Zgłoszenie

[Pius IV]

Sądzę, że argumentacja Księcia Horocha, która jest poparciem wcześniej zaczętego przeze mnie wątku, w zupełności wystarczy ?

[Marek Wiktorowicz]

Panowie, mamy małe nieporozumienie

Sprawę Senatu zauważyliśmy już w debacie. Zaznaczyłem wtedy: WPROWADZAM AUTOPOPRAWKĘ DO PROJEKTU W BRZMIENIU:
3. Członkami Senatu są wszyscy nobilitowani, tj. szlachta i arystokracja, posiadający obywatelstwo Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Natomiast edycja pierwszego postu nie zapisała się... Błąd. Myślę jednak, że skoro nikt nie podniósł sprzeciwu wobec tej autopoprawki, jest ona obowiązująca. O potwierdzenie tego proszę Sąd Najwyższy, którym obecnie kieruje zdaje się Jego Królewska Mość

[Pius IV]

Oczywiście, owa propozycja miała miejsce i to z wniosku bodajże Księcia Horocha.
Orzekam zarazem o podtrzymaniu jej w obowiązującej mocy prawnej i zezwalam na dopisanie do treści Ustawy Zasadniczej .

[Michał apo Zep]

Coby nie otwierać nowego tematu. Chciałbym otworzyć pewną dyskusję w Izbie Poselskiej, jednakże nie mogę założyć wątku. Proszę Administratora aby coś z tym zrobił
Z pozdrowieniami

[Aleksander Trzaska-Chojnacki]

Wasza Królewska Mość
Zgodnie z art 7 pkt 3 nowej Konstytucji
3. Członkami Senatu są wszyscy obywatele zaliczający się do warstwy arystokracji.
nie mam prawa zasiadać w Senacię,
Proszę więc o zwolnienie mnie z tej funkcji
Jednocześnie dziękuję za przywilej wynikający z Art 7 pkt 4, ale z niego nie będę korzystał.
Jednocześnie chciałem oświadczyć, że źle się stało, że WK Mość pozbył się dwóch obywateli.
pozdrawiam

[Pius IV]

Wiem, że źle .
Mości Panie, to nie Senat obraduje w Sejmie, ale Izba Poselska z Senatem . Waszmość jest członkiem Izby Poselskiej, więc tak, jak każdy obywatel, ma Waść prawo zasiadania w Sejmie Walnym .

[Aleksander Trzaska-Chojnacki]

Wasza Królewska Mość
Wielmożni Panowie Senatorowei i Posłowie
Proponuję, żeby każda Ustawa w której dyskusja zamarła na ponad 24 godziny była oddawana pod głosowanie
Jestem ciekawy opini Waszmościów

[Michał apo Zep]

Popieram.

[Pius IV]

Jestem przeciwny .
Do czego doprowadzi takie podejście ?!
Ktoś złoży projekt, nikt nie napisze dwie godziny i od razu mamy nad nim głosować -.^? Po to jest Sejm, żeby radzić i debatować. Decyzje mają być podjęte na drodze konsensusu, a nie walczenia na głosy .

[Marek Wiktorowicz]

Może by ten czas wydłużyć jednak? Sam wiem, że są dni, kiedy tyle się dzieje, że przez cały dzień nie jestem w stanie na spokojnie przejrzeć projektu. Zamiast wstrzymywać od głosowania stwierdzeniem "Panowie, odniosę się jutro", lepiej, abym ten czas zwyczajnie miał. Dwie doby to termin całkiem optymalny. Bo jedna - za mało. Ktoś wniesie projekt w poniedziałek o 22:00, jak ja będę spał, bo jutro o 6:00 wstaję do szkoły/pracy, cały dzień nie znajdę chwili czasu, bo szkoła, spotkanie realne itp., położę się zmęczony spać o 22:00 i... ustawa już może być głosowana.