Strona 1 z 1
Karawana Józefa Wilhelma
Napisane:
28 lip 2020, 22:19
przez Józef Wilhelm Potocki
Dzień 1
Po południu z Krakowa wyruszyła karawana Józefa Wilhelma. Kierowała się w stronę granicy - celem podróży był Skarland. Koło godziny 22 karawana dotarła dotarła do granic dawnej Polondii. Kupcy odpoczną i o świcie wyruszą w dalszą drogę.
viewtopic.php?f=365&t=3447&p=48624#p48624
Re: Karawana Józefa Wilhelma
Napisane:
28 lip 2020, 22:22
przez Józef Wilhelm Potocki
Dzień 2
O świcie karawana wyruszyła wzdłuż dawnej granicy Francuzko-Polondyjskiej w stronę Skarlandu. Droga przebiegła pomyślnie. W godzinach wieczornych kupcy wjechali na tereny dawnej Francji i rozbili obóz. Z rana wyruszą do Skarlandu. Miejmy nadzieję, że wszystko przejdzie pomyślnie.
Re: Karawana Józefa Wilhelma
Napisane:
29 lip 2020, 21:27
przez Józef Wilhelm Potocki
Dzień 3
Koło godziny 8 karawana ruszyła prostą drogą do Skarlandu. Już jutro powinna zajechać do miasta koronnego Skarlandu. Po drodze kupcy napotkali włóczęgę, który zaproponował, że pokaże kupcom drogę na skróty w zamian za bochenek chleba. Zgodzili się. Decyzja okazała się trafna. Gdyż kawałek dalej była zalana droga. Minęli ją i zaoszczędzili sporo czasu.
Re: Karawana Józefa Wilhelma
Napisane:
30 lip 2020, 20:38
przez Józef Wilhelm Potocki
Re: Karawana Józefa Wilhelma
Napisane:
31 lip 2020, 21:23
przez Józef Wilhelm Potocki
Re: Karawana Józefa Wilhelma
Napisane:
01 sie 2020, 22:14
przez Józef Wilhelm Potocki
Dzień 6
O świcie kupcy wyruszyli ze Skarlandu w stronę Krakowa. Droga była spokojna i nie napotkano żadnych problemów w jej czasie. Koło godziny 20 kupcy rozbili obóz, rozpalili ognisko, zjedli posiłek i udali się na spoczynek. Jutro pod wieczór powinni zajechać do Krakowa.
Re: Karawana Józefa Wilhelma
Napisane:
02 sie 2020, 20:55
przez Józef Wilhelm Potocki
Dzień 7
Około godziny 10 kupcy zwinęli obóz i wyruszyli w dalszą drogę. Minęli dawne ziemie Francji, następnie dawne ziemie Polondii. Są tu naprawdę piękne widoki. Kupcy zatrzymali się jeszcze 2 razy w celu odpoczynku. Następnie prosta drogą ruszyli w stronę RON. Późnym wieczorem kupcy zajechali do miasta. Tam udali się do karczmy, aby się posilić i wypocząć. Jutro spotkają się Józefem Wilhelmem w celu omówienia przebiegu karawany oraz w celu przekazania zarobionych pieniędzy.