Wezwanie przed Trybunał

[Andream von Salza]

Wasza Eminencji
Wydaje mi się, że dwa Zakony to jedyne wyjście z sytuacji która sami stworzyliście
Jestem ciekawy jak Kościół chce rozwiązać dwie obietnice statutowe
1. W starym statucie Rotria gwarantowała w Wielkiemu Mistrzowi że pełni tą funkcję dożywotnio - a ja żyję
2. W nowym statucie Rotria gwarantuje zdjęcie mnie ze stanowiska i wybór nowego Wielkiego Mistrza.
Proszę dobrze przejrzeć protokoły posiedzeń Kapituły Generalnej to przedstawiciel Rotrii mówił co trzeba zrobić abym przestał być WM. Bracia - rycerze zastosowali się do poleceń przedstawiciela kościoła

[Stanisław von Tauer]

Panie Andreamie
Stary statut nie obowiązuję. Nie rozumiem więc po co pańskie pretensje.

[Ksawery van Berden]

Wasza Eminencji
Wydaje mi się, że dwa Zakony to jedyne wyjście z sytuacji która sami stworzyliście
Jestem ciekawy jak Kościół chce rozwiązać dwie obietnice statutowe
1. W starym statucie Rotria gwarantowała w Wielkiemu Mistrzowi że pełni tą funkcję dożywotnio - a ja żyję
2. W nowym statucie Rotria gwarantuje zdjęcie mnie ze stanowiska i wybór nowego Wielkiego Mistrza.
Proszę dobrze przejrzeć protokoły posiedzeń Kapituły Generalnej to przedstawiciel Rotrii mówił co trzeba zrobić abym przestał być WM. Bracia - rycerze zastosowali się do poleceń przedstawiciela kościoła

Nie mogę odpowiadać za decyzje, które zapadły za moich poprzedników. Jednak Trybunał po to ma zająć się sprawą, byś Bracie opowiedział tam o całym problemie. Podobnie jak obecne władze zakonne. Po przedstawieniu Waszych racji, każdego z osobna - Kościół raz na zawsze rozwiąże sprawę. Dlatego nalegam, byście Bracia-rycerze, w imię honoru i posłuszeństwa, które wszak jest dumą w Waszych sercach - udali się do Stolicy Apostolskiej i złożyli wyjaśnienia. Raz jeszcze przekazuję link do wątku, w którym można to uczynić:

http://www.rotria.boo.pl/index.php?topi ... sg2225#new

Nikt wszak nie chce rozwiązywać tej sytuacji bez konsultacji z członkami Zgromadzenia. Jednak Zakon jest instytucją Kościoła, Matki Naszej, w związku z czym to Stolica Apostolska odpowiedzialna jest za rozwiązanie sporu. Aby żadna ze słuszności nie została pominięta, upraszam Was, Bracia-rycerze, byście czym prędzej wygłosili swoje stanowiska, wskazując, na czym konkretnie polega problem i jaka jest Wasza propozycja jego rozwiązania. Czas niestety również upływa. Mam nadzieję, że wszystko uda się pokojowo rozstrzygnąć

[Hieronim Sieniawski]

Wasza Eminencjo.

Niestety nie dysponuję komunikatorem GG, jednak pozostaję do dyspozycji poprzez PW.

Przechodzą do meritum... Po przybyciu do Rzeczypospolitej zastałem Zakon w kompletnej ruinie - brak władz, nieaktywni członkowie, zastój w działaniu. Pewnym przełomem było objęcie prymasostwa przez Ekscelencję Castiglioniego, który (przy mojej skromnej pomocy) podjął widoczne starania, by uzdrowić sytuację we Wspólnocie. Niezbędna okazała się tutaj interwencja Arcybiskupa jako bezpośredniego zwierzchnika z ramienia Stolicy Apostolskiej, czego wyrazem stało się zawieszenie statutu oraz zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Kapituły, które miało zająć się wyborem nowego Wielkiego Mistrza, a także uchwaleniem zmienionego aktu węgielnego. Po jakimś czasie wszystkie starania ucieleśniły się przez aprobatę Patriarchy Leona III. Problem pojawił się dopiero po nieoczekiwanym powrocie Pana von Salzy, który roszczeniowo zaczął dochodzić swoich rzekomych praw, żądając odzyskania majątków (hipotecznie Zakon nie posiadał żadnej własności ani armii, bo wszystko było jego własnością) oraz pozycji. Resztę już wszyscy znamy.

W mej opinii Zakon został stworzony przez Pana Salzę jako prywatny folwark, a nie wspólnota pełnoprawnych członków o czym świadczy roszczeniowość byłego Wielkiego Mistrza, a także status własności ziem. Uważam, że procedura zmiany władzy była w pełni legalna oraz niezbędna, by ratować dziedzictwo Krzyżaków.

Chciałbym podkreślić także, iż Pan Salza nie otrzymał od Kocioła żadnych gwarancji (sprawę prześledziłem dokładnie) - ustnych czy pisemnych.

Exsurge Domine et iudica causam Tuam!

[Ksawery van Berden]

Przyjmuję oświadczenie Waszej Ekscelencji. Proszę pozostałych o zaprezentowanie stanowisk.

[Jan Lubomirski-Dostojewski]

Stawiam się przed Trybunał. Będę mówił o sprawach trochę mniej formalnych. Mianowicie, nowym WM jest Pan von Tauer, został wybrany zgodnie z prawem. Odniosę się teraz do kwestii majątków. Z prywatnych kies możemy wykupić majątki Pana v. Salzy oraz wiele innych majątków. Możemy utworzyć w banku nowe konto np. Krzyżacy i dopóki nie będzie odpowiednich dochodów, robić zrzutki. Tak jak powiedział Pan Hieronim, Bracia musieli odbudowywać Zakon praktycznie od zera, nie można winić Kościoła, ponieważ stary Statut został unieważniony, wraz z przyjęciem nowego.

