Tego dnia...

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 04 mar 2021, 19:50

03.03.1613 r.
Michał I Romanow został wybrany przez Sobór Ziemski na cara Rosji (według kalendarza gregoriańskiego).

Sobór Ziemski, czyli zgromadzenie bojarów, duchowieństwa oraz chłopów, wybrał na cara Michała I Romanowa - dynastia rządziła Rosją aż do rewolucji w 1917 r. 16-letni w momencie wyboru Michał był synem Fiodora Nikiticza Romanowa, czyli Filareta, późniejszego patriarchy Moskwy i całej Rusi, bratanka Anastazji, pierwszej żony cara Iwana Groźnego. W momencie wyboru Michała Filaret przebywał w polskiej niewoli, ale w 1619 r. po wymianie jeńców powrócił do Moskwy i współrządził z synem. Wstąpienie na tron Romanowów zakończyło w historii Rosji okres wielkiej smuty, kryzysu politycznego, podczas którego doszło do rządów dwóch samozwańczych carów, wojny domowej i polskiej interwencji. Michał I Romanow rządził do 1645 r.

Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 04 mar 2021, 19:51

03.03.1326 r.
Zawarto porozumienie kończące tzw. wojnę czterech władców – konflikt feudalny w regionie francuskiego miasta Metz.

"...W jego właśnie okolicach toczyły się w latach 1324-1326 działania zbrojne, które otrzymały nazwę „wojny czterech władców". Co ciekawe, podłoże tego konfliktu dotyczyło spraw gospodarczych. Owi „czterej władcy" to oczywiście nasz bohater wraz ze stryjem arcybiskupem Trewiru Baldwinem, książę Fryderyk IV Lotaryński oraz hrabia Baru Edward I. W 1324 roku wybucha spór pomiędzy biskupem Metzu i księciem Lotaryńskim. Podłożem konfliktu był fakt gromadzenia i skupowania majątków ziemskich w okolicy miasta przez tamtejszy patrycjat i to bez pozwolenia któregokolwiek z sąsiednich panów lennych. Fryderyk wysłał w maju tego roku swojego pełnomocnika z wizytą do papieża Jana XXII, by wniósł zażalenie na postępowanie biskupa Metzu. Zwierzchnik Kościoła wezwał w odpowiedzi obie strony do zawarcia ugody i pokrycia wyrządzonych szkód. Jednak napięcie rosło, ponieważ bogactwo mieszczan kłuło w oczy czterech władców, którzy poza tym wpadali w coraz większe długi u patrycjatu Metzu. Nie widząc innych możliwości wybrnięcia z tej sytuacji, panowie postanowili rozwiązać konflikt siłą, wziąwszy pod uwagę, że bogate miasto obiecywało ogromne korzyści w razie zwycięstwa.
„Czwórka" spotkała się zatem, aby uzgodnić linię działania w miejscowości Thionville, a potem w Ramur nad Mozelą. Dwudziestego piątego sierpnia zawiązano trwały sojusz i ustalono liczebność kontyngentów każdej ze stron oraz uzgodniono zasady podziału przyszłych łupów, które podzielono na dwie części. Jedną z nich miał otrzymać król czeski ze swym stryjem arcybiskupem Trewiru, a drugą książę Lotaryński wraz z hrabią Baru. Na Jana spadło dostarczenie największej liczby jeźdźców, aż siedmiuset. Mieszkańcy Metzu, widząc co się święci, próbowali wziąć udział w tych naradach, ale ich tam nie dopuszczono. Gdy pokojowe rozwiązanie konfliktu się nie udało, miasto zamknęło się, a Jan Luksemburski wraz z Edwardem z Baru zaczęli pustoszyć systematycznie okolicę. Do poważniejszych walk nie doszło, zdarzały się jedynie drobne potyczki. Widząc, że dotychczasowe starania nie przynoszą efektów, król czeski w liście do Baldwina z 15 października 1324 roku zobowiązał się wystawić dalszych 150 jeźdźców, a arcybiskup miał do tego dodać kolejnych 50, łupy zaś miały być podzielone stosownie do wielkości przyprowadzonych sił. Dalszą umowę pomiędzy czterema sojusznikami zawarto 15 listopada tegoż roku i tam po stanowiono, że arcybiskup Baldwin miał wnieść wkład w postaci 300 rycerzy, Jan Luksemburski 700, książę Fryderyk IV Lotaryński i hrabia Baru po 500. Do tego mieli zorganizować tyle piechoty, ile się uda zebrać, wojsko musieli wyekwipować na własny koszt, a dowódcą całej ekspedycji został król czeski.
Do tych sił sprzymierzonych przyłączyło się jeszcze kilku panów - oczywiście w nadziei na bogate łupy, a także biskup Metzu, który ustąpił z piastowanej funkcji, ale po uzyskaniu od obywateli miasta obietnicy większych korzyści, zmienił front i przeszedł na ich stronę. Konflikt się przeciągał, papież początkowo odmówił politycznego i finansowego wsparcia biskupowi Metzu, mianował też 15 listopada 1325 roku nowego biskupa w tym mieście, Ludwika z Poitiers. Trzeba przyznać, że te walki z Metzem nie mogą być specjalnie cenione w koronie osiągnięć rycerskich i wojennych Jana Luksemburskiego. Kroniki miejskie pochodzące z tamtych okolic twierdzą, że król czeski wyróżnił się w czasie tych zmagań głównie rabowaniem i niszczeniem, splądrowano m.in. kilka usytuowanych w pobliżu Metzu klasztorów. Podobno dochodziło do tego, że kazał nawet swoim oddziałom zrywać niedojrzałe jeszcze winogrona. Te ciągnące się boje pustoszyły kraj i nie przynosiły nikomu pożytku. Coraz więcej więc było głosów, by zaprzestać tych niepotrzebnych działań. Pokojowe zakończenie walk udało się osiągnąć - przy pośrednictwie króla Francji i papieża Jana XXII - 3 marca 1326 roku. Wstępna umowa zwana była „pokojem śledzi", a nazwa wzięła się stąd, iż podobno podczas blokady miasta mieszkańcy Metzu żywili się tylko śledziami. Rozmowy pokojowe kontynuowano w miejscowości Pont-a-Mousson. Obywatele Metzu zobowiązali się, że bez zezwolenia władców, panów lennych, nie będą prowadzili na tych terenach żadnej aktywności gospodarczej, postanowiono też, że wszelkie zmiany we własności majątków ziemskich, w uprawnieniach i przywilejach, do których doszło w trakcie konfliktu, mają być anulowane i przywrócone do stanu sprzed wojny. Rzeczą wartą podkreślenia jest fakt udziału w tych zmaganiach panów czeskich, którzy zostali przez Jana sprowadzeni nad Mozelę. Byli wśród nich ci, którzy wykazali się dzielną postawą w bitwie pod Mühldorfem, a więc Piotr z Rożemberka i Herman z Milicina.
Pokój z marca 1326 roku nie rozwiązał jednak wszystkich problemów związanych z Metzem. Oto w drugiej połowie 1326 roku w mieście powstało nowe źródło napięcia, ponieważ miejscowy patrycjat wypędzony uprzednio powrócił i poprosił Jana Luksemburskiego i hrabiego Edwarda z Baru o pomoc przeciw rzemieślnikom popieranym przez biedotę miejską. Za uporządkowanie sytuacji w mieście i uśmierzenie konfliktów społecznych zarówno Jan Luksemburski, jak Edward z Baru otrzymali sowite wynagrodzenie. Było ono zwłaszcza Janowi niezwykle potrzebne, gdyż właśnie w zachodniej Europie wydawał prawie wszystko to, co mozolnie poprzez nakładanie nowych ciężarów i podatków udawało mu się „wycisnąć" Z ziem czeskich. Ostatecznie długotrwały konflikt z Metzem został ukończony w 1327 roku, gdyż wszyscy jego uczestnicy byli już solidnie wyczerpani. Jan Luksemburski wraz z Edwardem z Baru i przedstawicielami Metzu doprowadzili negocjacje do szczęśliwego końca, umowa została podpisana i ratyfikowana w Metzu 27 czerwca 1327 roku. Podtrzymano warunki wcześniejszego traktatu pokojowego, uzgodniono też wymianę wszystkich trzymanych jeszcze jeńców i to bez żadnego okupu. Ten punkt był niezmiernie ważny, gdyż - jak już wcześniej była mowa - okup za jeńców powodował nierzadko w średniowieczu poważne i długoletnie tarapaty finansowe. Trzy negocjujące strony zabezpieczyły się także klauzulą o wzajemnej pomocy na wypadek ataku księcia Lotaryngii Fryderyka IV..."

Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 04 mar 2021, 19:52

03.03.1067 r.
Książę połocki i wielki książę kijowski Wsiesław Briaczysławicz uległ koalicji książąt ruskich w bitwie nad Niemigą.

Z punktu widzenia koalicji była to zwykła wyprawa karna, przywołująca do porządku wasala, który w ostatnim okresie zbytnio urósł w siłę. Z kolei dla Wsiesława była to szansa pokonania władcy i dokonania przewrotu. Bitwa rozegrała się nad brzegami skutej lodem Niemigi. W potyczce triumfowała koalicja. Wsiesław został zabrany w niewolę do Kijowa.
Książę Wszesław Połocki kilkanaście lat panował w księstwie połockim, początkowo lojalnie wobec Jarosławiczów z Kijowa. Później jednak, od około 1065, wdał się z nimi w walkę o hegemonię regionalną. W tymże 1065 napadł na Psków, rok później splądrował i według niektórych relacji, przyłączył Nowogród Wielki. Celem niedopuszczenia do wzrostu jego znaczenia, przeciw niemu obróciła się koalicja książąt ruskich. Izjasław I, książę kijowski, Światosław II, książę czernihowski oraz Wsiewołod, książę perejasławski pokonali w bitwie nad brzegami rzeki Niamiha i na samej zamarzniętej rzece, nieopodal miasteczka handlowego Mińsk, wojska Wsiesława. Relacje zawarte w eposie Słowo o wyprawie Igora różnią się od ustaleń archeologów. Według niektórych ustaleń najpierw spalono miasto, a potem koalicjanci uderzyli na fortecę zlokalizowaną niedaleko ujścia Niemigi do Świsłoczy.

Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 04 mar 2021, 19:53

02.03.1444 r.
Została powołana Liga w Lezhy (zwana także Ligą Książąt Albańskich oraz Ligą z Alessio) – antyosmańskie porozumienie książąt albańskich, zawarte dzięki staraniom Skanderbega i jego przybocznego Lekë Dukagjiniego.

Skanderbeg zorganizował w Lezhy spotkanie przedstawicieli albańskich grup szlacheckich, m.in.: Arianitów, Dukagjinów i Muzakasów. Wszyscy zgodzili się walczyć razem przeciwko Turkom i wybrali Skanderbega jako swojego suwerena.
Pomimo początkowych sukcesów wojsk ligi sytuacja z roku na rok stawała się coraz trudniejsza. 14 maja 1450 armia imperium osmańskiego większa niż kiedykolwiek wcześniej ruszyła na twierdzę w Krui. Walka trwała cztery miesiące, a tysiące Albańczyków zginęło w walce, jednak siły tureckie nie były w stanie zdobyć miasta. Sułtan Mehmed II powrócił w czerwcu 1466 roku na czele ogromnej, 150-tysięcznej armii. Taka siła zmasakrowała wszelkich albańskich obrońców. Po śmierci Skanderbega w 1468 walki z Turkami trwały aż do roku 1479.



Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 06 mar 2021, 12:37

05.03
1569 – Król Zygmunt II August ogłosił przyłączenie województwa podlaskiego do Korony Królestwa Polskiego.
1603 – Wojna polsko-szwedzka o Inflanty: zwycięstwo wojsk polskich pod wodzą hetmana Jana Karola Chodkiewicza w bitwie pod Rakvere.
1812 – Napoleon Bonaparte utworzył złożony z Polaków 5. Korpus Wielkiej Armii.
1863 – Powstanie styczniowe: zwycięstwo powstańców w bitwie pod Skałą.
Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 06 mar 2021, 12:38

WYDARZENIA NA ŚWIECIE
05.03
363 – Cesarz rzymski Julian Apostata wyruszył z Antiochii na wyprawę wojenną przeciwko Persom, w czasie której zginął.
1279 – Wielki książę litewski Trojden rozgromił w bitwie pod Aizakraukle armię inflanckiej gałęzi zakonu krzyżackiego.
1329 – W Pampelunie odbyła się koronacja Joanny II z Nawarry i Filipa III na królową i króla Nawarry.
1496 – Król Anglii Henryk VII Tudor wydał włoskiemu żeglarzowi w służbie angielskiej Giovanniemu Caboto patent na odkrywanie nieznanych lądów.
1616 – Dzieło Mikołaja Kopernika De revolutionibus orbium coelestium (O obrotach sfer niebieskich) trafiło na kościelny indeks ksiąg zakazanych.
1684 – Powołano Świętą Ligę – sojusz Polski, Wenecji, Austrii i Państwa Kościelnego przeciw Imperium Osmańskiemu i Tatarom.
1770 – W Bostonie wojsko użyło broni palnej przeciwko demonstrującym przeciwnikom rządów brytyjskich (masakra bostońska).
1798 – Wojska francuskie rozpoczęły inwazję na Szwajcarię.
1804 – Dzień po wybuchu szybko stłumionego buntu więźniów irlandzkich, znanego jako rebelia w Castle Hill, gubernator Nowej Południowej Walii Philip Gidley King wprowadził stan wojenny na obszarze miasta Sydney.
1811 – Wojna na Półwyspie Iberyjskim: zwycięstwo wojsk brytyjsko-hiszpańsko-portugalskich nad francuskimi w bitwie pod Barossą.
1818 – W Neapolu odbyła się premiera opery Mojżesz w Egipcie Gioacchino Rossiniego.
1821 – Prezydent USA James Monroe został zaprzysiężony na drugą kadencję. Uroczystość została opóźniona o dzień z powodu złej pogody.
1823 – Michael Faraday po raz pierwszy uzyskał chlor w stanie ciekłym.
1824 – Wybuchła I wojna brytyjsko-birmańska.
1835 – Samuel Colt założył w Paterson w stanie New Jersey Patent Arms Manufacturing Company, gdzie rozpoczął produkcję rewolwerów.
1849 – Powstanie węgierskie: zwycięstwo wojsk węgiersko-polskich nad austriackimi w bitwie pod Szolnokiem.
1856 – W Szwecji uruchomiono pierwszy odcinek kolei normalnotorowej (Nora-Ervalla).
1860 – Modena, Parma, Romania i Toskania przyłączyły się w drodze referendum do Królestwa Sardynii.
1866:
Biskupstwo Buenos Aires zostało podniesione do godności archidiecezji.
Oddano do użytku budynek parlamentu w Oslo.
1868 – W mediolańskiej La Scali odbyła się prapremiera opery Mefistofeles Arrigo Boito do własnego libretta według Fausta Johanna Wolfganga Goethego.
1872 – Amerykanin George Westinghouse uzyskał patent na kolejowy hamulec pneumatyczny.
1876 – Ukazało się pierwsze wydanie włoskiego dziennika „Corriere della Sera”.
1888 – Węgier Sámuel Teleki jako pierwszy Europejczyk dotarł do Jeziora Rudolfa w Afryce.
1891 – Francuski astronom Auguste Charlois odkrył planetoidę (307) Nike.
1893 – Hamad ibn Suwajni został sułtanem Zanzibaru.
1894:
Francuski astronom Fernand Courty odkrył planetoidę (387) Aquitania.
W Wielkiej Brytanii utworzono rząd lorda Rosebery’ego.
1898 – Konrad zu Hohenlohe-Schillingsfürst został premierem Austrii.
1903 – Deutsche Bank i rząd turecki zawarły porozumienie w sprawie budowy Kolei Bagdadzkiej, która miała połączyć Berlin z Basrą, w celu uniezależnienia się Niemiec od dostaw surowców drogą morską.
1907 – W Petersburgu zwołano Drugą Dumę liczącą 518 posłów, w tym 46 posłów polskich (35 posłów z Królestwa i 11 posłów z Koła Kresowego). Wydarzeniu towarzyszyło 40-tysięczna demonstracja, którą rozpędziły oddziały wojskowe.
Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 06 mar 2021, 12:38

06.03
1454 – Król Kazimierz IV Jagiellończyk wydał przywilej inkorporacyjny na mocy którego Prusy i Pomorze Gdańskie wcielono do Polski.
1636 – W okolicy wsi Dąbrowa Łużycka spadł meteoryt.
1672 – Spłonął doszczętnie szpital św. Ducha w Choszcznie.
1794 – Filip Nereusz Lichocki został prezydentem Krakowa.
1898 – Na ulice Poznania wyjechał pierwszy tramwaj elektryczny.
Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 06 mar 2021, 12:39

