Rzeczpospolita Obojga Narodów

Pardon, Kłótni.

Szanowny Panie Krzyżanowski,
Senator Bierzyński miał prawo do takiej wypowiedzi, a skoro miała ona miejsce, to nie wolno Nam jej pominąć, czy zlekceważyć. Jeśli są w społeczeństwie jakieś tematy czy kwestie sporne, to należy je wyjaśnić

E tam...

Bardzo się cieszę, że Ekscelencja, jako pierwszy pospieszył z wyjaśnieniami. Tylko proszę Ekscelencję, aby nie naskakiwał tak na mnie. Albo to tylko moja imaginacja, albo wyczuwam gorycz w wypowiedzi Ekscelencji. Celem mojej mowy, nie było wywołanie złości, waśni lub innych niepotrzebnych emocji.

Michał Sforza napisał(a):Otóż strony internetowe Rzeczypospolitej są aktualnie w fazie przygotowania, podobnie jak i system gospodarczy. Trwają prace informatyczne, które prowadzi mój umiłowany Ojciec, Jego Książęca Mość Marcoss Sforza apo Zep.

Cieszę się z tego. Wszyscy jednak z pewnością chcielibyśmy poznać pewien zakres prac, jak to wygląda, jakie są postępy. Lub, a zwłaszcza dalekie Zaporoże trzeba o takich rzeczach informowac, żeby pokazać, że inicjatywa jest, dzieje się i ktoś nad inicjatywą pracuje.

Jeśli zaś chodzi o kwestię forum, to stanowczo do wszelkich zmian w układzie działów i wątków, podejść należy dość ostrożnie.

Ostrożnie? Dobry plan, dostęp do pnelu administracyjnego, dzień, góra trzy i mamy porządek.

W trakcie są prace Sejmu nad województwami, a także i król, ma pomysły dotyczące federacyjności w Rzeczpospolitej, czyli podziału na prowincje: Korona i Litwa.

Miałem już ten zaszczyt zapoznać się z królewskimi projekami ustaw i całym moim sercem je popieram. Znowu chodzi jedynie o kwestię forum. Po co jest tak rozbudowany dział administracji, jeśli wystarczyć stworzyć dział: Korona (poddziały: Ruś, Inflanty, Warszawa) i Litwa (poddziały: Wilno). Kwestia sporna z nieszczęsnymi Prusami, ale po to jest Sejm, aby takie sprawy rozwiązywać.

Jeśli chodzi o placówki kultury, to pozwolę sobie odnieść się do Pańskich tez, jako iż ja bezpośrednio się tymi zagadnieniami zajmuję. Ostatnio złączone zostały Muzeum z Galerią, oraz Teatr z Filharmonią, by zmniejszyć rozbudowanie tych jednostek. Nie wyobrażam sobie przenoszenia do archiwum wątków tych placówek, gdyż w prawdzie niewiele tam ruchu i nowości, jednakowoż są tam duże ilości interesujących wystaw, które mogą umilić czas zainteresowanych kulturą mieszkańców Rzeczypospolitej. Zaś jeśli chodzi o UJ - liczba katedr została ostatnio ograniczona, o czym Pan powinien wiedzieć, gdyż nie była to ukrywana informacja. Mamy raptem 4 katedry + MIL, nie wyobrażam sobie jak jeszcze można by to zmniejszyć.

Tak, spodziewałem się takiej odpowiedzi. Ojciec Ekscelencji mówił, że jesteś Ekscelencja wielkim miłośnikiem sztuki Cieszę się, że połączone te placówki, znowu chyba mnie ominęła jakaś ważna informacja, skoro o tym nie wiem. Zaporoże jest daleko, za daleko. W kwestii kultury nie zabiorę już głosu, widzę i wiem teraz, że król powierzył ją dobremu zarządcy.

Co do współpracy z Dworem Królewskim. Król jest "szefem" Straży Praw i nakreśla kierunki jej działania. Tak więc współpraca między rządem a monarchą jest dość ścisła. Wystarczy przeczytać dokładnie Konstytucję, by to wiedzieć.

