Strona 3 z 3

Re: Majątek Janowiec

PostNapisane: 01 mar 2013, 14:01
przez Aleksander Trzaska-Chojnacki
Wielmożny Panie Maksymilianie
Chcę wyrazić żal, z powodu odejscia Hetmana Wielkiego a Pana Ojca.
W myśli głębią mi się słowa, ale to byłyby tylko słowa.
Zawsze będę o Wielmożnym Panu Hetmanie pamiętał, był moim mentorem, pomagał mi we wszystkim. Był czasami szorstki, ale na koniec okazywało się że ta szorstkość wychodziła mi na zdrowie.
Bez urazy dal wszystkich czytających, na ma wśród nas człowieka takiego jak Hetman
Oddajmy mu cześć

Re: Majątek Janowiec

PostNapisane: 05 sie 2013, 15:01
przez Maksymilian Horoch
Z dniem dzisiejszym Majątek Janowiec wraz z zamkiem przechodzi na własność Jego Wysokości Augusta Włodzimierza. :)

Re: Majątek Janowiec

PostNapisane: 07 sie 2013, 18:06
przez August Medycejski
Dziękuję za ten szczodry dar :)

Re: Majątek Janowiec

PostNapisane: 28 lut 2015, 16:04
przez Henryk Mikołaj Hrychowicz
Gnany sentymentem do miejsc, które w sercu i pamięci z mych młodych lat pozostały, postanowiłem złożyć wizytę na zamku w Janowcu, kładąc uszanowanie Jego Książęcej Mości Augustowi, który teraz tu panem.

Obrazek

Twierdza to znamienita i znana w całej Rzeczpospolitej. O jej walorach obronnych miałem okazję się przekonać, bom onegdaj pełnił tu służbę u pana hetmana Horocha, zanim ten pomarł. Teraz korzystając z okazji pasuje kaplicę zamkową nawiedzić, by przy Jego mogile Zdrowaśkę odmówić za spokój Jego duszy.

Re: Majątek Janowiec

PostNapisane: 01 mar 2015, 11:00
przez August Medycejski
Książę Medycejski był wielce rad z odwiedzin gościa, bo wszak powszechnie wiadomo, że stary August, który już trzy razy koronę nosił, wolał zaszyć się na swych włościach z dala od gwaru wielkiej polityki, sejmów i tawern koronnych miast. Pędził swój wolny czas na spisywaniu pamiętników, wierszy lub krotochwilnych powiastek, czasami wybierał się na polowanie albo modlił się w kaplicy za duszę swojej zmarłej żony i synów.

Mimo starczego umiłowania ciszy i samotności książę potrafił jeszcze godnie przyjąć gości. Wyszedł na spotkanie Imć Hrychowicza, uściskał go serdecznie niczym brata i poprowadził na komnaty.

- Pomodlić chciałbym się za duszę naszego hetmana imć Horocha - zaczął pan Mikołaj.
- I na modlitwy przyjdzie czas, panie bracie - odparł mu gospodarz i posadził za stołem.

Gdy jegomoście podjedli sobie, aczkolwiek zachowując zbożny umiar, książę poprowadził gościa do kaplicy w bizantyjskim stylu, do którego to książę miał słabość.

- A co to za piękna ikona? - zapytał imć Hrychowicz ze zdumieniem.
- Przenajświętsza Panienka o twarzy mojej żony Viktorii - odpowiedział pan August. - Obok niej jest święty Jerzy jako mój syn Michał i święty Łukasz jako mój syn Jan. Modlę się tutaj często - dodał.

Uklęki przed głównym ołtarzem i zmówili ojczenasze za spokój wieczny dusz bliskich.

Re: Majątek Janowiec

PostNapisane: 01 mar 2015, 21:20
przez Henryk Mikołaj Hrychowicz
Po wspólnej modlitwie Hrychowicz nie chcąc nadużywać dobroci Jego Książęcej Mości serdecznie podziękował za gościnę i chcąc się wywdzięczyć wręczył księciu Augustowi na koniec swej wizyty parę pięknie zdobionych pistoletów.

Obrazek