Obrazy o tematyce biblijnej

Ekspozycja dzieł sztuki i pamiątek narodowych oraz pracownie konserwatorskie

Re: Obrazy o tematyce biblijnej

Postprzez ks. Otto Kent » 16 sie 2011, 07:56

Przemienienie

Rafael (Raffaello Santi, zwany też Sanzio) „Przemienienie”, olej na desce, 1517, Muzea Watykańskie

Jezus zaprowadził swych trzech uczniów, Piotra, Jakuba Starszego i Jana, na górę Tabor. „Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim” (Mt 17, 2–3). Rafael namalował Chrystusa i towarzyszących mu proroków, unoszących się w powietrzu. „Tymczasem Piotr i towarzysze snem byli zmorzeni” (Łk 9, 32). Widzimy, jak Apostołowie się budzą i za chwilę usłyszą słowa z obłoku świetlanego: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” (Mt 17, 5).
Rafael postanowił przedstawić dwie sceny. W czasie gdy na górze dokonuje się Przemienienie Jezusa, u jej podnóża uczniowie Zbawiciela nie potrafią wypędzić złego ducha z opętanego chłopca. Wkrótce Jezus zejdzie z góry i dokona egzorcyzmu. Na razie jednak wśród Jego uczniów panuje duże zamieszanie. Nieszczęsnego chłopca, do połowy obnażonego, widzimy z prawej strony obrazu. Podtrzymuje go ojciec ubrany w zieloną szatę. Otaczają go przerażeni uczniowie Jezusa.
Żeby widz łatwiej zorientował się, o co chodzi, opętanego chłopca wskazuje umieszczona w centrum obrazu postać kobieca, wzorowana na antycznej rzeźbie.
Rozwiązanie sytuacji pokazują dwaj uczniowie ubrani w czerwone szaty. Ich palce wskazują znajdującego się na górze Zbawiciela. W ten sposób artysta dopowiada istotny sens tej sceny: ratunkiem jest Chrystus i wiara w Niego.
„Przemienienie” było ostatnim obrazem Rafaela. Malując go, artysta zmarł, dokładnie w swoje 37. urodziny. Dzieło dokończył jego uczeń Giulio Romano.


Obrazek



 

Re: Obrazy o tematyce biblijnej

Postprzez ks. Otto Kent » 17 sie 2011, 08:35

Przemienienie

Alessandro di Mariano Filipepi, zwany Sandro Botticelli „Przemienienie”, tempera na desce, ok. 1500 Galeria Pallavicini, Rzym

Jezus zaprowadził swych trzech uczniów, Piotra, Jakuba Starszego i Jana, na górę Tabor. „Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło” (Mt 17,2). Apostołowie, którzy jeszcze przed chwilą spali, budząc się, słyszą słowa: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” (Mt 17,5).

Jezusowi towarzyszyli podczas Przemienienia dwaj prorocy, Mojżesz i Eliasz. Botticelli namalował ich nieco poniżej Zbawiciela, którego rozjaśniona i promieniejąca sylwetka dzięki temu wygląda tak, jakby unosiła się w powietrzu. Trzech Apostołów znajduje się na dole obrazu. Ich postaci są dwukrotnie mniejsze od Jezusa i proroków. Artysta chciał, by widz skupił się na głównej scenie Przemienienia, zastosował więc starą zasadę malarstwa średniowiecznego, by sceny i osoby ważniejsze malować jako większe.

Na bocznych skrzydłach tryptyku znajdują się św. Augustyn (z prawej) i św. Hieronim (z lewej). Ojców Kościoła widzimy przy pracy. Przyglądają się pilnie Przemienieniu i zapisują w księgach swoje refleksje. Umieszczając ich na obrazie, artysta chciał podkreślić znaczenie teologiczne przedstawionej sceny.

Można odnieść wrażenie, że Augustyn i Hieronim siedzą w tym samym pokoju, przedzielonym środkową sceną. Komnata ta symbolizuje cały Kościół jako wspólnotę, której centrum stanowi Chrystus. Podkreślenie jedności Kościoła miało ważne znaczenie na przełomie XV i XVI wieku, w przededniu pojawienia się reformacji.