[Ksawery van Berden]

Czcigodny Bracie,
dziękuję za złożone wyjaśnienie. Zostanie dołączone do całości postępowania.

Czy ku tej propozycji jest Braci porozumienie? Czy pozostali Bracia zgadzają się, by dokonać wykupu majątków przynależnych Zakonowi z prywatnych kies? A z drugiej strony - czy Brat von Salza zgadza się odsprzedać majątki, użyczone wcześniej Zakonowi, o ile pojawi się ku temu odpowiednia kwota?

Proszę także by wskazać, które majątki Brat von Salza otrzymał nieodpłatnie, w formie darowizny - jako dobra przeznaczone dla Zakonu? Jeżeli takie istnieją, rzecz jasna.

[Stanisław von Tauer]

Baranowicze były przeznaczone przez bp. Kenta na Zakon, nią do prywatnych majątków pana v.Salzy

[Stanisław von Tauer]

Oto me zeznania:

Potwierdzam wszystkie zeznania przedmówców. Ich zeznania składają się wyłącznie z prawdy. A oto moje własne zeznania:
Pan v. Salza założył Zakon przy aprobacie braci szlacheckiej i króla, także (chyba) Patriarchy. Na początku dostał Malbork od rodu Chojnackich, (choć nie mogę znaleźć aktu darowizny) później zakupił Wenden i dostał Baranowicze od bp Kenta (link do darowizny mogę podać) resztę majątków (tak mi się zdaję) wykupił sam. Jednakże już od początku pan Andream był uporczywie nieaktywny. Z powodu realiozy nie przyjął króla we progi Malborku, przez jego nieaktywność Zakon podupadał. Po dwóch latach takiej zmiennej aktywności, zakonnicy postanowili wziąć sprawy we własne ręcę. Unieważniliśmy stary statut który mówił, że Wielki Mistrz obierany jest dożywotnio. Stworzykiśmy nowy statut gdzie nie ma takiego punktu. Tenże statut głosi, że po miesiącu niezapowiedzianej nieobecności Mistrza zakonnicy mogą go zdetronizować. I zrobiliśmy to, wedle nowego statutu. I nowym Mistrzem zostałem ja. A gdy wrócił pan Andream, zaczął rościć sobie tytuł Wielkiego Mistrza i bez wyjaśnienia odebrał Zakonowi majątki które były przecież wspólne, Zakonu i pana v. Salzy.
Uważał że powinien być nadal Wlk. Mistrzem bo stary statut tak mówił. A stary statut nie obowiązywał

[Andream von Salza]

JA Andream von Salza stawiam się przed Trybunałem i oświadczam

W sprawie mojego praw do funkcji Wielkiego Mistrza, już się wypowiadałem.
Jako, że złożyłem rezygnację z członkostwa w Zakonie, to już nie ma to żadnego znaczenia moje dalsze wypowiedzi.
Ale w sprawach majątku to W. Pan Stanisław oględnie mówiąc minął się z prawdą

Przypominam, że Jego Świątobliwość 28 listopada 2013 oficjalnie powołał Zakon

quote="Stanisław von Tauer"]Oto me zeznania:

Na początku dostał Malbork od rodu Chojnackich, (choć nie mogę znaleźć aktu darowizny) później zakupił Wenden i dostał Baranowicze od bp Kenta (link do darowizny mogę podać) resztę majątków (tak mi się zdaję) wykupił

[/quote]

Na początku w lipcu 2013 roku zakupiłem Wenden

Potem we wrześniu dostałem majątek w spadku od biskupa Kent
viewtopic.php?f=41&t=2793&p=15492&hilit=Baranowicze#p15492
i tekst
przez August Medycejski » 22 wrz 2013, 07:07
Biskup Kent zostawił te majątki Waszmości w spadku?

EDIT:

Znalazłem to:
Dnia 24.07.2013 po długiej i ciężkiej chorobie w Majątku Baranowicze zmarł Otto Kent. Jego ostatnie słowa brzmiały: "Niech Bóg, Historia i Ojczyzna wybaczą mi moje ostatnie ciężkie zaniedbania"
Przed śmiercią zdążył spisać testament. Przeznaczył on wszystkie swoje majątki, posiadłości, folwarki etc. oraz kwotę w wysokości 39125 DPL Panu Andreamowi Fratremowi. Prosi także o godny pochówek w Ziemi Rzeczypospolitej.


W takim razie za nieprzepisanie majątków i zaniedbanie ze strony Kancelarii przepraszam i dokonuję stosownych zmian w Księdze Ziemian

A na koniec dostał darowiznę wielkiego majątku Malbork od rodu Trzaska Chojnackich
viewtopic.php?f=108&t=2825&p=16042&hilit=Malbork#p16042

Wielmożny Panie Rezydencie
Pieniądze za majątek Malbork przesłałem, proszę majątek zapisać na rzecz Andream von Salza Wielkiego Mistrza Zakonu Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie . Jest to mój dar dla Andream von Salza

Mam nadzieję, że Ród Trzaska-Chojnackich potwierdzi tą darowiznę

Z tych majątków pobudowałem dalsze Zamki, wystawiałem wojska.

Więc nie do końca W. Pan Stanisław mówił pod przysięgą prawdę i tylko prawdę


Natomiast inni rycerze Zakonu, w tym W. Pan Stanisław, nie dawali żadnych pieniędzy na Zakon, budowali swoje prywatne majątki i wojska.
A teraz W.Pan Stanisław upominana się o nie swój majątek