Synod warszawskiRe: Synod warszawskiPopieram przedmówców.
Tymoteusz Dostojewski herbu Radwan odmiana Dostojewski
Wojski mścisławski Pan na Bobrujsku
Re: Synod warszawskiDlaczego katolikosem, w przypadku nieprzyjęcia godności przez Patriarchę Rotrii, może być tylko bezżenny biskup? Czyż organizacje kościelna nie mieliśmy zostawić Kościołom lokalnym? Celibat to kwestia dyscypliny, nawet u biskupów.
(-) Fiodor Anatoljewicz Godunow
Re: Synod warszawskiTa kwestia była już poruszana, ale jeśli więcej spośród Braci tak uważa, ustąpię w tej kwestii. Dlatego proszę, by każdy obecny wypowiedział się w tej kwestii.
Gagik Bagratowicz Burmistrz Królewskiego Miasta Lwowa Գագիկ Բագրատունի
Re: Synod warszawskiTworzymy lub pragniemy stworzyć coś zupełnie innego niż realne odwzorowanie jakiejś wspólnoty, dlatego uważam, iż Katolikosem może zostać każdy duchowny, czy w celibacie czy bez. To będzie dużo bardziej sprzyjało przyłączaniu się różnych wspólnot do MWCh. No i jeszcze daje to szanse każdemu, kto będzie miał pomysły i chęci, by działać dla MWCh.
Re: Synod warszawskiPonownie proszę, aby pozostali bracia wypowiedzieli się w tej kwestii. Mam nadzieję, że jeszcze kogoś interesuje to, co robimy.
Gagik Bagratowicz Burmistrz Królewskiego Miasta Lwowa Գագիկ Բագրատունի
Re: Synod warszawskiJeżeli chodzi o kwestię celibatu katolikosa, decyzję pozostawię Ojcom synodalnym. Chociaż myślę że takie rozwiązanie nadałoby wyjątkowości temu urzędowi, to nie uważam tego za konieczność. Wciąż mam natomiast wątpliwości co do poruszanych przeze mnie wcześniej kwestii:
Wydaje mi się, że widoczna jest różnica między nazywaniem się chrześcijanami, a przysięgą na Boga, czy tworzeniem "Kościoła". Dokument, który zaproponowałem, choć rygorystyczny pod względem organizacyjnym, to w większości wolny był od takich terminów, które - oczywiście w warunkach mikroświata - są dość kontrowersyjne. Tego typu odniesienia pozostawiłbym sumieniu wspólnot lokalnych, a na poziomie ogólnym proponuję je pominąć.
Jeżeli chcemy stworzyć coś dla osób, którym z Rotrią nie po drodze, to mieszanie w to rotryjskiego patriarchy nie jest najlepszym krokiem. Przyznam też, że honorowanie patriarchy tym tytułem to dość osobliwy sposób na udowodnienie, że nie ma się wobec niego złych zamiarów. Można to równie dobrze udowodnić na wiele innych sposobów. Wilhelm Jan Orański wojski pomorski pan na San Alberto komodor Marynarki Wojennej
Re: Synod warszawskiPopieram przedmówców.
Tymoteusz Dostojewski herbu Radwan odmiana Dostojewski
Wojski mścisławski Pan na Bobrujsku
Re: Synod warszawski
W porządku, możemy nie tworzyć Kościoła, skoro nie będziemy sprawować realnych sakramentów, ale usuwanie Boga z chrześcijaństwa nadal uznaję za absurdalne.
Od początku naszym celem nie było stworzenie czegoś specjalnie dla tych, którym z Rotrią nie po drodze (dlaczego wydaje mi się, że brat ma na myśli głównie siebie, mnie i brata Fiodora?), a po prostu doprowadzenie do istnienia aktywnej wspólnoty chrześcijańskiej w naszych v-państwach, skoro zaś Rotria tego uczynić nie chce bądź nie może, weźmiemy sprawy w swoje ręce, z Rotrią albo i bez niej. W obradach synodu brali udział duchowni i wierni Rotryjscy, zawsze też deklarowaliśmy otwartość na nią. Owszem, to jeszcze nie jest powód, by obdarzać najwyższym tytułem rotryjskiego patriarchę, ale istnieją dalsze, dla których warto, byśmy to uczynili. - Rotryzm jest najstarszą obecnie istniejącą wspólnotą v-chrześcijańską, o bogatej tradycji i dorobku, powszechnie też uznawaną za głównego reprezentanta chrześcijan mikroświata. Nawet jeśli nie czyni obecnie dla nas tak wiele, jakbyśmy chcieli, to nadal wiele jej zawdzięczamy, zaś jej pierwszeństwo, przynajmniej honorowe, nie może ulegać wątpliwości. - Nie zamierzamy rotryjskiego patriarchy w nic mieszać; pragnę zauważyć, że jego władza nad lokalnymi wspólnotami będzie niemal żadna. Czy naprawdę nadanie mu czysto honorowego tytułu będzie dla niektórych nie do zniesienia? - Co do dowodzenia życzliwych intencji wobec Rotrii, to zapewne nie jest dla obecnych tu tajemnicą, że niektórym z nas zarzuca się dążenie nie do reformy i uzdrowienia v-chrześcijaństwa, a do zdobycia władzy i godności, których odmówiono im w Rotrii, jak również do zemsty na niej za dawne spory. Oddając jej pierwszą godność dowiedziemy, że nie takie były nasze zamiary, lecz naszym celem było zaspokajanie potrzeb v-religijnych naszych rodaków, zaś wobec Rotrii zachowujemy niezmienny szacunek i szczerą życzliwość mimo pewnych waśni z dzisiejszymi jej przywódcami. Będzie to wielce korzystne dla wiarygodności naszej wspólnoty, aby nie była postrzegana jako kolejna rotryjska schizma, której zależy tylko na tytułach. Gagik Bagratowicz Burmistrz Królewskiego Miasta Lwowa Գագիկ Բագրատունի
Re: Synod warszawski
Nie mówię o usuwaniu Boga, lecz kilku zwrotów, którymi są m.in. przysięga na Boga, zaklinanie w imię Chrystusa etc. Są to sformułowania, do których w mikroświecie podchodzi się z mieszanymi uczuciami, dlatego moim zdaniem o określeniach tego typu powinny stanowić wspólnoty lokalne.
Z chęcią wysłucham opinii na ten temat reszty Panów, uczestniczących w synodzie. Jeżeli oni nie będą mieli nic przeciwko powierzeniu tytułu katolikosa rotryjskiemu patriarsze, nie będę w tej kwestii naciskał. Wilhelm Jan Orański wojski pomorski pan na San Alberto komodor Marynarki Wojennej
Re: Synod warszawski
No cóż, nadal nie jestem w pełni przekonany, ale jestem gotów wycofać się przynajmniej częściowo w tej sprawie. Jutro przedstawię poprawiony projekt listu.
Proszę zatem wszystkich o wypowiedź w tej kwestii. Gagik Bagratowicz Burmistrz Królewskiego Miasta Lwowa Գագիկ Բագրատունի
kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska Kto przegląda forumUżytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
||