Obrazek



 

Re: Obrazy o tematyce biblijnej

Postprzez ks. Otto Kent » 18 sie 2011, 08:00

Przemienienie

Giovanni Bellini, olej na desce, ok. 1487, Muzeum Narodowe Capodimonte, Neapol

Jezus zaprowadził swych trzech uczniów, Piotra, Jakuba Starszego i Jana, na górę Tabor. „Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło” (Mt 17,2). Apo-stołowie usłyszeli słowa: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” (Mt 17,5). Jezusowi towarzyszyli podczas Przemienienia dwaj prorocy, Mojżesz i Eliasz.

Malarze chętnie podejmowali temat Przemienienia Pańskiego. Zwykle przedstawiali Jezusa rozjaśnione-go jaskrawym światłem, unoszącego się w powietrzu, w odrealnionej scenerii górskiego szczytu. Bellini postąpił inaczej. Chrystus, prorocy i apostołowie znajdują się na małym pagórku, a za ich plecami toczy się normalne życie – w tle z lewej strony rolnik przepędza bydło, z prawej rozmawiają dwaj mężczyźni.

Apostołowie nie bardzo rozumieją, co się stało. Nie patrzą na Jezusa, zadziwił ich raczej głos z nieba. Piotr (w środku) spogląda w górę, Jakub i Jan zerkają niepewnie na siebie. Prorocy Mojżesz i Eliasz trzymają w rękach zapisane zwoje pisma – to znak ich proroctwa, dowód na to, że zapowiadali nadejście Mesjasza. Znakiem boskości Zbawiciela jest tylko mała aureola wokół Jego głowy.

Nie wszystko na obrazie jest jednak zwykłe i proste. Artysta uznał za stosowne umieścić na nim także symbole podkreślające wagę tej chwili. W tle znajdują się dwa drzewa: jedno zielone (symbol życia), drugie uschnięte (symbol śmierci). Bellini pokazał w ten sposób Przemienienie jako uchylenie rąbka tajemnicy wiecznego życia, pokazanie rzeczywistości, w której śmierć już nie istnieje.

Obrazek



 

Re: Obrazy o tematyce biblijnej

Postprzez ks. Otto Kent » 19 sie 2011, 08:00

Przemienienie Pańskie

Lorenzo Lotto, olej na desce, 1510–1512, Pinakoteka Miejska, Recanati

Jezus zaprowadził swych trzech uczniów, Piotra, Jakuba Starszego i Jana, na górę Tabor. „Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło” (Mt 17,2) – czytamy w Ewangelii według św. Mateusza. Apostołowie, którzy jeszcze przed chwilą spali, budząc się, słyszą słowa: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” (Mt 17,5). Słowa te Lorenzo Lotto wypisał po łacinie nad głową Jezusa.

Dodatkowo zarówno Jezus, jak i pozostałe widoczne na obrazie osoby są podpisani. Apostołów widzimy na dole: z lewej Jana, w środku Piotra trzymającego klucz – atrybut najważniejszego z apostołów, a z prawej Jakuba. Są oszołomieni i sprawiają wrażenie, że nie bardzo rozumieją, co się dzieje. Zasłaniają oczy przed oślepiającym blaskiem promieniującym od postaci Zbawiciela.

Jezusowi towarzyszyli podczas Przemienienia Mojżesz i Eliasz. Obaj prorocy przyklękają przed Chrystusem, składając Mu hołd. Eliasza widzimy z prawej strony. Reprezentuje on tu wszystkich proroków Starego Testamentu, którzy zapowiadali nadejście Mesjasza. Eliasz palcem wskazuje Jezusa, zaświadczając, że właśnie to On jest Mesjaszem.

Mojżesz klęczy z lewej strony. Prawą ręką wskazuje na leżące na ziemi tablice z przykazaniami. W ten sposób przekazuje nam, że Jezus wypełni prawo nadane przez Boga Ojca. Cała osoba Chrystusa jest oświetlona, a wokół Jego głowy dodatkowo jaśnieje aureola. Otoczone aniołami złote światło widoczne wśród chmur nad Synem Bożym oznacza Boga Ojca.

Obrazek



 

Re: Obrazy o tematyce biblijnej

Postprzez ks. Otto Kent » 20 sie 2011, 08:00

Dobry Pasterz

Bartolomé Esteban Murillo, olej na płótnie, ok. 1660, Muzeum Prado, Madryt

Ja jestem dobrym pasterzem” (J 10,11) – mówi o sobie Jezus w Ewangelii według św. Jana. Murillo namalował Dobrego Pasterza jako dziecko czule gładzące owcę, która oddaliła się od stada. W tle z prawej strony widzimy, jak pozostałe owce spokojnie się pasą.

