Kiedy już szlachta zebrała się w miejscu na audiencję przeznaczonym, król zaczął przemawiać:
Wielmożni szlachcice! Dobrzy mieszczanie!
W Rzeczypospolitej wiele się wydarzyło ostatnimi czasy: powstanie kozackie i inne walki pokazały siłę naszej armii, odbyły się posiedzenia sejmu walnego i sejmików, dzięki którym Korona i Litwa odżyły, ustanowiono stan mieszczański, którego rada swe pierwsze posiedzenie w Wilnie odbywa. po drodze miał też miejsce półmetek naszego panowania. W końcu też objazd majętności szlacheckich miał miejsce. Przeto chcialibyśmy tu panów braci oraz mieszczan nagrodzić za ich zasługi.
Xięciu Kurlandzkiemu, Markowi Pawłowi Wiktorowiczowi Zepowi ofiarować przeto chcemy, za rady dobre, przewodzenie armią, oraz Dbanie o nasz system bankowy wiosek 30 na pięć folwarków podzielonych, pałac, a także mały zamek. Ponadto uhonorować go chcielibyśmy, jako osobę zaufaną i naszym wielkim przyjacielem będącą, Królewskim Orderem Złotej Ostrogi.
Panu Kanclerzowi, Karolowi Radziwiłłowi, który choć ostatnio realiozą zmożony leży, we wcześniejszym czasie wiele dla Rzeczypospolitej zdziałał. Przeto też ofiarować mu chcielibyśmy wiosek 25 na pięć folwarków podzielonych, dworek i zamek mały.
Panu Podskarbiemu, Mikołąjowi Hrychowiczowi, za zarządzanie skarbcem, wiele wojennych sukcesów i rady wielce pożyteczne ofiarujemy wsi 30 na sześciu folwarkach, do tego pałac i zamek średni, miasteczko a także Order Zasługi dla Kraju II klasy.
Panu Ivanowi von Lichtensteinowi, za jego działalość na rzeczy Rzeczypospolitej ofiarujmy wsi 20 na folwarkach czterech, a ponadto godność Kasztelana Kijowskiego.
Panu Jakobowi Wereszczyńskiemu, za jego zasługi dla kraju, projekty graficzne w mennicy i zasługi w jej zawiadywaniu ofiarujemy wsi 15 na trzech folwarkach, pałac, oraz Order Zasługi dla Kraju III klasy.
Panu Krzysztofowi Lubomirskiemu ofiarować chcemy wsi 15 na trzech folwarkach, miasteczko, oraz tytuł Podstarościego Krakowskiego.
Panu Janowi Lubomirskiemu, za wkład w rozwój sił zbrojnych oraz zasługi dla kraju ofiarujemy wsi 20 na folwarkach czterech oraz tytuł Chorążego Kijowskiego.
Panu Samuelowi Radziwiłłowi, który tak zacnie nas ugościł w swych dobrach, a wcześniej także reprezentował nasz majestat za granicami kraju ofiarujemy wsi 15 na folwarkach trzech, zamek średni, miasteczko oraz Order Zasługi dla Kraju III klasy.
Panu Maksymilianowi Branickiemu-Lubomirskiemu, za ogrom pracy włożonej w rozwój państwa ofiarujemy wsi 20 na folwarkach czterech, mały zamek, dworek, oraz order Zasługi dla Kraju III klasy, oraz tytuł Podstarościego Kaliskiego.
Panu Stanisławowi von Tauer, synowi naszemu ukochanemu, ofiarujemy wsi 15 na folwarkach trzech, Amarantową Wstążkę, oraz tytuł Podstarościego Łęczyckiego.
Panu Hieronimowi Sieniawskiemu zgołą nie wiemy jak dziękować. Ledwo co przybył do Rzeczypospolitej, a już podźwignął obowiązki herolda oraz rektora. Przeto darujemy mu wsi 15 na folwarkach trzech, pałac, tytuł Podstarościego Bełskiego oraz Order Zasługi dla Kraju III klasy.
I to by było na tyle, jeśli chodzi o szlachty aktywnej i zasłużonej nagrody. Ale trzeba nam jeszcze pamiętać, o mieszczanach naszych, królewskie miasta zamieszkujących. Na początku uregulować chcielibyśmy inną kwestię z tym związaną. Oto ogłaszamy, że Lwów przestaje być lennem w użytkowanie pana Trzaski-Chojnackiego oddanym, a czynimy go kolejnym miastem królewskim. Obarczamy tym samym Radę Miast Królewskich przygotowaniem jego planu oraz zajęcie się administracją. Panu Chojnackiemu ofiarujmy w za to miasto Gliniany, nieopodal Lwowa leżące. Nadajemy także miasta królewskim prawa do organizowania Jarmarków. A miałyby się one odbywać każdorazowo w dzień patrona miasta.
Jednocześnie chcemy ustanowić żupy królewskie, nad którymi mają zawiadywać żupnicy: Wielicki, Bocheński, Ruski i Wielkopolski. Żupnicy mają odtąd ze skarbu państwa dostawać miesięczną wypłatę w wysokości 200 dpl.
Mieszczanina Artura Jana Szczęsnego za zasługi na rzecz rozwoju kultury chcielibyśmy nagrodzić podniesieniem jego manufaktury do rangi dużej, a także chcielibyśmy, polecić, by rada miast królewskich rozpatrzyła nasz wniosek o mianowaniu Artura burmistrzem Krakowa.
Mieszczanina Borysa van Hesling-Targersdorfa nagradzamy rozbudową jego manufaktury do rangi dużej, oraz tytułem Żupnika Wielkopolskiego.
Mieszczanina Henryka Wołodyjowskiego zaś nagrodzić byśmy chcieli rozbudową jego manufaktury do rangi dużej, oraz wypłaceniem ze skarbu państwa 200 dpl.
Tako i wszyscy Ci, co na nagrodę zasługiwali nagrodzeni zostali. Życzymy panom, by jeszcze więcej zapału w was było i żebyśmy mieli w panach filary podtrzymujące potęgę Rzeczypospolitej!
Po zakończonej audiencji szlachta się rozeszła, a król udał się w dalszy objazd dóbr ziemskich Rzeczypospolitej.