – Aleksandra Trzaski-Chojnackiego. Henryk Horoch oraz syn króla arcyksiążę Jan (dziś Karol Radziwiłł) opowiadali się entuzjastycznie za pomysłem, stopniowo jednak przechodzili do pozycji biernej. Kanclerz Wielki Jan von Habsburg-Lothringen-Radziwiłł rozpisał 03 grudnia 2011 roku na królewską prośbę referendum, w którym obywatele przez trzy dni mieli opowiedzieć się za utworzeniem cesarstwa lub przeciw.[6] W głosowaniu udział wzięło sześć osób, a stosunek głosów rozłożył się po połowie. Aleksander Trzaska-Chojnacki podniósł uzasadnione veto dalszemu procedowaniu nad konstytucją Cesarstwa, jednak król Franciszek powołał się na swoją absolutyczną pozycję monarchy. „Monarchia absolutna ma to do siebie, że decydujący głos w każdej sprawie leży zawsze w gestii monarchy. Jeśli referendum pokazało wynik 50% vs. 50% to wcale nie świadczy o przewadze – w myśl logiki Waszej Mości – osób przeciwnych. Wtedy równoważą się interesy zarówno przeciwników, jak i zwolenników kwestii aspektu referendum. Jako, że wynik zrównoważył się, powołując się po raz enty na dogmat monarchii absolutnej, jako monarcha miałem prawo uznać, która strona zostanie wprowadzona.”[7]

07 grudnia 2011 roku nowa konstytucja została przyjęta i podpisana, mimo desperackiego oporu Trzaski-Chojnackiego – Rejtana wirtualnej Rzeczypospolitej.

Konfederacja przybywa z odsieczą!


Nowa ustawa zasadnicza przekazywała niemal całą władzę w ręce monarchy. Członków legislatywy (Senat), egzekutywy (Rada Stanu) oraz judykatywy (Arbitraż Królewski) powoływał i odwoływał dekretem tylko cesarz.[8] Rozpoczął się okres wielkiego remontu prawa. Każda ustawa i akt miały zostać przepisane na nowo. Wszędzie, gdzie było to możliwe, wymazywano słowo Królestwo, by zastąpić je hybrydowym Cesarstwem. W chaosie i aktywnościowej pustce narodziło Imperium Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Tymczasem jedyny opozycjonista organizował opór. Skontaktował się z Augustem Medycejskim oraz Markiem Wiktoriowiczem Zepem, którzy przybyli do Korony i Litwy. Zawiązała się Konfederacja Kijowska, która chciała przeprowadzić stopniowe reformy cofające mikronację w czasie – do XVII wieku. Początkowo cesarz usunął wątek, w którym Konfederacja wydała swój pierwszy manifest. Z czasem musiał zaakceptować obecność konfederatów, inaczej kraj straciłby kolejnego obywatela w osobie Trzaski-Chojnackiego (przy ogólnej populacji sześciu osób).

Senat, w którym zasiedli z woli Franciszka konfederaci, szybko przyjął nową konstytucję, która przywróciła dawny porządek oraz wprowadziła monarchię konstytucyjną, w której rola króla została ograniczona do niezbędnego i symbolicznego minimum.[9]

Dziecko z koroną na głowie


Franciszek Ferdynand nie potrafił zaakceptować nowej roli. Konstytucja nadawała mu prawo do wydawania dekretów z mocą ustawy, ale tylko w czasie stanów nadzwyczajnych. 01 stycznia 2012 roku król opublikował Dekret ws. regulacji o Sądzie Najwyższym.[10] Publikacja wywołała spór z kanclerzem wielkim koronnym Markiem Wiktoriowiczem Zepem. W szybkim tempie wyodrębniły się dwa obozy – królewski, do którego należał Henryk Horoch zarzucający konfederatom wolę detronizacji Franciszka[11] oraz konstytucyjny, który w końcu wymusił na monarsze wycofanie bezprawnie wydanego dokumentu i skierowanie go pod obrady Sejmu.

Całą sprawę kanclerz podsumował słowami: „Czuję się jak ojciec dzieciaka, który jest nieco niesforny, a teraz dostał koronę. A kiedy sięgam ręką do tej korony, by ją poprawić, bo się zsuwa ze skroni, wychodzi na to, że chcę ją zagrabić?”[12] Zep zrezygnował z obywatelstwa, urzędów oraz tytułów, a konfederaci udali się na emigrację do Rotrii, by powrócić do Rzeczypospolitej dopiero po abdykacji Franciszka Ferdynanda.