Jezus postąpił bowiem zgodnie ze swoimi słowami z Ewangelii według św. Mateusza: „(…) Jeśli kto posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich: czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się zabłąkała? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały” (Mt 18,12–13).

Z lewej strony obrazu widzimy ruiny starożytnej świątyni. Nie jest to romantyczna dekoracja zdobiąca malowidło, tylko ważny symbol, przypominający o przełomowym znaczeniu nauczania Chrystusa. Artysta pokazuje w ten sposób, że religie pogańskie, dominujące w świecie starożytnym, traciły swą siłę oddziaływania na ludzi, zamieniały się w gruzy.

W czasach, gdy Murillo malował swój obraz, motyw Dobrego Pasterza znów stał się popularny. Stulecia XVI i XVII były bowiem okresem wojen religijnych. Wielu ludzi poszukiwało wówczas swej religijnej tożsamości. Starania o sprowadzenie do stada „zabłąkanych owiec” nabrały wtedy aktualnych znaczeń. Sens obrazu najlepiej więc tłumaczą zdania z Ewangelii św. Jana: „Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz (J 10,16).

Obrazek



 

Re: Obrazy o tematyce biblijnej

Postprzez ks. Otto Kent » 21 sie 2011, 09:39

Dobry Samarytanin

Johann Karl Loth, olej na płótnie, ok. 1676 r., Muzeum Sztuki hrabiego von Schönborn, Pommersfelden

Obrazy były czasami małymi traktatami pedagogicznymi, malowanymi na zamówienie rodziców dla ich dzieci. Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie z Ewangelii św. Łukasza znakomicie się na taki traktat nadawała.

Jezus opowiedział uczonym w Piśmie o człowieku napadniętym, okradzionym i pobitym przez złoczyńców na drodze z Jerycha do Jerozolimy. Po napadzie przechodzili tą drogą kapłan, a potem lewita (duchowny niższego stopnia). Przeszli obok rannego mężczyzny i nie udzielili mu pomocy. Dopiero kolejny podróżny, mieszkaniec Samarii, zatrzymał się i zaopiekował nieszczęsnym.

Obraz niemieckiego artysty, tworzącego prawie przez całe życie w Wenecji, Johanna Karla Lotha, ilustruje tę przypowieść. Na pierwszym planie widzimy Samarytanina, czule pielęgnującego rannego, nieprzytomnego mężczyznę. W lewej ręce trzyma on naczynie z oliwą, prawą ręką przemywa rany pobitego. W tle z prawej strony artysta namalował spokojnie odchodzących kapłana i lewitę.

Ale na obrazie jest ktoś jeszcze – dwie osoby, o których przypowieść nie wspomina. Za rannym stoi mężczyzna, zwracający się twarzą w kierunku pogrążonego w półmroku chłopca. Nie wiadomo, kim są ci ludzie. Przypomina się jednak zakończenie przypowieści. Jezus powiedział do uczonego w Piśmie: „Idź, i ty czyń podobnie!” (Łk 10, 37). Mężczyzna zdaje się powtarzać te słowa pod adresem chłopca. Być może są to fundator dzieła i jego syn.

Obrazek



 

Re: Obrazy o tematyce biblijnej

Postprzez ks. Otto Kent » 22 sie 2011, 12:33

Chrystus w domu Marty i Marii

Henryk Siemiradzki, rok 1886, olej na płótnie, Rosyjskie Muzeum Narodowe St. Petersburg, Rosja