WYDARZENIA NA ŚWIECIE
06.03
12 p.n.e. – Cesarz rzymski Oktawian August, po śmierci dotychczasowego piastuna tej godności Lepidusa, został wybrany najwyższym kapłanem (Pontifex maximus).
1204 – Król Anglii Jan bez Ziemi utracił zamek Château Gaillard w Normandii na rzecz króla Francji Filipa II Augusta.
1429 – Na zamku w Chinon doszło do pierwszego spotkania Joanny d’Arc z królem Francji Karolem VII Walezjuszem.
1446 – Wojna domowa w Szwajcarii: zwycięstwo wojsk związkowych nad habsburskimi w bitwie pod Ragaz.
1447 – Kardynał Tommaso Parentucelli został wybrany na papieża i przybrał imię Mikołaj V.
1521 – Ferdynand Magellan dotarł do wysp Guam i Rota w archipelagu Marianów.
1629 – Cesarz Niemiec Ferdynand II Habsburg wydał edykt restytucyjny na mocy którego wszystkie biskupstwa przejęte od 1552 roku przez protestantów miały powrócić do rąk katolików.
1642 – Papież Urban VIII potępił tezy flamandzkiego biskupa Corneliusa Jansena, uznając je za herezję.
1645 – Wojna trzydziestoletnia: zwycięstwo wojsk szwedzkich nad niemieckimi w bitwie pod Jankowem koło Pragi.
1665 – W Londynie ukazało się pierwsze wydanie istniejącego do dzisiaj czasopisma naukowego „Philosophical Transactions of the Royal Society”.
1707 – Anglia i Szkocja zawiązały unię realną tworząc Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii.
1788 – Na wyspę Norfolk na Pacyfiku przypłynęło pierwszych 23 osadników (w tym 15 skazańców) na czele z porucznikiem Philipem Gidleyem Kingiem.
1799 – IV wojna z Królestwem Majsur: zwycięstwo wojsk brytyjskich w bitwie pod Seedaseer.
1815 – Niemiecki astronom Heinrich Wilhelm Olbers odkrył kometę okresową 13P/Olbers.
1820 – Prezydent USA James Monroe podpisał tzw. Kompromis Missouri.
1831 – W Teatro Carcano w Mediolanie odbyła się premiera opery Lunatyczka Vincenza Belliniego.
1834 – Toronto otrzymało prawa miejskie.
1836 – Rewolucja teksańska: wojska meksykańskie zdobyły fort Alamo i dokonały rzezi obrońców.
1849 – Wojska haitańskie zaatakowały Dominikanę.
1853 – W Wenecji odbyła się premiera opery La Traviata Giuseppe Verdiego.
1862:
Spłonął zamek w hiszpańskiej Segowii.
Wojna secesyjna: rozpoczęła się bitwa pod Pea Ridge.
1869 – Dmitrij Mendelejew zaprezentował układ okresowy pierwiastków chemicznych.
1877 – António José de Ávila został po raz trzeci premierem Portugalii.
1880 – Otwarto Narodową Galerię Kanady w Ottawie.
1882 – Księstwo Serbii zostało przekształcone w Królestwo Serbii.
1885 – Francuski astronom Alphonse Borrelly odkrył planetoidę (246) Asporina.
1890 – Żydowscy emigranci z Polski założyli osadę (dziś miasto w Izraelu) Rechowot.
1891 – Johannes Steen został premierem Norwegii.
1895 – Wojna chińsko-japońska: zwycięstwo wojsk japońskich w bitwie pod Yingkou.
1899 – W Niemczech została zarejestrowana aspiryna produkowana przez koncern Bayer.
1901 – W Bremie doszło do nieudanej próby zamachu na cesarza Wilhelma II Hohenzollerna.
1902 – Założono klub piłkarski Real Madryt.
Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 06 mar 2021, 12:45

06.03.1204 r.
Król Anglii Jan bez Ziemi utracił zamek Château Gaillard w Normandii na rzecz króla Francji Filipa II Augusta.