Imperium osiemnastu dni


„Jeśli prasa v-świata dowie się, że Rzeczpospolita otrzymała rangę Cesarstwa, to RON będzie sławne na cały mikroświat jako druga, aktywna monarchia cesarska całego mikroświata. Sądzę również, że to może przynieść Rzeczpospolitej nowych obywateli, ciekawych nowego Cesarstwa. Stąd też należałoby przygotować pakiet powitalny z urzędami i atrakcjami czekającymi w Rzeczpospolitej na nowych.”[13] – tak pisał Franciszek Ferdynand. Niestety żadne z jego obietnic się nie spełniły. Mikroświat nawet nie zauważył, że na jego peryferiach pewien szaleniec owładnięty niezaspokojonymi ambicjami proklamował nowe imperium istniejące jedynie osiemnaście dni (od 07 grudnia do 25 grudnia 2011 roku).

Zakulisowe działania konfederatów w Rotrii sprawiły, że w końcu Franciszek Ferdynand abdykował. Patriarcha Aleksander III (Lorenzo de Medici) obiecał mu kapelusz kardynalski, jeśli zrzeknie się królewskiej korony, ale nawet wtedy chciał pozostawić sobie możliwość powrotu na tron, co oczywiście było niemożliwe:

    Stanowimy zaś weń [w Akcie Abdykacji], że jeśli takowa potrzeba zajdzie, bez względu na ważność persony zasiadającej na Chrobrego tronie, ażeby ustąpiła ona na habsburskie wezwanie dopuściwszy do rządów króla i pomazańca Bożego, spisującego niniejszy dokument. […]Postanowieniom niniejszym, zawartym w owej karcie, nadajemy klauzulę niemożności zmiany, zniesienia, zawieszenia lub jakiejkolwiek działalności szkodliwej jej postanowieniom. Jeśli zaś którykolwiek z monarchów, albo i którykolwiek z Jego Sejmów zechcą usunięcia niniejszego przepisu, zostaną rozwiązane i mocy działalności w prawie pozbawione. W przypadku króla, pragnącego porwać się na niniejszy dokument zabezpieczający – dokona się automatyczne detronizacja, w przypadku zaś Sejmu, przez popleczników królewskich prowadzonego, na szkodę Rzeczpospolitej działających – dokona się automatyczne rozwiązanie stanów.[14]

Franciszek Ferdynand był najdłużej panującym monarchą wirtualnej Rzeczypospolitej. Królował od 28 sierpnia 2011 roku do 08 września 2012 roku przez 376 dni. Dopiero jego abdykacja, można by rzec, że najlepsza rzecz, jaką zrobił dla kraju, i panowanie jego następcy otworzyły Konfederacji Kijowskiej możliwość przeprowadzenia reform, które upodobniły mikronację do jej realnego archetypu i wprowadziły Koronę i Litwę, które znamy dziś.

-------------
[1] Medycejski, August, Dzieje Korony i Litwy, s. 6.
[2] Medycejski, August, Dzieje Korony i Litwy, s. 9.
[3] Medycejski, August, Dzieje Korony i Litwy, s. 8.
[4] Źródło
[5] Źródło
[6] Źródło
[7] Źródło
[8] Źródło
[9] Źródło
[10] Źródło
[11] August Medycejski dążył w pierwszych dniach do konfrontacji z królem i jego detronizacji. Marek Zep wolał stopniowo doprowadzić do jego abdykacji i koronacji arcyksięcia Jana, przychylnego konfederatom.
[12] Źródło
[13] Źródło
[14] Źródło



Avatar użytkownika
Wojewoda
Wojewoda
 
Posty: 1991
Dołączył(a): 03 gru 2010, 17:12
Medale: 7
Order Orła Białego (1) Order Zasługi RON II (1) Order Świętego Jerzego II (1)
Order Księcia Włodzimierza II (1) Medal Bene Merentibus (1) (1) Medal za Długoletnią Służbę I (1)
Medal 100 lat niepodległości (1)
Godności Kancelaryjne: .
Wykształcenie: Profesor historii

kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska

Powrót do Biblioteka Uniwersytecka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość