Królowa Eleonora mianowało hr. Saavedrę kanclerzem, a jak wiadomo hr. Saavedra to człowiek IOON. Gdy tylko IOON przejął władzę, zaczął ponownie rościć sobie prawa do niepodległego Rohanu i wysłał tam nawet statki, ale jak wykazał raport naszego sojusznika Francji, żadne statki skarlandzkie nigdy nie były u wybrzeża Rohanu. Mimo to zaniepokoiłem się sytuacją. Rada już spotkała się w tej sprawie.
Na chwilę obecną sądzę, że nie będziemy przedsiębrać żadnych kroków militarnych. Wczoraj rozmawiałem JKW Norbertem o Rohanie, zaproponował pewne rozwiązanie, które jest nie do końca do przyjęcia, ale to cała Rada powinna się z tym pomysłem zapoznać.
Może należy zwołać Sejm ?
Nie zawadzi, mam projekt jednej małej ustawy i poruszyć możemy sprawę Skarlandu.