Rzeczpospolita Obojga Narodów

Wasza Królewska Mość,
Wasze Wysokości,
Ekscelencje,
Wysoka Izbo!

Sądzę, że warto ukazać jakoś w artystycznym ujęciu wszystkie lenna, które w swojej łaskawości nadał Jego Królewska Mość . Zgodnie z przyjętą Ustawą, właściciel nadanego majątku ziemskiego zobowiązany jest do troski o niego, do przygotowania herbu i administracji tej ziemi. Czy sądzicie zatem, że dobrym będzie przykładowo dla Księstwa Gnieźnieńskiego (tutaj apel do księdza Prymasa) utworzenie poddziału na forum (w Królestwie Polskim), gdzie Prymas miałby (jako właściciel tej ziemi) w obowiązku ukazanie głównego miasta - Gniezna, jego zabytków etc. Dodatkowo ukazanie obiektów religijnych - na ten przykład chociażby jednej z najważniejszych katedr w Rzeczypospolitej, Archikatedry Gnieźnieńskiej, wszelakich innych - mniejszych miejscowości, obiektów kultu etc., etc., etc.? Żeby po prostu jakoś urozmaicić posiadane lenna a nie pozostawiać ich tylko "na papierze", otrzymanym od Miłościwie Panującego ?


Radźcie, Mości Panowie, a radźcie mądrze!

Apostolskim błogosławieństwem,

Wasza Królewska Mość,
Mości Panowie !

Budzimy się !

Zgodzę się z Tobą mój ojcze, ale nie mogę zaakceptować pomysłu tworzenia odrębnych działów dla każdego z lenn NAsze forum i tak jest już bardzo rozbudowane, jeden temat dla każdego lenna powinien wystarczyć. Pomysł ogólnie jest bardzo piękny, może własnia taka inicjatywya obudziłaby nieco naszych feudałów

Dla mnie już samo nadawanie lenn jest takie niepolskie.

Wasza Królewska Mość!
Wysoka Izbo!

Zacząć trzeba w ogóle od tego, że obecnie marny jest los pięciu prowincji wchodzących w skład Rzeczpospolitej. To istna stajnia Augiasza.

August Włodzimierz napisał(a):Dla mnie już samo nadawanie lenn jest takie niepolskie.

Nic dodać, nic ująć.

Ja także uważam, że lenna są kiepskim pomysłem. Moim zdaniem lepiej byłoby wprowadzić województwa, starostwa i zależności od zasług przyznawać różne tytuły

Wysoka Izbo!

W ciągu najbliższych dni przedstawię stosowną ustawę uwzględniającą opinie większości społeczeństwa w tej kwestii.

Wasze Ekscelencje!
Wasza Królewska Mość!
Wysoka Izbo!

Michał Sforza napisał(a):Ja także uważam, że lenna są kiepskim pomysłem. Moim zdaniem lepiej byłoby wprowadzić województwa, starostwa i zależności od zasług przyznawać różne tytuły

Zgadzam się z Ekscelencją Biskupem.
Ale starosta czy wojewoda powinien mieć jakieś obowiązki prócz opisania głównego miasta. Mówię tu o obowiązkach administracyjnych takich jak ,np. sejmikach ziemskich czy wspomaganie kultury regionalnej. W prowincjach tez coś musi się dziać - tutaj mogłoby pomóc powołanie odpowiedniej pieczęci ds. regionalnych.

Dziękuję!

O taką właśnie dyskusję mi chodziło .

Zacny Auguście Włodzimierzu,
nadawanie lenn w Rzeczpospolitej to bardzo dawna już tradycja . Pierwotnie za lenna uważano księstwa i dzielnice, przekazane przez seniora swoim podwładnym. Schemat ów widnieje w szczególności w okresie rozbicia dzielnicowego . Następnie zaś wszyscy pamiętamy o gospodarce feudalnej, opierającej się w większości na systemie lennym. Ówczesne Królestwo Polskie w skali całej Europy było przykładem tego, jaką rolę odgrywał ów system . Później wprowadzenie osadnictwa na prawie niemieckim stało się niczym innym, jak zakorzenieniem przeto tej tradycji . Starostwa dla przykładu, to czysto węgierska koncepcja . Gdyby nie sukcesja Wacława II w 1300 r. na tron królewski w Polsce, to najpewniej po dziś dzień nie znalibyśmy pojęcia starosty i starostwa .

Cieszę się, że dyskusja tak rozgorzała.
Jakie jeszcze zatem Mości Panowie macie koncepcje ?

A ja mimo wszystko nadal uważam, że pomysł z lennami jest niepolski. To prawda, za czasów rozbicia namnożyło się księstw i księstewek, ale w czasach I Rzeczypospolitej, na której bazujemy, nie było księstw lennych (tak, tak, istaniło księstwo siewierskie, które było lennem biskupów krakowskich, istniało księstwo warmińskie, które również było lennem biskupim, istaniło księstwo czernihowskie, księstwo kurlandzkie etc. etc.), ale te ziemie w/w wymienione, nie pochodziły z nadań króewskich. Z nadań królewskich pochodziły latyfundia (lub z wykupów).