Rzeczpospolita Obojga Narodów

Panowie Senatorowie,
Panowie Posłowie,
Obywatele!

Ostatnio bacznie obserwuję pracę części Sejmu i jestem poważnie zaniepokojony .
Bardzo proszę o aktywny udział w debatach i głosowaniach oraz o wykazywanie własnej inicjatywy ustawodawczej.
W szczególności zaś zachęcam do tego Posła Chojnackiego, który już od dłuższego czasu nie pokazał się w gmachu Sejmu .


Wysoka Izbo,
potraktujmy sprawę poważnie .

Wasza Królewska Mość
Panowie Senatorowie
Panowie Posłowie
Prosze wybaczyć ale dziwie się, że jestem przywoływany.
Był okres że starałem się byc aktywny w Senacie.
ale wszystkie moje projekty propozycję były odrzucane, nie odpowiadały większości
Jako że Konstytucja okresliła kto może być w Senacie złożyłem rezygnację.
Jako że nie wierzę że mogę coś dla dobra RON w parlamencie nie biorę udziału w Sesjach. Zawiadomiłęm zresztą o ty we wczesniejszych pismach.
Jeszcze jedno na koniec, choć wiem, że będzie to odebrane jako wsparcie Ojca.
W RON ma być wszystkim uczestnikom dobrze, a nie tylko wybranym. Tym co jest źle odchodzą, łatwo się jest pozbyć osoby, któa coś chce robić, trudno nową zdobyć, albo stara na powrót namówić.
pozdrawiam

Owszem, ma Waszmość rację, lecz Pański ojciec przekracza już wszelkie granice.
Może niechaj mu Waść zaproponuje służbę w swoich oddziałach?
Powołując się na aspekt jego długiej działalności - w tak znikomym stopniu można by przymknąć oko na fakt nie posiadania przezeń obywatelstwa, jednakże tworzenia własnej armii z własnego kaprysu wydaje mi się delikatnie mówiąc - niedorzeczne.

Poza tym, Mości Panie Chojnacki.
Skoro projekty Waszej Mości zostały odrzucane, to może warto coś zmienić w ich koncepcji, żeby przypasowało ogółowi?
Myśli Waść, że dlaczego między innymi ja nie stosuję Dekretów Królewskich z Mocą Ustawy, tylko wszystkie Ustawy wysyłam do Sejmu?
Przecież po to jest Sejm - tutaj mają wypowiadać się wszyscy do tego upoważnieni, zaś Waszmość razem z nimi. Jeśli jeden projekt został odrzucony, do proszę wyszukać konsensus i przedłożyć drugi - wszak na tym to polega. Jeśli większość go zechce, to zostanie wprowadzony w życie. Myśli Waść, że ja, przed laty, spisując jakąś ustawę i przedkładając Wysokiej Izbie mogłem liczyć na rychłą aprobatę? A skądże - na 10 projektów istniała możliwość odrzucenia nawet i 8. Ale pracowałem, pisałem, pracowałem, pisałem aż w końcu zacząłem tworzyć projekty, które zdawały się być idealnym konsensusem i zyskiwały poparcie Sejmu. Tylko że aby to osiągnąć musi Waść zrozumieć, że nie wszystko, co Waść ma w zamyśle jest dobre i przyniesie dobro dla kraju. Czasami trzeba wysłuchać opinii innych, ustosunkować się, zaś jeśli będzie to opinia większości - to nanieść na Ustawę. I tyle. Ot i cały szkopuł. Jeśli na prawdę chce Waszmość, by Waści ustawy były przegłosowywane, proszę szukać konsensusu i jednać sobie ludzi, a nie tak, jak Waści Ojciec ostatnimi wystąpieniami niepodległościowymi swojego folwarku - tych ludzi od siebie odstraszać .

Wasza Królewska Mość
Ojciec wyjechał do niedzieli w delegację
Ale podał WK Mość bardzo dobry pomysł
Ja wystapię do Jego Hetmańskiej Mości o stworzenie z ochroniarzy choragwi, reszta zostanie rozpuszczona.
i za zgoda Waszej Królewskiej Mości wystapie do Jego Hetmańskiej mości o nadanie stopnia podporucznika jazdy pancernej dla mojego Ojca.
Ojciec ogłosi przekazanie hajduków do choragwi.
W sprawie drugiej.
Oczywiście ma Wasza Królewska Mość racje, że większość decyduje i że trzeba próbowac. Tylko, że jeżeli przy wszystkim moich pomysłach jest niechęc do moich uwag, to ciężko być aktywnym.
Nie tylko niechęć, powiem otwarcie ja mam inną koncepcję RON. Chciałbym jak najbadziej nawiązać do stare RON, WK Mość i reszta Waszmościów chcą państwa centralizowanego. Ja pragnę przywrócenia nazewnictwa starego np. wojejwoda kasztelan itp. Waszmościowie mają inną koncepcję.
Nie chodzi mi o litość tylko o to, że większość też powinna pomyśleć o mniejszości.
Sam WKMośc napisał, że nie wykorzystuje prawa nadania deklretów, a z powodu tych dekretów odeszły dwie osoby, krobrne (mam nadzieję że dobrze napisałem, ale chcące coś robić
pozdrawiam

Jeśli wolno mi Panu coś poradzić, to na pewno to żeby trwał Pan przy swoich poglądach uparcie (jeśli jest Pan co do nich w 100% pewien). W polityce liczy się przede wszystkim bezkompromisowość. Podam przykład: Chrystus mógł iść na kompromis, ale nie poszedł, dzięki czemu po 2000 lat wciąż jest czczony przez ponad miliard ludzi na całym świecie. A co do trwania przy swoich pomysłach, to nie wiem czy oglądał Pan może film "Skazany na Shawshank". Tam główny bohater, Andy Dufresne, przez kilka lat pisał do rządu prośbę o przyznanie funduszy na bibliotekę więzienną i w końcu się doczekał. Tak więc proszę nie tracić ducha

Ponawiam mój apel do Szanownej Izby .
Znowu widzę, jakoby wakacyjna aura przyciemniała aktywność parlamentarzystów !