Kolejny obraz Siemiradzkiego ukazuje scenę biblijną, gdy Jezus podróżując zatrzymał się w Betanii w domu Marty i Marii będącymi siostrami Łazarza. Obraz pokazuje Chrystusa przemawiającego do kobiety zwanej Marią, która siedząc przy Chrystusie z zafascynowaniem słuchała Jego słów. „ I stało się, gdy szli, że wszedł do jednej osady, a niewiasta pewna imieniem Marta przyjęła Go w domu swoim. A ta miała siostrę imieniem Maria, która też siedząc u stóp Pana słuchała słowa Jego.” ( Łk. 10, 38-39) Piękno przyrody, wiosenny pejzaż i zapach róż rosnących obok sprawia, że dom a właściwie ogród prowadzący do domu kobiet staje się niezwykłym wręcz przytulnym zakątkiem. W tym miejscu chciałoby się żyć, słuchać słów Chrystusa -Przyjaciela, żyć bez jakichkolwiek trosk. Ma się wrażenie, że tak może wyglądać początek raju. Miejsce, na którym siedzi Jezus jest częściowo oświetlone przedzierającymi się zza liści drzew i roślin pnących się na murze, delikatnymi refleksami światła słonecznego. Zacienione miejsca wejścia świadczą, że miejsce nie jest wystawione na bezpośrednie działanie słońca, co daje obrazowi pewną rześkość. W tyle widać postać drugiej kobiety o imieniu Marta. Kobieta jest wyraźnie na drugim planie obrazu. Podobnie też przedstawia opis Biblijny, kładąc większy nacisk na postać Jezusa i Marii. Marta zwraca uwagę na to, że siostra jej nie pomaga. „A odpowiadając rzekł jej Pan: Marto, Marto o bardzo wiele rzeczy troszczysz się i kłopoczesz, a przecież jednej tylko potrzeba. Maria najlepszą cząstkę obrała, która jej nie będzie odjęta” (Łk. 10, 41-42).

Obrazek



 

Re: Obrazy o tematyce biblijnej

Postprzez ks. Otto Kent » 23 sie 2011, 09:40

Chrystus w domu Marty i Marii

Diego Rodríguez de Silva y Velázquez, olej na płótnie, 1618–1620, National Gallery, Londyn

Jesteśmy w domu Marty i Marii, dwóch sióstr Łazarza. W Ewangelii według św. Łukasza czytamy, że pewnego razu Jezus przyszedł tam w odwiedziny. Marta krzątała się, chcąc Mu usłużyć, jej siostra zaś usiadła u Jego stóp i słuchała, co mówił. Marta zwróciła się do Jezusa, by nakazał Marii, żeby jej pomogła. „Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę (…)” (Łk 10, 41–42) – usłyszała w odpowiedzi.

Velázquez w ciekawy sposób przedstawia tę scenę. Na pierwszym planie widzimy przygotowującą posiłek Martę. Jej twarz wyraża pretensję, oburzenie, poczucie odrzucenia. Obok, w sąsiednim pomieszczeniu, siedzi na krześle Chrystus. Zbawiciel wyciąga rękę w geście błogosławieństwa w kierunku wsłuchanej w Jego słowa Marii. Ponieważ jest to ręka lewa, uczeni domyślają się, że mamy do czynienia ze zwierciadlanym odbiciem. Jezusa i Marię widzimy zatem w wiszącym na ścianie lustrze. To tłumaczy, dlaczego oburzona Marta patrzy w naszym kierunku. Swój wzrok kieruje nie na widza, ale na siostrę i Jezusa, których my widzimy tylko w zwierciadle.

Są na obrazie jeszcze dwie starsze kobiety, wskazujące palcem na obie siostry. Uczeni są skłonni przypuszczać, że to jedna i ta sama osoba, być może Matka Boża. Wskazując Marię i Martę, chce nam zwrócić uwagę na to, że obie strony ludzkiej aktywności są ważne. Kontemplowanie słów Jezusa, modlitwa i życie wewnętrzne są bardzo istotne, ale artysta, ukazując na pierwszym planie pracującą Martę, chciał podkreślić znaczenie uczynków miłosierdzia, zwrócenia się w stronę ludzi, rzetelnego wypełniania obowiązków. Marta i Maria prezentują dwa rodzaje ludzkiej aktywności, które można pogodzić.
Starsza kobieta wskazująca palcem Martę ma twarz Maríi del Páramo – teściowej Velázqueza.

Obrazek



 

Re: Obrazy o tematyce biblijnej

Postprzez ks. Otto Kent » 24 sie 2011, 10:15

Chrystus w domu Marty i Marii

Joachim Beuckelaer, olej na desce, 1568, Muzeum Prado, Madryt

Czasami duchowość schodzi w naszym życiu na dalszy plan. Nie znajdujemy czasu, żeby zastanowić się nad swoim postępowaniem, nad naszymi relacjami z Bogiem i z ludźmi. Troszczymy się przede wszystkim o sprawy materialne. Praca wypełnia nie tylko większość naszego czasu, ale nawet naszych myśli. Taką postawę życiową ilustruje obraz Joachima Beuckelaera.

