Wyprawa
Posty: 4
• Strona 1 z 1
WyprawaPostanowiłem zorganizować wyprawę która ma na celu znalezienie (w neuropie) ziemi na której mógłbym zbudować kurort wypoczynkowy dla obywateli kontynentu. Mam takie pytanie kto mi pożyczy dwa statki?
Józef Zakrzewski
Kasztelan Królewca Rotmistrz Dowódca 7 Pułku Dragonów Re: WyprawaPanie Zakrzewski,
Waść mnie rozbraja kompletnie xDD. "Kto mi pożyczy dwa statki?" . Zazwyczaj statków użyczała Królewska Marynarka Wojenna Rzeczpospolitej Obojga Narodów, lecz od czasów wyprawy pana ..... (Panie Hetmanie? Jak on się nazywał xd?) Rzeczpospolita statków nie pożycza, ponieważ giną one w tajemniczych okolicznościach . /-/ Pius IV
Re: WyprawaSzkoda No to trudno będę musiał poruszać się lądem
Józef Zakrzewski
Kasztelan Królewca Rotmistrz Dowódca 7 Pułku Dragonów Re: WyprawaByły już dwie wyprawy.
1) Porucznik marynarki Stefan Czarniecki. W lutym 2010 roku zorganizował wyprawę naukowo-badawczą której celem miało być poznanie i odkrycie nowych ludów i ziem. Uzyskał wsparcie finansowe ze skarbu państwa oraz trzy statki. Na czele tej wyprawy stanął jej pomysłodawca. Wyprawa ta wyruszyła z Gdańska bodajże z końcem lutego i ślad po niej zaginął. 11 marca wyruszyła ekspedycja ratunkowa, której udało się odszukać dwa zaginione nasze statki. Niestety trzeci na pokładzie którego był por. Czarnecki nigdy się nie odnalazł. Nie znaleziono też żadnego z członków jego załogi. 2) Podporucznik Stanisław Skalski. Zorganizował w październiku 2010 jako wyprawę geograficzną. Otrzymał wsparcie finansowe i dwa statki. Wyprawa wyruszyła z Gdańska 1 listopada, a 3 przyszła ostatnia wiadomość w której podporucznik Skalski pisze: "2 listopada - Z portu wyruszyliśmy o godzinie 5.00 płynęliśmy wzdłuż brzegu mając nadzieję że szybko wpłyniemy w wody Rohanu lecz brzeg ciągną się dłużej niż przewidywałem dałem rozkaz ,,cała naprzód" ok. godziny 10.00 zauważyłem stromy brzeg który ciągną się w pół kole coś w rodzaju zatoki pokryta lodem. Płynęliśmy dalej wzdłuż brzegu. Wiał mocny wiatr północny śnieg sypał się w oczy. Ok. godziny 17.00 brzeg ostro skręcił na północ dalej trzymaliśmy się brzegu. Zaczęło się robić coraz zimniej i ciemniej aż zapadł mrok śnieg sypał coraz mocniej. W pewnej chwili dało zauważyć się siedliska ludzkie domy bo były bardzo niskie. Zacumowaliśmy ja z sześcioma ludźmi wyszliśmy na brzeg zapukaliśmy w drzwi otworzono nam w dziwach stał mały ok. 1,60 m człowiek ze lekko skośnymi oczami na sobie miał skóry ze różnych zwierząt. W chacie było bardzo ciepło mężczyzna mieszkał tu razem ze swoją żoną matką i 4 dzieci ugoszczono na po królewsku.Po kolacji wszyscy zmęczeni poszliśmy spać. 3 listopada - z samego rana na wiecu ogłoszono że Finia bo tak nazwałem tą krainę ma status koloni RON-u". Dnia następnego Jego Królewska Mość Michał III wysłał depeszę w której nie pochwala kolonialnego charakteru jaki przybrała ta wyprawa i nakazał powrót do kraju. Skalski jednak tego polecenia nie wykonał, a po wyprawie ślad zaginął. Marynarka Wojenna rozpoczęła poszukiwania zaginionych statków, jej efektem było odnalezienie szczątków jednego z nich i pustej szalupy. Po miesiącu na wybrzeżu należącym do Inflant odnaleziono ciało w mundurze oficera naszych wojsk. Było ono jednak niekompletne i w stanie tak dalekiego rozkładu, iż niemożliwe do rozpoznania. Mimo to z dokumentów znalezionych przy trupie ustalono, iż był to poszukiwany szef wyprawy podporucznik Skalski. (-) gen. płk. Henryk książę Horoch
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forumUżytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
||