Ustawa o obywatelstwie

[Henryk Horoch]

To co powiedział Jego Wysokość Jerzy Iwo Radziwiłł to w istocie mocne i bardzo krytyczne sława, ale zawierają dużo prawdy. I nie chodzi tu o wykłady, prace naukową lub ograniczanie swobody co sugeruje Jego Arcyksiążęca Mość Ferdynand a o służbę dwóm panom i dwóm lub więcej państwom.
Jestem za ustawą przedstawioną przez Jego Królewską Mość Michała III i poprę ją w głosowanie.
Ja mam jednego króla i jedną ojczyznę. Najjaśniejszą Rzeczpospolitą i jej będę wierny aż po grób, mój wybór jest prosty.

[Pius IV]

Jeśli ktoś będzie chciał zdradzić to zrobi to i bez obywatelstwa.
Ja zaś zdradzać nie zamierzam a ta ustawa ograniczy moje swobody i działania w innych krajach, więc nie wniesie nic dobrego...

[Michał Radziwiłł]

Cytat z Wikipedii:

Osobą pełniącą funkcję publiczną jest:
- funkcjonariusz publiczny,
- członek organu samorządowego,
- osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi, chyba że wykonuje wyłącznie czynności usługowe,
- inna osoba, której uprawnienia i obowiązki w zakresie działalności publicznej są określone lub uznane przez ustawę lub wiążącą Rzeczpospolitą Polską umowę międzynarodową.

Sądzę, że wykładowca na zagranicznym Uniwersytecie nie wpisuje się w powyższą definicję. Ale mogę to i zaznaczyć w ustawie. Dla mnie funkcja publiczna to np. funkcja w rządzie, parlamencie, sądzie czy jakikolwiek inny urząd państwowy. Jednak wnoszę autopoprawkę do projektu, aby wszytsko było jasne:

Art. 5.
5. Funkcją publiczną nie jest funkcja, która polega na działalności na polu kultury, oświaty lub sportu, pod warunkiem, iż działalność ta prowadzona jest w organizacji pozarządowej.

Czy taki zapis satysfakcjonuje Szlachetnych Posłów?

Ja osobiście powstrzymam się od komentowania tej ustawy.
Obie strony mają swoje racje ...

[Andrzej Trzaska-Chojnacki]

Wasza Królewska Mość
Szanowni Waszmościowie
Choć nie jestem ani posłem, ani obywatelem, chciałem zwrócić na parę spraw uwagę
1. Chyba lepiej i uczciwiej jest, że przyznajemy się do działalności w innych państwach niż pod zmienionym nazwiskien działać i nie prznawać się " na lewych papierach"
2. Decyzja o zmuszeniu wybrania jednego obywatelstwa bardzo ogranicza przypływ mieszkańców.
3. w/w dycyzja ogranicza również aktywność osób posiadających inne obywatelstwo, bo po co cokolwiek robić jak i tak nie będzie się doceniony.
4. Szpiegostwo jak pisałem w 1 pkt. podam się za kogoś innego i po paru tygodniach będę wiedział co chcę.
5. Wydaje mi się, że jeżeli ktoś chce działać na róznych forach, pod warunkiem że robi coś w RON, nie powinien być ograniczany. Najleprzym przykładem jest uczelnia oprócz podwyższania swoich kwalifikacji wykładowca automatycznie samą swoją osobą promuje RON.
Przepraszam za garść refleksji, ale może się na coś przydadzą
z poważaniem

[Michał Radziwiłł]

1. Jeśli coś takiego wykryjemy, jest to zdrada.
2. Wolę 5 aktywnych i oddanych obywateli, niż 15, którzy jedno zadanie wykonują przez miesiąc, bo po drodze otrzymali trzy inne: jedno w Rotrii, drugie w Wurstlandii, trzecie w Scholandii...
3. Kto wybierze RON, zawsze będzie doceniany - o ile da ku temu powody.
4. To zdrada stanu - stryczek.
5. Na uczelnię zezwalam. Ale to NASZ obywatel ma promować NASZ kraj w Uniwersytecie Rotryjskim (na przykład). A nie jest tak, jeśli wykładowca ma obywatelstwo zarówno RON jak i Rotrii. Wtedy nie promuje on RON - ot, Rotryjczyk działa w Rotrii.

Czyżby z - wydawałoby się - twardego stanowiska Waszej Królewskiej Mości miało nic nie pozostać? W takim razie po co ta jałowa dyskusja?
Albo tak, albo nie - prosta męska decyzja.

Jeśli RON ma być poddane dyktaturze pewnej osoby (od razu mówię że nie chodzi o Michała III), to ja nie mam zamiaru w nim działać. Przytoczmy czasy Jana IV i po sprawie. Znowu dojdzie do wojny domowej i dalej będziemy toczyć walki.

Ja też odniosłem jakieś takie wrażenie... dość dziwna sytuacja. Tak się na dłuższą metę nie da.

[Michał Radziwiłł]

Obawiam się, iż nie zrozumiałem słów Mości Hrabiego. Moje stanowisko jest twarde i, jak widzę, popierane przez niektórych posłów.

Co do drugiej częsci wypowiedzi Mości Hrabiego - czyżbym był dyktatorem? Nie przypominam sobie, abym wprowadził zakaz posiadania obywatelstw państw obcych na mocy mego dekretu z mocą ustawy. Poddaję tę propozycję pod demokratyczne głosowanie.

Rozumiem że tu chodzi właśnie o moją osobę. Zdążyłem już zauważyć że dla wielu jestem kłodą na drodze do realizacji własnych planów. Coraz częściej się o tym mówi, niby nieoficjalnie pod płaszczykiem, ale ...
Jednak w błędzie jest ten kto sądzi, że wytoczę armaty by udowodnić swoje racje. Prędzej pomrę niż tak będę ich dochodził a dobro Rzeczpospolitej nad własne postawię. Nie zawaham się jednak ni chwili, gdy Król i Ojczyzna bedzie tego potrzebować.

[Michał Radziwiłł]

Sądzę, że dalsze dyskusje niczemu nie będą służyć. Zwłaszcza, że nie dotyczą ustawy. Debata zakończy się jutro o godzinie 15:00