Jesteśmy w domu Marty i Marii, dwóch sióstr Łazarza. W Ewangelii według św. Łukasza czytamy, że pewnego razu Jezus przyszedł tam w odwiedziny. Marta krzątała się w kuchni, chcąc Mu usłużyć, przygotować jak najwspanialsze potrawy. Jej siostra zaś usiadła u stóp Mistrza i słuchała, co mówił. Marta długo patrzyła na to z niechęcią. Wreszcie nie wytrzymała. Zwróciła się do Jezusa z prośbą, by nakazał Marii, żeby jej pomogła. „Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę (…)” (Łk 10,41–42) – usłyszała w odpowiedzi.

Już na pierwszy rzut oka dzieło flamandzkiego mistrza nas zaskakuje. Na pierwszym planie widzimy bowiem nie nauczającego Jezusa, ale bogato wyposażoną kuchnię. Marta wraz ze służącą krząta się w swoim królestwie. Musimy dobrze się przypatrzyć, żeby daleko w tle zobaczyć niewielkie sylwetki siedzącego na krześle Chrystusa i słuchających Go osób, wśród których znajduje się Maria. Mamy więc zadziwiającą sytuację: to, co najważniejsze, jest zepchnięte na drugi plan. Jezusa prawie nie widać, możemy za to podziwiać w szczegółach okazałe wiktuały: królika, bażanty, drób, rybę, kapustę… Spomiędzy nich spogląda na nas pogodna i zadowolona twarz Marty.

Marta nie zauważa, że zabiegając tak bardzo o sprawy materialne, traci coś znacznie ważniejszego, coś, co w jej życiu jest zepchnięte na bardzo daleki plan. A my, czy jesteśmy bardziej podobni do Marty, czy do Marii? – zdaje się pytać artysta.

Obrazek



 

Re: Obrazy o tematyce biblijnej

Postprzez ks. Otto Kent » 25 sie 2011, 08:45

Chrystus w domu Marii i Marty

Johannes Vermeer van Delft, olej na płótnie, 1654–1655 National Gallery of Scotland, Edynburg

Jesteśmy w domu Marty i Marii, dwóch sióstr Łazarza, przyjaciela Jezusa. W Ewangelii według św. Łukasza czytamy, że pewnego razu Jezus przyszedł tam w odwiedziny. Marta krzątała się, chcąc Mu usłużyć, jej siostra zaś usiadła u Jego stóp i słuchała, co mówił.

Vermeer namalował chwilę, w której Marta zwróciła się do Jezusa z pretensją pod adresem swej siostry. Poprosiła Go, by nakazał Marii, żeby jej pomogła. „(...) Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę (…)” (Łk 10, 41–42) – usłyszała w odpowiedzi. Postawę życiową Marty charakteryzuje niesiony przez nią koszyk z chlebem – symbol zabiegania o sprawy materialne, ziemskie.

Kluczowy dla zrozumienia wymowy dzieła jest gest prawej ręki Zbawiciela. Jezus wskazuje palcem Marię, dając ją za przykład siostrze. Vermeer wyraźnie obawiał się, by jego obraz nie został zinterpretowany jako nagana życiowej aktywności. Dlatego namalowany przez niego Jezus zachowuje równowagę w traktowaniu obu sióstr. Wprawdzie palcem wskazuje Marię, ale w stronę Marty patrzy życzliwie i łagodnie.

Artysta wydaje się sugerować, że scena w domu obu sióstr nie jest zderzeniem dwóch przeciwstawnych postaw życiowych: aktywności i kontemplacji. Życzliwe nastawienie Jezusa do obu sióstr ma zapewne pokazać, że akceptuje On i jedno, i drugie. Gest ręki ma jednak wskazać ludziom właściwą kolejność postępowania. Słuchanie Bożego słowa i zastanowienie się nad nim ma poprzedzać każdą postawę, jaką może wybrać człowiek. Najpierw modlitwa, a potem praca – mówi swym obrazem Vermeer.

Obrazek



 

Poprzednia stronaNastępna strona

kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska

Powrót do Muzeum Narodowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości