Rzeczpospolita Obojga Narodów

---

Wasze Królewskie Mości,

w imieniu Republiki Bialeńskiej składam Wam podwójne życzenia. Z jednej strony pozdrawiam dziś nowego Monarchę Rzeczypospolitej wyrażając nadzieję, że panowanie to będzie nie tylko pełne profesjonalizmu, ale i ciekawe, przepełnione szlachecką fantazją, która jest potrzebna w każdym państwie wirtualnym.

Jednocześnie pozdrawiam z okazji wstąpienia na nową drogę życia nową Parę Królewską Polski i Wielkiego Księstwa. Śluby i związki są dziś na Polinie rzadkością, szczególnie te na szczeblu państwowym. Trzymam kciuki, aby Królowa Katarzyna stała się dla JKM Michała wsparciem moralnym i duchowym, abyście wspólnie mogli jak najlepiej służyć swoim panowaniem wszystkim Mieszkańcom Korony i Litwy.

Jednocześnie, poza pozdrowieniami od Narodu i Rządu Bialenii, załączam serdeczne wyrazy uznania od Ludu Szlacheckiego Zjednoczonego Socjalistycznego Królestwa Hirschbergii i Weerlandu oraz jego Partii, która od kilku dni na nowo prowadzi nas drogą do monarchosocjalizmu.

Wszystkiego najlepszego!

Gruner przybył do Zamku Królewskiego dosłownie przed momentem, ale od razu udał się przed oblicze młodej pary i ukłoniwszy się ceremonialnie rzekł:
-W imieniu własnym, pragnę złożyć życzenia wszelkiej pomyślności na nowej drodze życia Państwu Młodym...- tu spojrzał najpierw na JKM Michała, a później dłuższą chwilę,mierząc od stóp do głów, na JKM Katarzynę, po czym kontynuował dalej zwracając się do JKM Michała ...A Waszej Królewskiej Mości, wielu dni chwały w rządzeniu Rzplitą. Niech Wam się wiedzie!
Następnie ukłoniwszy się ponownie oddalił się i stanął w tłumie, po czym gdy tylko wypatrzył ojca Panny Młodej momentalnie ruszył do niego i jął mówić:
Mości Księciu, jak Tyś uradowan musisz być dzisiaj,ale i jednocześnie zatroskany, że swoją latarośl oddajesz w ręce innego mężczyzny. Życzę Tobie, Wasza Miłość, niech się Tobie wszystko powodzi, a los sprzyja! Los ojcowski jest trudny, ale i wydaje mi się, że i młodzi nie zapomną o tak wielkim Mężu i będą często odwiedzać Mości Pana. - Przybysz uścisnął z uczuciem rękę Radziwiłłową Głowę Rodziny, na znak, że stara się zrozumieć co może czuć ojciec kiedy wydaje swoją ukochaną córkę za mąż...

Do Sali Balowej wszedł wojewoda sandomierski ubrany w żółty kontusz i niebieski żupan.

Podszedłszy do miejsca gdzie zasiadała para królewska ukląkł i przemówił pierwej do Króla:Najjaśniejszy Panie, wiedz że zawszę i ze wszystkich sił będę służył Rzeczpospolitej której majestat ucieleśnia się w Twojej osobie.
I do jego Małżonki: Najjaśniejsza Pani, Ozdobo Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego, masz we mnie zawsze oddanego sługę.

-Dziękuję Wielmożnemu Panu za życzenia, zrozumienie i obecność w tak szczególnym dniu dla Rzeczpospolitej i dla mnie. Uściskał Wielmożnego Grunera, jeszcze jedną łzę strącił z oka... Zaproponował by wychylić kielich za zdrowie Młodej Pary i za panowanie Ich Królewskich Mości.

Serdecznie dziękuję wszystkim gościom za życzenia oraz miłe słowa.

Serdecznie gratuluję i życzę szczęścia

Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz napisał(a):Na balu pojawił się także Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz. Był tu od początku jako sekretarz królewski. Przypadło mu więc zaszczytne miejsce w pobliżu królewskiego tronu. Jako podkanclerzy, znajdował się także w towarzystwie członków kancelarii królewskiej. Po przemówieniu królewskim, skłonił się przed Jego Majestatem, podszedł do swojej żony, księżniczki urbińskiej, Beaty i wziąwszy ją pod rękę, poszli razem przed oblicze Jego Królewskiej Mości.

Przemówił Michał:

– Wasza Królewska Mość,
Chcielibyśmy złożyć najserdeczniejsze gratulacje w dniu Waszej koronacji. Życzymy owocnego i mądrego panowania. Proszę pamiętać, że możecie na nas polegać. Ufamy, że Wasze rządy przyczynią też Rzeczypospolitej aktywności. Niech jeno młoda i żywa krew Wasza będzie prowadzona przez rozumne rządy, a możecie przynieść żywości w naszym tu polskim i litewskim życiu. Nade wszystko w życiu realnym błogosławieństwa Bożego, zaś tutaj owocnego panowania, dużo radości i dobrej współpracy z innymi. Wszystkiego najlepszego!

To powiedziawszy, ukłonił się wraz ze swoją v-Małżonką.

Po czym spojrzawszy na Królową polską, ukłonił się i rzekł:
– Najserdeczniejsze gratulacje! Bądźcie dla Króla Jegomości pomocą i wsparciem. O, Pani! Bądź dla potrzebujących pomocą i miej serdeczność dla proszących Cię o nią. Niech także krew Radziwiłłowska, krew rodu tak znamienitego i w ostatnich latach dla Polski i Litwy zasłużonego, będzie nadzieją dla nas, że pod Waszą opieką w Rzeczypospolitej dobry żywot będziem prowadzili.

Michał wraz z małżonką uklęknęli przed parą monarszą i zapewniwszy o wierności wobec Rzeczypospolitej, a zatem i pary królewskiej, i po wymianie paru słów, powstali i skierowali się ku innym zgromadzonym. Ujrzawszy Księcia Radziwiłła, przystanęli i ukłonili się. Michał przemówił:

– Najserdeczniejsze gratulacje! Nigdy nie mieliśmy dzieci, możemy się więc tylko domyślać, co czuje ojciec wydający za mąż swą córkę. Ale sądzę, że musi to być mieszanina radości i dumy z pewnego rodzaju żalem. I taka jest kolej rzeczy. Wszystkiego dobrego! Cieszmy się więc!

Po wymienieniu serdeczności, urbińska para książęca (ale nie: panująca) skierowała się w stronę innych gości i jęli z nimi rozmawiać.

– Witam serdecznie, Herr Grüner! – zakrzyknął podstoli wileński.

Na salę, wpada ostro zziajany (wyglądający na narajanego) Nikoś...
- Przepraszam Szanownych Państwa za spóźnienie. Pragnę złożyć najserdeczniejsze życzenia młodej parze i wszystkiego najlepszego! Niech nam Rzeczpospolita rośnie w siłę!

Samuel Radziwiłł napisał(a):-Dziękuję Wielmożnemu Panu za życzenia, zrozumienie i obecność w tak szczególnym dniu dla Rzeczpospolitej i dla mnie. Uściskał Wielmożnego Grunera, jeszcze jedną łzę strącił z oka... Zaproponował by wychylić kielich za zdrowie Młodej Pary i za panowanie Ich Królewskich Mości.

Gruner nie omieszkał odmówić i oczywiście bardzo chętnie przechylił szklanicę z wojewodą mińskim.
I się zaczęło:
-Zdrowie Wasze!
-Zdrowie Młodej Pary
-Zdrowie Królowej Katarzyny
-Zdrowie Radziwiłłów