Rzeczpospolita Obojga Narodów

Myślę że do pojedynku nie dochodzi.

Przypominam, że zgodnie z naszą wiarą, pojedynki są zabronione

Pojedynki w Europie chrześcijańskiej się odbywały więc nie sądze aby były zabronione.

Maurycy Orański napisał(a):Pojedynki w Europie chrześcijańskiej się odbywały więc nie sądze aby były zabronione.

Były zakazane, panie Maurycy. Tak samo jak kusza średniowieczu - używano jej, ale przez Kościół była zakazana. Takoż pojedynki.

Panowie Andream oraz Stanisław mają rację. Począwszy od XVI wieku papieże obkładali pojedynki kolejnymi restrykcjami kanonicznymi, by w Rytuale Rzymskim uczestnictwo, senkudanctwo czy inne rodzaje zaangażowania w pojedynek wykluczały z prawa do pogrzebu kościelnego.

To ja już nie spoczne w poświęconej ziemi?

Waszmości wybór.
Albo pojedynki, albo poświęcona ziemia.

Przepraszam, ale pamiętajmy, że jesteśmy mikronacją i zgromadziliśmy się tu, by się dobrze bawić. Jeśli częścią tej zabawy są pojedynki - dlaczego mamy ich sobie odmawiać? Bo realny kościół ich zakazywał? To moim zdaniem śmieszne. Zauważmy, że aby dobrze się czuć w RON i rozwijać naginamy pewne reguły rządzące realną Rzplitą - nawet królem nie jest się do śmierci, a na okres połowy roku, by przystosować kadencję do wirtualnych wymogów. Po co to robimy? By wzmacniać aktywność. Formą wzmożenia aktywności byłyby również pojedynki.

Afirmacyja moja dla słów Waścinych, wielmożny panie von Tauer!