"...Współcześnie Château Gaillard jest tylko silnie zniszczoną ruiną położoną na wysokiej skale górującej nad zakolem rzeki Sekwany, około 35 kilometrów na południowy wschód od Rouen. Jednak w roku 1203 była to całkiem nowa budowla, wykonana z surowego kamienia oraz o wnętrzach godnych monarszej siedziby, i uważano ją za najnowocześniejszą twierdzę ówczesnej Europy. Została wybudowana zaledwie kilka lat wcześniej przez starszego brata króla Jana, który był również jego poprzednikiem na tronie Anglii, Ryszarda Lwie Serce. Ryszard prowadził długą i nierozstrzygniętą wojnę przeciwko Filipowi Augustowi, która toczyła się przede wszystkim wzdłuż granicy normandzko-francuskiej, i Château Gaillard - dosłownie „zuchwały zamek" - miał służyć zarówno jako twierdza strzegąca Rouen, jak i baza dla przyszłych podbojów. Zbudowano go wręcz błyskawicznie wiatach 1196-1198 za astronomiczną wówczas sumę 12 000 funtów (potężny zamek Dover zbudowany zaledwie dekadę wcześniej kosztował zaledwie połowę tej kwoty). Niemniej jednak należy przyznać, że nowa twierdza Ryszarda była doskonale wykonana i, według jego własnej, zarozumiałej opinii, również nie do zdobycia. Według jednego ze współczesnych król miał się chełpić, że mógłby ją utrzymać nawet gdyby jej mury były z masła..."
"...Pierwsze działania Filipa polegały na próbie odizolowania Château Gaillard poprzez zajęcie owych zewnętrznych umocnień. Sposób, w jaki się do tego zabral, został szczegółowo opisany przez jego kapelana, Wilhelma Bretończyka, który był również naocznym świadkiem wydarzeń. Chcąc ominąć sam zamek, król Francji poprowadził swoją armię w górę Sekwany po jej lewym brzegu, aby w pierwszej kolejności uporać się z twierdzą na Wyspie Andely. Na wieść o zbliżaniu się Francuzów jej garnizon zniszczył most, który łączył wyspę z lewym brzegiem rzeki. Jednak Filip najwyraźniej przewidział takie posunięcie przeciwnika, gdyż po przybyciu na miejsce jego wojska natychmiast zajęły się postawieniem nowego mostu. Wykorzystały do tego zarekwirowane łodzie i barki, które posłużyły do transportu materiałów budowlanych. Było to niewątpliwie przedsięwzięcie niebezpieczne, biorąc pod uwagę, że odrobinę dalej w górę rzeki, pod samymi murami Château Gaillard, król Ryszard nakazał rozmieścić w poprzek rzeki drewnianą palisadę, w praktyce uniemożliwiając żeglugę. Aby przerzucić potrzebne materiały przez ową barierę, Filip zmuszony był wysłać grupę pływaków, którzy, uzbrojeni w topory, mieli usunąć przeszkody. Walcząc zarówno z prądem, jak i z gradem pocisków, którymi zasypywali ich obrońcy zamku, ludzie ci ponieśli spore straty. Udało im się jednak w końcu oczyścić nurt na takiej szerokości, że mogły tamtędy przepływać łodzie. Reszta ludzi Filipa zaczęła budowę bardzo skomplikowanego mostu pontonowego, który był wystarczająco mocny i masywny, aby utrzymać maszerującą po nim armię, a także umocniony przez postawienie dwóch potężnych wież. Zbudowano go tak, aby prowadził nie na wyspę, ale wprost na przeciwległy brzeg Sekwany, Gdy tylko go ukończono, król poprowadził większą część swoich sił przez rzekę i rozłożył się obozem na jej wschodnim brzegu, co stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla Małego Andely oraz spowodowało całkowite odcięcie garnizonu obsadzającego wyspę.
Kiedy tylko wieści o ataku na Andely dotarły do uszu samego króla Jana, natychmiast powrócił on do Rouen, gdzie zaplanował, w jaki sposób może przyjść z odsieczą swoim ludziom, którzy zostali odcięci na wyspie. Dwa poruszające się niezależnie od siebie oddziały miały przygotować i przeprowadzić śmiały nocny atak. Pierwszy z nich, składający się z rycerzy i najemników, miał pomaszerować lewym brzegiem rzeki i zaatakować francuskich żołnierzy, którzy pozostali po tej stronie Sekwany. Drugi oddział stanowiły siły marynarki - flotylla galer, które jeszcze król Ryszard nakazał zbudować w celu patrolowania i obrony Sekwany; teraz wraz z kolejnymi jednostkami obsadzonymi przez piratów miały zniszczyć most pontonowy Francuzów i dostarczyć zaopatrzenie dla obleganego garnizonu na wyspie.
Powyższy plan został natychmiast wprowadzony w życie. Armią działającą na lądzie nie dowodził jednak sam Jan, który pozostał w Rouen, ale Wilhelm Marshal (lub „the Marshal" - „ten Marshal", jak go nazywali współcześni), liczący około 55 lat weteran wojenny, który miał ogromne doświadczenie w organizowaniu podobnych operacji wojskowych. Maszerując, zgodnie z ustaleniami, lewym brzegiem Sekwany, jego armia jeszcze przed świtem zaatakowała śpiących w obozie Francuzów. Jako że najwyraźniej większość tych ostatnich stanowili kupcy i durowie obozowi, a nie żołnierze, było to łatwo osiągnięte zwycięstwo, a w trakcie walk zabitych zostało ponoć około 200 nieprzyjaciół. Inni próbowali uciec przez most pontonowy, który jednak nie utrzymał takiej masy ludzi i załamał się pod ich ciężarem. Wydawało się, że flotylla nie będzie miała większych problemów z całkowitym zniszczeniem tego, co z niego pozostało.
Problemem było jednak to, że wcale się ona nie pokazywała. Podczas gdy Marshal i jego ludzie dość łatwo pokonali swoją trasę, siły marynarki musiały zmagać się z nieoczekiwanymi przeszkodami - plan Jana nie doceniał bowiem siły nurtu, z którym musieli się zmagać jego wioślarze. W tym czasie Francuzi, którzy obozowali na przeciwległym brzegu rzeki, zostali obudzeni przez odgłosy walki oraz swoich ogarniętych paniką rodaków. Dzięki Wilhelmowi des Barres, dowódcy nie mniej doświadczonemu od Wilhelma Marshala, ich bezładny odwrót został powstrzymany. Nakazał on natychmiast, jeszcze przy świetle pochodni, rozpocząć naprawę mostu i kiedy tylko można było po nim przejść, poprowadził z powrotem wojska francuskie, by stawiły czoła przeciwnikowi. Teraz z kolei zaskoczeni tą nieoczekiwaną zmianą sytuacji ludzie Marshala zostali pokonani i wielu z nich zostało zabitych lub wziętych do niewoli. Samemu Marshalowi udało się umknąć.
