Ustawa o obywatelstwie

Chciałbym tylko, aby wszystko było poprawnie sformułowane i nie pozostawiało zbyt dużego pola do nadinterpretacji. Na tym powinny polegać zapisy prawne.
Nie chodzi mi o żadne podważanie kompetencji, ani nadwyrężenie pozycji Waszej Królewskiej Mości względem narodu.

Przykro mi, że zamiast spotkać się ze zrozumieniem, zaczynam być coraz mniej pożądaną osobą w RON...

[Michał Radziwiłł]

Mości Hrabio, wszak zaznaczyłem, iż jest to tylko moje prywatne odczucie, które może być mylne. Skoro tak jest, przepraszam.

Ja zaś sądzę, że o ile niektóre przepisy winny być tak ścisłe, jak to tylko możliwe, to w tej sytuacji tak się nie da. Twierdzę zaś, że władca RON zawsze musi być osobą zaufaną dla Narodu, wobec czego powierzenie jemu możliwości interpretacji takiego zapisu z pewnością nie będzie nadużywane. A ciężko językiem prawnym sformułować ,,szczególne zasługi" i ,,rokowane nadzieje". Jeśli jednak Mości Hrabia przedstawi jakieś zapisy, która będą spójne i ścisłe, umieszczę je w projekcie.

[Pius IV]

"osobą zaufaną dla Narodu" ;>

[Michał Radziwiłł]

Przepraszam, czyżbym miał na sumieniu zdradę lub działanie na szkodę narodu?

[Pius IV]

Absolutnie nie, a ja?

Lecz zaufanie to nie fakty, lecz czyny i zachowanie człowieka .
To moralność i sprawiedliwość, to miłość i dola bliźniego wobec bliźnich .

Zaufania nikt nie otrzyma z przydziału, bo objął wysokie stanowisko. Na zaufanie Narodu każdy musi sobie osobiście zasłużyć, każdy musi je sobie wypracować . Niektórym to się niestety nie udało i protest nieufającego Narodu doprowadził do wielu rezygnacji stanowiskowych .

[Michał Radziwiłł]

Dokładnie tak. Na zaufanie trzeba zasłużyć. A stanowiska trzeba obsadzić czasem nowymi, którzy jeszcze nie zdobyli zaufania. Dlatego mój projekt zawiera zapis, który ogranicza możliwości zdrady.

...jakby wszyscy przychodzili do Rzeczpospolitej tylko po to aby ją zdradzić... Ech...
Życzę większej otwartości, zaufania i otwarcia się na ludzi wszystkim "nieufającym" na ten nowy rok. Teraz sami zamykacie się coraz bardziej hermetycznie w swej nieufności ...i sami w niej pozostaniecie...
Z całym szacunkiem i bez obrazy.
Nie wiem co jest tego przyczyną, ale to jest co najmniej - aby nie napisać inaczej - dziwne.
Nie chcę konfliktów, tylko otwartości i sprawiedliwości. Zauważcie to, proszę...

[Michał Radziwiłł]

Zauważam, Mości Hrabio. Ale proszę teraz o opinię: co zrobiłby Mości Hrabia, gdyby otrzymał od kilku władców z zagranicy informację, ze jeden z obywateli ojczyzny Mości Hrabiego, który przysięgał wierność Mości Hrabiemu zdradza teraz ojczyznę i współpracuje z obcymi? Ja takie informacje otrzymuję. A ostrożności nigdy za wiele. Znam z opowieści mego przyjaciela sytuację, w której władca taki był - nazbyt otwarty. Postawił najbliżej swego tronu człowieka, który mu oddał wielkie zasługi. Aż pewnego dnia ten człowiek po prostu usunął stronę mikronacji tego człowieka i zniknął. Ja nie pozwolę, aby w RON tak było.

Nie chcę, abyście Waszmoście sądzili, iż jestem kompeltnie nieufnym wilkiem, który na podane mu z życzliwości wino spogląda nieufnie i najpierw rozkazuje próbować połowie swej Gwardii, nim wypije. Daleko mi do takiego szaleństwa. Ale tu chodzi o to, że człowiek nie powinien przysięgać dwóm władcom, bo gdy oni zwrócą się przeciw sobie, któregoś zdradzi - to norma. Ja nie zakładam, ze to zawsze będzie RON. Ale prosze powiedzieć, czy to normalne, żeby mój Szef Sztabu czy dowódca lotnictwa był związany przysięgą wierności z Królestwem Wurstlandii? To nie jest normalne...

Sarmacja, Scholandia, Dreamland - tzw. Wielka Trójka. Musieli mieć JAKIS powód, dla którego zabronili posiadania podwójnych obywatelstw.

Debata potrwa do dziś do godziny 17:00. Następnie rozpocznie się głosowanie. Jeszcze można wnosić poprawki. W razie koniecznej potrzeby, przedłużymy debatę.

Myślę że nadszedł czas na głosowanie, ta debata i tak jest najdłuższą w histori Sejmu i sądzę że nie wniesie już nic nowego do zapisów ustawy.

Wnoszę o otworzenie głosowania.