Ustawa o Gospodarce

[Michał apo Zep]

Jestem ZA poprawką.

Pojawił się pewien problem. Wczoraj poświęciłem kilka godzin na symulacje z użyciem skonstruowanego przeze mnie wzoru. Doszedłem do wniosku, że jest on dobry dla małych i dużych gospodarstw, natomiast średnie mogą ucierpieć. Proponuję więc wstrzymać się z głosowaniem, dopóki nie udoskonalę wzoru

[Marek Wiktorowicz]

No cóż, to Szlachetny Pan jest ścisłowcem po studiach, orientującym się w zawiłościach ekonomii lepiej niż ja. Nie wiem, jak inni - jednak ja zdaję się na Pana.

[Michał apo Zep]

Eminencjo,
Wady, które odkryłem we wzorze mogły sprawić, że ktoś przy pewnych mało kosztownych zabiegach, można by niesłusznie wielce zwiększyć swoje dochody. Wzór wymaga naprawy, jednakże reszta ustawy ma pozostać bez zmian

[Marek Wiktorowicz]

Doskonale, Szlachetny Panie Zatem zaczekamy po prostu na dopracowany wzór

[Aleksander Trzaska-Chojnacki]

Wasza Królewska Mość
Panowie Senatorowie
Panowie Posłowie
Proponuję aby pomysłodawca projektu Ustawy przedstawił uzgodnioną wersję projektu Ustawy o Gospodarcę
Żeby każdy wiedział nad czym będzie głosował
pozdrawiam

[Michał apo Zep]

Szanowni Panowie i Panie,

Jest przeto jeszcze jedna dotycząca wzoru kwestia, którą należałoby ustalić. Czy bierzemy pod uwagę kwestię pogody? Tzn. że należałoby dodać współczynnik pogody, będący losową liczbą z pewnego przedziału. (Trzeba będzie skonstruować maszynę losującą, ale tym nie specjalnie bym się martwił- znam kogoś kto mógłby to zrobić.) A jeśli tak, to czy losować będziemy współczynnik pogodowy dla całego kraju, czy może dla każdego majątku z osobna? A może i jedno i drugie - radźcie Bracia.

[Marek Wiktorowicz]

Jestem neutralny w kwestii pogody

[Michał apo Zep]

To Nam nie pomaga Eminencjo Rozważmy zatem za i przeciw:

Za:
+ większy realizm,
+ większe różnice (w ekonomii to dobrze jak jest różnorodnie)
+ gospodarka staje się ciekawsza, trzeba mądrze inwestować, najlepiej w kilka majątków i rozsądnie planować ruchy,

Przeciw:
- większe ryzyko,
- mniejsza stabilność,


Jeszcze coś, gdzieś?

[Henryk Horoch]

Widzę że pomału zbliżany się do doskonałości w której już nikt nie będzie wiedział o co w tym wszystkim chodzi, no może z wyjątkiem pana Czartoryskiego, jako pomysłodawcy wzorów, przeliczników do wzorów, losowań dodatków pogodowych, itd, itd. Mieliśmy pracować nad regulacją uwarunkowań prawnych które poprawią funkcjonowanie gospodarki, a tymczasem zmierzamy do maksymalnego utrudnienia jej rozwoju i zniechęcenia wszystkich do inwestycji.

Jeśli coś robię w sferze inwestycji gospodarczych chcę wiedzieć na jakich zasadach to działa, ile muszę zainwestować, jakie z tego mogę osiągnąć zyski, co trzeba zrobić by je podnieść i po jakim czasie zwrócą mi się poniesione nakłady. Obecnie mamy same niewiadome, dlatego coraz bardziej sceptycznie patrzę na nowe regulacje w tym względzie. Nadto pragnę zwrócić uwagę, iż szumna nazwa Ustawa o Gospodarce jest tylko fragmentem całości gospodarki w kraju. Co z przemysłem i rzemiosłem ? Ta sfera jest całkowicie bez dochodowa i mimo istnienia kilki przedsiębiorstw w ogóle się nie rozwija. Jeśli przez miesiąc będziemy pracować nad jedną ustawą, to do jesieni może uda się uchwalić chociaż te najważniejsze, które jako tako pozwolą normalnie funkcjonować naszej gospodarce o ile pozostanie jeszcze ktoś tym zainteresowany.

[Michał apo Zep]

Panie Henryku, przyznac musze, ze sie z Panem zgadzam i nie zgadzam jednoczesnie. Ma Pan bowiem racje, ze moj wzor moze byc nieco skomplikowany, dlatego tez pracuje nad jego poprawieniem. Z drugiej jednak strony mam inne zdanie niz Pan. Gospodarka nigdy nie jest przewidywalna i nie moze taka byc. Powoduje to bowiem stagnacje i martwice, ktora mielismy od marca do czerwca. Nie dzialo sie nic. Obecne zmiany, choc moze powolne i meczace, przysparzaja nam nie lada aktywnosci, ktorej od dawna nie moglismy ogladac. Z drugiej jednak strony, jesli kuz wprowadzamy reforme gospodarcza, to przeprowadzmy ja porzadnie, tak by nasza gospodarka ozyla. Do tego jednak potrzeba pracy Nas wszystkich w tej Izbie. nie mozemy sie kierowac uczuciami, musimy podarzac za interesem kraju. Dlatego nie wolno sie Nam obrazac ma siebie, za to ze jeden drugiemu cos w nerwach powiedzial. Nie wolno nam tez slepo podazac za powiedzianym slowem, gdyz moglo byc ono bledem.
Panie Henryku,
Znam Pana jako czlowieka honoru i czynu, uosabaiajacego cnoty rycerza. Wiem ze kieruje sie Pan interesem kraju przede wszystkim, czego dal Pan dowod wielokrotnie. Dlatego prosze Pana o aktywny udzial w debacie, gdyz kazda opinia i rada bedzie cenna dla ksztaltowania sie ustaw zmieniajacych gospodarke.