Francuzi, uważając, że bitwa została zakończona, powrócili na drugi brzeg rzeki, aby celebrować swoje zwycięstwo lub powrócić na spoczynek. Jednak niedługo później ponownie w ich obozie rozdzwoniły się dzwony alarmowe - tym razem nadpływała flota angielska. Flotylla wysłana przez Jana, nawet jeżeli nie była tak potężna, jak usiłuje nas przekonać Wilhelm Bretończyk, z pewnością stanowiła potężną siłę: nie ma wątpliwości, że gdyby przybyła tak, jak planowano - jednocześnie z armią Marshala i pod osłoną ciemności - linie francuskie mogłyby zostać rozbite i zaopatrzenie trafiłoby na Wyspę Andely. Jednak w tym momencie, przypływając z dużym opóźnieniem, nie mogła liczyć na zaskoczenie, gdyż w międzyczasie wzeszło słońce. Do momentu, kiedy okręty dotarły wreszcie do mostu pontonowego, oba brzegi rzeki i sam most obsadzone zostały przez żołnierzy francuskich, którzy zasypali je deszczem strzał, kamieni i bełtów z kusz. Niektórym z nich udało się dobić do mostu i ich załogi podjęły desperackie próby przecięcia jego drewnianych elementów oraz lin. Jednak obrońcy odparli ich w zaciętej walce wręcz, w trakcie której rzeka obficie spłynęła krwią. Kiedy dwa okręty znajdujące się na czele floty zostały zatopione przez upadającą olbrzymią kłodę, pozostałe wycofały się w rozsypce z powrotem w stronę Rouen. W trakcie tej ucieczki nieprzyjaciela Francuzom udało się zdobyć kolejne jego dwa okręty.
"...Bezpośrednio po odparciu napastników podjęli też próbę zajęcia wyspy. Według Wilhelma Bretończyka udało się to osiągnąć dzięki bohaterstwu pojedynczego żołnierza, który zdołał niezauważenie podpłynąć w pozbawione obrońców miejsce od wschodu i rzucić pociski zapalające na palisady otaczające twierdzę. W efekcie w bardzo krótkim czasie cały kompleks stanął w płomieniach. Członkowie garnizonu, którzy szukali schronienia w piwnicach wieży, zginęli, natomiast ci, którzy uciekli, zostali zmuszeni do poddania się. Widząc, że wyspa padła, mieszkańcy Małego Andely opuścili miasto i uciekli na wzniesienie szukać schronienia w Château Gaillard. Wykorzystując to, Filip zajął opustoszałe miasto, a następnie rozpoczął przygotowania do oblężenia swego głównego celu..."
I kiedy Jan zajęty był grabieniem Bretończyków, francuscy inżynierowie coraz bardziej zaciskali kleszcze wokół Château Gaillard. Wokół zamku, od strony lądu, zostały wykopane głębokie rowy, co miało zapobiec niespodziewanemu atakowi lub próbie ucieczki. Wzdłuż nich, w regularnych odstępach, wybudowano drewniane forty - w liczbie siedmiu - z których każdy otoczony był osobnym rowem i obsadzony tylu żołnierzami, ilu tylko udało się pomieścić.
Obroną twierdzy dowodził Roger de Lacy, ten sam, który walczył wspólnie z Ryszardem I Lwie Serce podczas krucjaty w Ziemi Świętej. Zamierzał on do końca bronić tej wspaniałej twierdzy.
Wpuszczenie mieszkańców na mury zamku spowodowało, że liczba gąb do wykarmienia znacznie wzrosła. Filip II August, widząc, z jak potężną twierdzą ma do czynienia, nie zdecydował się na frontalny atak. Oblężenie rozpoczął odcinając warownię od dostaw żywności. Francuzi, aby umocnić swoje pozycje, rozbili obóz u stóp zamku i okopali się. Wznieśli drewniane wieże obserwacyjne, aby lepiej kontrolować okolicę i nie dopuścić nikogo do warowni. Tym sposobem odcięci od świata mieszkańcy zamku zdani byli tylko na zgromadzone zapasy żywności.
Czas płynął i kiedy gasła nadzieja na odsiecz, Roger, któremu w zastraszającym tempie topniały zasoby, zdecydował, że w środku twierdzy pozostaną tylko mężczyźni zdolni do walki. Reszta musiała opuścić warownię. Wypuszczano ich dużymi grupami. Pierwszym dwóm liczącym po pięćset osób Francuzi pozwolili odejść. Kiedy wieści dotarły do Filipa II Augusta, ten natychmiast zakazał przepuszczać następnych. Kolejną grupę, w szeregach której znajdowało się tysiąc dwieście dusz, zawrócono licząc, że zubożą oni zapasy oblężonych.
Roger jednak nie otworzył wrót, więc ta ogromna masa ludzka znalazła się w potrzasku pomiędzy murami zamku a francuskimi okopami z perspektywą spędzenia zimy pod gołym niebem. Setki wygłodzonych i zmarzniętych kobiet, dzieci i starców wiodły żałosną egzystencję na kamienistych zboczach zamkowego wzgórza. Dochodziło do aktów kanibalizmu, a ofiarami stawały się nawet bezbronne niemowlęta.
Król Francji na zimę opuścił swoje oddziały. Powrócił tu w lutym 1204 roku. To, co ujrzał, wprawiło go w przerażenie i natychmiast zezwolił zwolnić tych, którym udało się przetrwać. Los uwięzionych pod murami Château Gaillard przeszedł do historii jako akt wyjątkowego okrucieństwa.
Z nadejściem ocieplenia Filip wydał rozkaz ataku. Francuzi zbudowali wieżę oblężniczą, którą wepchnęli do osuszonej fosy. Podobno była wyższa od potężnej zamkowej baszty. Rozpoczął się długo odwlekany szturm. Kiedy Francuzi przy pomocy drabin próbowali wedrzeć się na ściany fortyfikacji, obrońcy prowadzili zmasowany atak pociskami zrzucanymi z góry. Nie brakowało również łuczników i kuszników, broniących dostępu do zamkowych umocnień.
Kiedy pierwsze ataki nie przyniosły spodziewanych efektów, Francuzi postanowili zasypać suchą fosę i wyrównać poziom gruntu, aby umożliwić transport wieży oblężniczej w kierunku murów.
