Strona 3 z 3

Re: Wykład - Ambitni nowicjusze a "Stara Gwardia"

PostNapisane: 18 gru 2020, 21:47
przez Miguel de Catalan
Hubert Szablarczyk - Hrychowicz napisał(a):Ostatnie porównanie wedlug mnie nietrafione, panie Sebastianie. Takie działanie byłoby wbrew zasadom gry. A nie pamiętam żeby pan Potocki jakoś próbował złamać prawo. Może i na nie pomstował, ale nie łamał. Do swoich zaszczytów doszedł uczciwą drogą.

Tak też zgadzam się z Panem.
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz napisał(a):Poza zastrzeżeniem pana Huberta, myślę, że w wypowiedzi księcia Sebastiana jest sporo prawdy.

To racja prawda była i zgodziłem się z niektórymi rzeczami z Jego wypowiedzi.
Hubert Szablarczyk - Hrychowicz napisał(a):Ale ja bym tego i szantażem nie nazwał. Mikronacje to zabawa. Zabawa ma sprawiać przyjemność. Jeśli nie będzie panu Potockiemu przyjemnie bez tego co sobie umyślił, to ma prawo nas opuścić. Szantaż to może być gdyby komuś naprawdę zależało aby pan Potocki został. Może zabrzmię tu okrutnie, ale ja niczego takiego nie czuję. Kto się dobrze bawi niech zostanie, a kto nie niech spróbuje się dobrze bawić albo porzuci źródło niepotrzebnej frustracji. Dużo gorzej bym się czuł ze świadomością że ktoś został z jakiejś konieczności, bo go prosili albo bo coś zaczął i musi skończyć. Mam brzydki nawyk wplątywania się w ten sposób w różne internetowe sprawy, z których wycofać się głupio, a real ważniejszy. Wiem zatem jak to jest niby móc odejść, a jednak nie móc.

Rozumiem. Wiem to. :|
Jan V napisał(a):
Panowie, zachęcam do powstrzymania emocji ;) Prawda jest taka, że dzięki familii Potockich i Panu Michałowi w ostatnim czasie mamy dużą aktywność. Ponadto Pan Michał i jego krewni zawsze służą radą i czynem, gdy potrzebuję ich pomocy. Z drugiej strony mamy - nazwaną przez Mości Potockiego - "starą gwardię", która stanowi filary i dzięki niej jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy i która nieustannie dzieli się z nami swą wiedzą i doświadczeniem, również ciężko pracując na rzecz naszej v-ojczyzny.
Proponuję więc schłodzić emocje, bo idą święta, które powinny być czasem pokoju rzeczywiście, a nie tylko w jakimś powiedzeniu. Choć to trudne, niechaj obie strony zrozumieją się wzajemnie - Pan Michał starą gwardię, bo starszym należy się respekt i szacunek za osiągnięcia i doświadczenie; stara gwardia familię Potockich, bo gdyby nie oni, nie byłoby tak dobrze, jak jest teraz pod względem aktywności. Niechaj jedni zrozumieją, że każdy z nas był młody i wie, że młodość rządzi się swymi prawami, drudzy zaś, że chcieć to nie zawsze móc.
Z takim przesłaniem zakończmy niepotrzebny spór i dalej pracujmy dla naszej v-ojczyzny.

Też zgadzam się że możemy juz skończyć. trudno by się nie zgodzić ze słowami Króla. Ja oczywiście rozumiem "Starą Gwardię" Tez kiedyś może będą tak nazywany choć raczej moze nie być tych młodszych już. trudno będzie mi się do końca pogodzić jeśli nie spełnię swoich marzeń, pragnień, celów.

Jeszcze aby nie było. Swoją odpowiedź do JO Sebastiana Tauera zacząłem pisać zanim każdy wstawił swoją odpowiedź. !

Re: Wykład - Ambitni nowicjusze a "Stara Gwardia"

PostNapisane: 18 gru 2020, 21:59
przez Samuel Radziwiłł
Bez emocji się nie obędzie, Panie Michale Potocki. Czy już Pan jest studentem? Nie, bo jeszcze dwa lata do matury, a czy po maturze zostaje Pan studentem? Też nie, bo należy zdać egzamin i dostać się na te studia. W mikroświecie jest tak samo, na wszystko przychodzi odpowiedni czas. To nie jest jakaś tam gierka, że można przeskoczyć kilka etapów/stopni i osiągnąć cel- a tym jest zakończenie danej gry. Nie każdy musi zostać królem i nie każdy chce być królem, ważne jest co innego- relacje z ludzmi tworzącymi wspólnotę, by móc powiedzieć o tym, który odchodzi z virtuala: "Przykro, gdy odchodzi stary przyjaciel".

Re: Wykład - Ambitni nowicjusze a "Stara Gwardia"

PostNapisane: 18 gru 2020, 22:01
przez Aleksander Trzaska-Chojnacki
Szanowni Panowie
Popieram Jego Królewską Mość uspokójmy się, idą Świta i powinniśmy żyć w zgodzie, a nie prowadzić wojnę podjazdową