Strona 8 z 8

Re: Pałac Potockich

PostNapisane: 26 lis 2020, 11:46
przez Dominik Ostrogski
- Dobrze idziemy. Trochę świeżego powierza może się nam przydać.- Powiedział Dominik. I ruszył za gospodarzem. Wyszli przed pałac na plac i stali tak przez chwilę.
- Panie Michale, już chyba wystarczy, noc nie jest zbyt ciepła, zmarzniemy, przeziębimy się. Wracajmy do Pałacu. Spać trzeba. - powiedział poważnym głosem Dominik.
- Musimy rano wstać.

Re: Pałac Potockich

PostNapisane: 26 lis 2020, 12:06
przez Miguel de Catalan
- Pospacerujmy trochę. Proszę, Chce pozwiedzać. - To powiedziawszy zaciągnął przyjaciół i ruszyli warszawską ulicą, nocą. Tak maszerowali i śpiewali. A potem wrócili. I zasnęli każdy w swoim pokoju, a w Pałacu było ich sporo.

Re: Pałac Potockich

PostNapisane: 26 lis 2020, 12:11
przez Dominik Ostrogski
Rano Dominik wstał ale bynajmniej na wcześnie bo była godzina 10. Wstał z małym bólem głowy.
- Nie powinniśmy tyle pić. - oznajmił.

Re: Pałac Potockich

PostNapisane: 26 lis 2020, 12:17
przez Jakub Wiśniowiecki von Sarm
Do drzwi Dominika ktoś zapukał.
-Można wejść?

Re: Pałac Potockich

PostNapisane: 26 lis 2020, 13:33
przez Miguel de Catalan
Michał wstał, ubrał, umył się ciut ciut,
i popędził do kuchni bo go męczył głód.
Jednak w drodze po jedzenie,
usłyszał rżenie,
Zdziwił się mocno,
usłyszał pukanie,
Otworzył drwi wolno,
Myślał, że to parafianie.
Za drzwiami stał Pan Jakub,
Ubrany odświętnie,
Witam Jaśnie Pana,
Powiedział niechętnie.
Co Pana sprowadza?
Tyle hultajstwa się tutaj wprowadza,
zapraszam do środka,
Chce Pan zobaczyć zimorodka?
Gospodarz prowadzi do Jadalni,
Moi przyjaciele są nieosiągalni.
Siada przy stole, nalewa wino.
Zapraszam, siadaj będzie nam miło...
:D

Re: Pałac Potockich

PostNapisane: 27 lis 2020, 10:52
przez Dominik Ostrogski
- Michale trzeba się zbierać i jechać, wracać na sejm. - powiedział Dominik.
- Myślę że Pan Jakub zrozumie nas. Jednak jeśli ma Pan coś ważnego to proszę mówić, poczekamy i posłuchamy. - uśmiechnął się do Pana Jakuba i oczekiwał na odpowiedź.

Re: Pałac Potockich

PostNapisane: 02 gru 2020, 10:22
przez Jakub Wiśniowiecki von Sarm
-A cóż przejeżdżałem akurat przez Warszawę i pomyślałem że odwiedzę moją córkę Eugenię...