Z kolei inny oddział po pokonaniu dna fosy obok południowo - wschodniej baszty pobiegł w kierunku murów. Przy pomocy drabin żołnierze wspięli się na zbocze. Aby dotrzeć do ściany, przy użyciu noży i sztyletów wdrapali się po skale. Wykorzystując tarcze jako ochronę, zaczęli kopać. Po kilku dniach powstał wzmocniony drewnianym oszalowaniem tunel, który następnie został podpalony. Pozbawiony drewnianego wzmocnienia korytarz spowodował osunięcie się części baszty. W ten sposób w murze powstał wyłom, przez który natychmiast przypuszczono atak. Stało się jasne, że zewnętrzne mury dostaną się w ręce wroga. Roger de Lacy rozkazał podpalić drewniane zabudowania i wycofać się do środkowej warowni.
Kiedy załoga twierdzy wciągnęła za sobą zwodzony most, zamek środkowy wydawał się nie do zdobycia. Otaczały go fosa i urwisko, a bliskość zewnętrznych murów nie pozwalała na celny ostrzał. Nie było też mowy o zasypaniu fosy.
W związku z tym, że Roger nie zamierzał się poddać, sztab francuskiej armii rozpoczął poszukiwania słabych stron w konstrukcji zamku. Pewną szansą dla oblegających była zachodnia ściana budowli, w której znajdowało się okno kaplicy. Pewnego dnia, korzystając z nieuwagi obrońców, elitarny oddział francuskich rycerzy wdrapał się po ścianie i dotarł do tego okna. Sforsowanie przeszkody nie okazało się zbyt trudne. Napastnicy znaleźli się wewnątrz twierdzy, co stanowiło przełomowy moment oblężenia. Po gwałtownym starciu intruzi pokonali straże przy bramie, następnie opuścili zwodzony most i wpuścili kolejne francuskie oddziały. Przewaga liczebna szturmujących spowodowała, że środkowe umocnienia zostały zdobyte. Zwycięzcom ukazały się wówczas mury górnego zamku z potężną wieżą i na dodatek otoczone kolejną fosą. Do środka prowadził mostek zbudowany z kamienia, więc nie można go było wciągnąć do środka.
Słabym punktem górnej twierdzy wydawał się grunt pod bramą. Francuzi przekroczyli fosę po mostku i zaczęli kopać stosunkowo miękkie kredowe podłoże. Aby osłonić się przed sypiącymi się z góry pociskami, zbudowali z drewna ogniotrwałą platformę na kółkach, zwaną winea, i podjechali nią pod mury.
Anglicy, widząc co się dzieje, rozpoczęli kopać od swojej strony, aby pokonać Francuzów, zanim ci zburzą bramę. Podczas podziemnej bitwy zmusili intruzów do odwrotu. Wykonanie podkopów pod fortyfikacjami okazało się jednak katastrofalne w skutkach. Ostrzał z machin miotających kamienie spowodował wyłom w murze. Wojska Filipa II Augusta wdarły się do środka, gotowe stoczyć ostateczną bitwę, do której jednak nie doszło. Brak realnych perspektyw na odsiecz uświadomił Rogerowi de Lacy, że jest bez szans, więc na początku marca 1204 roku poddał twierdzę.
Roger de Lacy stawiał opór, ale bez pomocy Jana jego walka była skazana na porażkę. Było tylko kwestią czasu, kiedy blokada zmusi garnizon do kapitulacji W rezultacie Roger odesłał setki ludzi, w tym kobiety i dzieci, aby było mniej osób do wykarmienia. Na początku niektórych przepuszczano przez linie francuskie, ale później odmówiono tej łaski kilkuset osobom. Ludzie ci, uwięzieni między dwiema armiami, zostali zmuszeni, żeby całymi miesiącami żyć w jaskiniach, żywiąc się resztkami i trawą. Była wśród nich ciężarna kobieta, która urodziła na tej ziemi niczyjej. Kiedy przypadkowo z murów zamku został zrzucony kurczak, biedni wygnańcy rzucili się na niego i pożarli go w całości, łącznie z piórami. Gdy później Filip usłyszał z mostu krzyki tych porzuconych nieszczęśników, był poruszony, dowiedziawszy się o ich niedoli. Wydał rozkaz, żeby ich nakarmić i pozwolić przejść przez francuskie linie. Wtedy pojawił się człowiek ściskający kurczowo skórę psa, której nie zgodził się oddać, bo była to jedyna rzecz, która trzymała go przy życiu. Wypuścił ją niechętnie, w zamian za chleb, który łapczywie wepchnął do ust, ale z trudem mógł go przełknąć. [...]
Filip sprowadził do Les Andełys zapasy na zimę i wykopał dodatkowe ochronne okopy. Zbudował również dzwonnice, niektóre z szorstko ociosanego zielonego dębu. W lutym 1204 roku upadł zewnętrzny dziedziniec Château-Gaillard, po tym jak został podkopany i stał się celem ataku machin miotających. Sam król, przezornie założywszy hełm i zbroję, zachęcał swych ludzi do ataku. Przełamali oni zewnętrzne fortyfikacje, wspinając się na wieżę. Ich drabiny były za krótkie do tego zadania, więc używając sztyletów i mieczy, wyciosali w skale oparcia dla stóp.
Następnie Filip dostał się na środkowy dziedziniec zamku. Jego ludzie znaleźli nieprzyjemną, ale skuteczną drogę do środka, wspinając się po rynnie od wychodka. Udało im się wejść do budynku, którego górna część przeznaczona była na kaplicę. Zbudowany on został przez króla Jana w 1202 roku w południowo-wschodniej części skały. Piotr Bogis wspiął się po ramieniu kolegi i wszedł do lochu, po czym spuścił linę dla swoich towarzyszy. Później został nagrodzony za swą inicjatywę darowizną lenna rycerskiego. Kiedy ludzie Filipa znaleźli się w środku, użyli ognia, by wyważyć drzwi, co uświadomiło obrońcom niebezpieczeństwa Pożar jednak już się rozszerzał. W zamieszaniu intruzom udało się otworzyć bramę i spuścić most zwodzony, aby wpuścić swych towarzyszy. Budynki znajdujące się na środkowym dziedzińcu zostały doszczętnie spalone. [...]
W Château-Gaillard nadal pozostał niezdobyty ostatni dziedziniec oraz donżon, do którego teraz wycofali się obrońcy. Filip i jego ludzie dostrzegli jedyny błąd konstrukcyjny w projekcie wspaniałego zamku, mianowicie most prowadzący do wewnętrznego dziedzińca był wykonany z litej skały. Obrońcy nie mogli go więc przesunąć lub łatwo zniszczyć, dawał on też doskonałą ochronę ludziom Filipa podczas podkopywania muru. Zamek został ostatecznie zdobyty 6 marca 1204 roku, kiedy 20 rycerzy i 120 zbrojnych podjęło decyzję o poddaniu się.
Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 06 mar 2021, 12:46