Proszę mi nie zarzucać niedouczenie Ekscelencjo. Znam prawa panujące w naszej Rzeczypospolitej. Mamy Straż Praw, ale w jakim stopniu jest ona "zespolona w działaniu" z królem? Innymi słowy, czy król kieruje jakieś zadania dla Straży? Nie pytam o zapisy wynikające z konstytucji, ale o rzeczywistość.

Odnośnie obywateli pełniących liczne funkcje. Myślę, że osoby, które podejmują się wielu zadań, są na tyle odpowiedzialne, by właściwie rozłożyć swoją energię na wszystkie te zadania. Apelowanie o wykonywanie tylko tych ważniejszych funkcji, jest wręcz bluźnierstwem. Czy minister, będący jednocześnie wykładowcą, ma zaniedbywać swoje nauczycielskie obowiązki, czy jak Pan proponuje, w ogóle ich nie wypełniać, tylko po to, by wykonawszy zadania ministerialne nic nie robić?
Apel do Rotryjskiego duchowieństwa jest wręcz oburzający. Nie sądzi Pan, że w mikroświecie są ludzie dojrzali i odpowiedzialni, którzy jeśli decydują się na bytność w dwu mikronacjach, potrafią temu podołać? Proszę się nie przejmować. Pomimo tego, iż jestem szefem rządu w Rotrii, znajdę odpowiednio dużo czasu na pracę również i w Rzeczypospolitej. Gdybym nie miał możliwości v-życia w dwu mikronacjach, zwyczajnie z jednej bym zrezygnował. Zakładam że podobnie mają i inne osoby.

Tak, musi mi to Ekscelencja wybaczyć, ale ten stary ojcowski nawyk nakazuje mi mieć baczenie na wszystko. Nic nie poradzę. Boję się jedynie, że którego dnia ktoś wartościowy wybrać może Rotrię, a porzucić Rzeczypospolitą.
A co do wyboru jednej funkcji. Tak, to widzę. Co jest ważniejsze i czemu o wiele lepiej jest poświęcić czas? Wykładom na uniwersytecie, czy polityce, która może przynieść krajowi efekty. Owszem, można to pogodzić, prowadząc współpracę kulturową (dobrym przykładem jest MIL), może warto wyjść dalej niż Rotria?

Za odpowiedź na interpelację, serdecznie dziękuję

Wasza Królewska Mość
Panowie Posłowie i Senatrorowie
Proszę wszystkich o zamknięcie dyskusji na ten temat, administratora strony proszę zamknięcie podstrony

Mości Panie Marszałku!

Odblokowałem wątek, dlatego że nie rozumiem przyczyn Waszego polecenia. Dyskusja ledwo co się rozpoczęła, a na interpelację odpowiedział tylko jeden minister...

Dziękuję Waszej Królewskiej Mości. Nie ukrywam, że zamknięcie tego wątku wywołało pewne zdziwienie u mnie

Takoż i u mnie .

Szlachetni Panowie!

Wiem, że działalność moja przykładem nie świeci i nie jaśnieje ostatnio - ale już dni jedynie dzielą mnie od usprawiedliwienia

W kwestii polityki zagranicznej jako Kanclerz niewiele zrobiłem. Jednak oczywiście utrzymuję kontakty z ministerstwami państw obcych, chociażby przesyłając zaproszenia na obchody rocznicy, pieczętując je pieczęcią kanclerską.

W kwestii polityki gospodarczej jestem w trakcie ogromnego projektu. Chciałem zrobić "Buuum!" 11 listopada - o wybaczenie prosząc, milczeniem pominę część z tym związaną, wspominając jedynie dwa słowa: System Gospodarczy. Ale wypłaty wpływają na konta w miarę regularnie

W kwestii polityki z zakresu administrowania stronami - znowuż połączenie ze wspomnianym projektem. To ogrom pracy, godziny i dnie pisania skryptów w języku właściwie mi nieznanym. Ale już kończę, Panowie, już kończę