05.03.1684 r.
Powołano Świętą Ligę – sojusz Polski, Wenecji, Austrii i Państwa Kościelnego przeciw Imperium Osmańskiemu i Tatarom.

Turcja przegrała pod Wiedniem ( 12 września 1683 roku) ale nie utraciła zdolności do utrzymania dotychczasowych zdobyczy. W celu kontynuowania wojny przeciwko Turcji państwa najżywiej zainteresowane odzyskaniem utraconych terenów, Austria, Polska i Wenecja, zawarły w Linzu pod egidą papiestwa stowarzyszenie koalicyjne pod nazwą Ligi Świętej.
Nie zrealizowała ona jednak marzeń Sobieskiego o krucjacie antytureckiej zmierzającej w kierunku Stambułu, wkrótce dały o sobie znać konflikty interesów między sojusznikami. Dyplomacja cesarska storpedowała takie inicjatywy, jak np. propozycję poddania królowi polskiemu Siedmiogrodu jako lenna, złożoną przez jego władcę, księcia Michała Apafiego, czy też poddania Sobieskiemu Węgier przez tamtejszych powstańców, a także wymusiła niemalże zawarcie pospiesznego i niekorzystnego dla Rzeczypospolitej pokoju z Rosją, za cenę jej przyciągnięcia do Ligi.
Nieudane, wymagające ogromnego wysiłku materialnego i ludzkiego wyprawy do Mołdawii w gruncie rzeczy działały również na korzyść przede wszystkim cesarstwa, pełniły bowiem rolę wypraw dywersyjnych, umożliwiających wojskom cesarskim sukcesy na austriacko - tureckim teatrze działań.
Sukcesów będących udziałem Austrii zabrakło Sobieskiemu - także na skutek odnowienia się wewnętrznych sporów. Nie wykorzystał dogodnej sytuacji kasztelan krakowski, Andrzej Potocki, który zlekceważył możliwość umocnienia się na zdobytym w grudniu 1683 roku Podolu i nie wkroczył do Mołdawii, bliskiej zhołdowania przez Rzeczypospolitą w wyniku najazdu Kozaków pod wodzą hetmana Stefana Kunickiego.
Rozpoczęta w sierpniu 1684 roku - z opóźnieniem na skutek opieszałości wojsk koronnych i litewskich (również z winy ich hetmanów) - prowadzona przez króla wyprawa mołdawska nie dość, że nie zdobyła Kamieńca Podolskiego, to w wyniku dużych strat poniesionych w potyczkach z Tatarami musiała zawrócić znad Dniestru, nie przekraczając nawet granicy Mołdawii. W następnym roku wyprawa dowodzona przez ambitnego hetmana wielkiego koronnego, Stanisława Jabłonowskiego, utknęła w borach bukowińskich i po bitwie pod Bojanowem z wojskami turecko - tatarskimi musiała wracać w niesławie.
Najdalej dotarło wojsko Rzeczypospolitej (ok. 30 tys. żołnierzy) w najstaranniej przygotowanej z wypraw mołdawskich w lecie 1686 roku Prowadzone znów przez samego króla oddziały posuwały się dość szybko naprzód za ustępującymi bez walki hospodarami mołdawskim i wołoskim, starannie umacniając zdobywany teren wzdłuż Prutu, ze stolicą Mołdawii, Jassami. Wyczerpane jednak walką z podjazdami tatarskimi i trudnościami aprowizacyjnymi kampanii wojsko odmówiło dalszego marszu. Wyprawa spełniła swe zadanie dywersyjne, dzięki niej Austriacy zdołali opanować Budę na Węgrzech.
Fragment tratatu:
1. Przymierze zaczepne między cesarzem, Polską i Rzeczpospolitą Wenecką trwać będzie aż do ukończenia wojny, odporne zawsze.
2. Protektorem i gwarantem onego jest papież i jego następcy [...].
8. Cesarz i król polski obiecują działać na lądzie potężnemi wojskami, Rzplita Wenecka liczną flotą na morzu, tudzież wojskiem w Dalmacji, o ile ich siły dozwolą, aż do zawarcia chwalebnego z pomocą bożą pokoju.
9.Gdyby jeden ze sprzymierzeńców znajdował się w takiem niebezpieczeństwie, iżby go połączonemi siłami ratować potrzeba było, dwaj drudzy przyrzekają posłać mu w pomoc swe wojska.
10. Łączyć także będą w części lub całości swe siły, ile razy rada wojenna, złożona z wyznaczonych na ten koniec przez każdego sprzymierzeńca zdolnych osób, uzna to za rzecz potrzebną.
11. Zresztą wojna prowadzona będzie w różnych stronach dla rozerwania sił nieprzyjacielskich. Cesarz zdobywać będzie twierdze węgierskie, król polski Kamieniec, Podole i Ukrainę, Rzeczpospolita Wenecka odzyskiwać będzie swe straty. Co będzie zdobytem, pozostanie przy tym, do którego wprzód należało.
12. Plan ogólny wojny ułoży się zaraz po zatwierdzeniu przymierza i co roku stosownie do okoliczności odmieniać się będzie.
13. Zaproszeni będą do tego przymierza inni panowie chrześcijańscy, mianowicie wielki książę moskiewski, ale tylko za wspólną zgodą przyjęci być mogą [...].

Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Poprzednia stronaNastępna strona

kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska

Powrót do Archiwum Państwowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość