Tego dnia...

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 26 lut 2021, 11:56

25.02.1634 r.
III wojna polsko-rosyjska: kapitulacja wojsk rosyjskich w bitwie pod Smoleńskiem.

Oblężenie Smoleńska trwało od 18 października 1632 do 26 lutego 1634 i było głównym etapem działań zbrojnych podczas wojny polsko-rosyjskiej 1632-1634. Wojna wybuchła wkrótce po śmierci Zygmunta III Wazy. Blokada miasta trwała 2 lata, Smoleńsk broniło około 2200 obrońców a oblegała ich armia licząca 25 000 żołnierzy.
Pierwsze oddziały Michała Szeina zaczęły przybywać pod Smoleńsk w październiku 1632 r. Główne siły rosyjskie plądrowały w międzyczasie okoliczne wsie oraz zdobywały pomniejsze zamki. Dzięki temu, że Szein nie posłuchał cara i nie skierował się od razu na Smoleńsk miasto miało szansę odpowiednio przygotować się do wojny.
Ciężko się jednak dziwić, że dowódca rosyjski postanowił zdobyć inne twierdze należące do Polaków. Nie chciał się znaleźć w takiej sytuacji, w której jego armia mogłaby zostać zaatakowana od tył przez oddziały polskie, które dotarły do pozostawionych zamków. Na podbijaniu okolicznych fortec armia rosyjska straciła sporo czasu. Sam Drohobuż, który po zdobyciu został siedzibą Szeina, bronił się przez kilkanaście dni.
Ten czas pozwolił obrońcom Smoleńska na przyjęcie dodatkowych posiłków. Do miasta dotarły bowiem oddziały piechoty oraz lekkiej jazdy konnej. Spalono również przedmieścia i osady otaczające miasto żeby wojska rosyjskie nie miały gdzie uzupełnić zapasów. Wszystko wskazywało również na to, że Szein nie będzie chciał szturmować twierdzy zimą, która się nieuchronnie zbliżała. Dawało to Polakom dodatkowy czas na przygotowanie odsieczy.
Główny obóz armii rosyjskiej został usytuowany w zakolu Dniepru 5 km od twierdzy smoleńskiej. Usytuowanie terenu dawało Rosjanom zabezpieczenie praktycznie z każdej strony. Od strony północnej i wschodniej obóz opływała rzeka, natomiast od zachodniej chronił go głęboki jar i bagna. Pewne jednak było, że w przypadku nadejścia odsieczy walki nie będą rozgrywać się na tym terenie tylko bezpośrednio pod Smoleńskiem.Niemniej obóz był potrzebny żeby przygotowywać natarcie na wroga.
Właściwe oblężenie miasta rozpoczęło się dopiero w grudniu 1632 r. Wtedy to Szein kazał otoczyć miasto oddziałami artyleryjskimi i zarządził długotrwały ostrzał. Kordon rosyjski nie był jednak zbyt szczelny. Jak podają źródła do miasta docierał prowiant i amunicja organizowana przez wojewodę smoleńskiego Aleksandra Gosiewskiego i księcia Krzysztofa Radziwiłła. Tak rozpoczęło się oblężenie, które trwało do 26 lutego 1634 r.
Zaraz po elekcji nowy król Władysław IV Waza zebrał znaczną armię i wyruszył na jej czele pod Smoleńsk. Zanim Szein zdołał przygotować drugi szturm, król Polski 30 sierpnia połączył się pod Hłuszycą z siłami Radziwiłła. W tym momencie armia polsko-litewska osiągnęła stan około 25 tys. żołnierzy i kilkunastu dział. Po przerzuceniu mostów przez Dniepr armia królewska nawiązała łączność z oblężoną załogą.
Pod Smoleńsk Władysław IV dotarł na początku września 1633 roku, po czym wspólnym wysiłkiem Polaków i Litwinów udało się najpierw przerwać pierścień oblężenia, a gdy 17 września przybyło z pomocą 12 000 Kozaków zaporoskich, dwa dni później przystąpiono do działań ofensywnych, które zmusiły Szeina do zwinięcia oblężenia w dniu 3 października 1633 roku.
Dalsze działania armii Władysława IV doprowadziły do okrążenia Rosjan. Role się odwróciły i 26 lutego 1634 roku armia Szeina skapitulowała.
Wkrótce potem podpisano pokój wieczysty w Polanowie. Na jego mocy Władysław IV Waza zrzekł się roszczeń do tytułu cara, ale Rzeczpospolita utrzymała zdobycze terytorialne w postaci ziemi smoleńskiej, czernihowskiej i siewierskiej.

Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 26 lut 2021, 12:02

25.02.1793 r.
Rozpoczął się kryzys bankowy wywołany zrujnowaniem gospodarki w wyniku wojny polsko-rosyjskiej i wprowadzeniem rządów konfederacji targowickiej.

Pośród wielu katastrof, które spadły na Rzeczpospolitą w drugiej połowie XVIII wieku były również te gospodarcze. Wszystkie razem doprowadziły do wielkiego kryzysu bankowego, będącego agonalnym krzykiem umierającego państwa.
atastrofy spadały na Rzeczpospolitą już od samego początku XVIII wieku, a zapoczątkowała je wojna północna prowadzona na jej terytorium, choć formalnie bez jej udziału. Zresztą w nowe stulecie wchodziło nasze państwo wyniszczone wieloletnimi wojnami, przetrzebione przez konflikty i zarazy oraz niewydajną, ekstensywną gospodarką. W połowie wieku umacniające się pod rządami Fryderyka Wielkiego Prusy zdobyły w czasie wojny z Saksonią matryce do bicia polskich monet. Zdając sobie sprawę z wagi narzędzia, które trafiło w jego ręce rozpoczął berliński władca produkcję pieniądza zalewając Rzeczpospolitą złej jakości monetami. Zdaniem historyków ten proceder trwający kilkanaście lat spowodował napływ do naszego kraju 600 mln złotych fałszywego pieniądza. Dla porównania para butów kosztowała wówczas 3 złote, a pensja woźnego 2 złote tygodniowo.
Król Stanisław August Poniatowski nie tylko pobierał pensje od sąsiedzkich dworów, ale również na potęgę się w nich zapożyczał. Najchętniej w Petersburgu, u swojej protektorki, Katarzyny II. Kiedy w 1792 r. Rosja wystąpiła zbrojnie przeciwko Polsce wspierając Targowiczan, Katarzyna zażądała od władcy (co w sumie zrozumiałe) wstrzymania działań obronnych grożąc żądaniem natychmiastowej spłaty zobowiązań. Król uległ naciskom i przystąpił do Targowicy.
Sytuacji nie ułatwiały wysunięte przez Prusy i Rosję żądania terytorialne wobec Polski i w ich konsekwencji II rozbiór dokonany na początku 1793 roku. Oddzielone od RP kordonem celnym zostały bogate tereny Kujaw i Wielkopolski oraz zaplecze rolnicze Ukrainy i Litwy. Do tego żołnierze żądali wypłaty żołdu, a kasa królewska znalazła się u dna spirali kredytowej. Zadłużenie władcy wynosiło sześciokrotność jego rocznego budżetu. U samego bankiera Teppera było to 11 i pół miliona złotych.
Piotr Fergusson Tepper nie miał zresztą szczęścia. Był najbogatszym bankierem końca XVIII wieku, jego majątek wynosił ok 65 mln złotych, pośredniczył w lokowaniu w Polsce kapitałów bankierów amsterdamskich. Jednak wojna obronna 1792 r., nagłe wycofywanie pieniędzy przez niderlandzkich inwestorów i niewypłacalność króla doprowadziła do jego upadku.
25 lutego 1793 r. największy w Rzeczpospolitej bank - Piotra Fergussona Teppera ogłosił bankructwo. W ślad za nim upadło pięć innych instytucji bankowych, co spowodowało przejściową niewypłacalność poselstw pruskiego i rosyjskiego. Tepper wspólnie z Piotrem Blankiem odpowiadał za wypłacanie politykom polskim i litewskim łapówek z kasy władców zaborczych, dlatego ambasador rosyjski nakazał opieczętowanie archiwów bankiera. Na niewiele zdały się pieczęcie, kiedy 20 kwietnia 1794 r. podczas insurekcji kościuszkowskiej wzburzony tłum wpadł do rezydencji byłego bankiera spodziewając się znaleźć kompromitujące dokumenty.
Nie pomylili się. Według ksiąg bankiera na stałej pensji był Poniatowski i całe jego najbliższe otoczenie. Doprowadziło to do publicznych egzekucji targowiczan (bądź ich portretów). Władca uniknął śmierci dzięki postawie części mieszczan, którzy postanowili go uratować i wyznaczyli gwardię przyboczną. Wojna, która w kolejnych miesiącach ogarnęła kraj stała się pretekstem do kolejnego rozbioru i likwidacji państwa.
Sam Tepper zmarł sześć dni po napadzie na jego dom na skutek odniesionych ran.

Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 26 lut 2021, 12:02

25.02.1831 r.
Powstanie listopadowe: wojska powstańcze odniosły zwycięstwa w bitwach pod Białołęką i o Olszynkę Grochowską.

”Żołnierze polscy, to najlepsi w świecie żołnierze” – Wielki Książę Konstanty obserwujący bitwę grochowską.
5 lutego 1831 roku, zakończyła się najkrwawsza bitwa powstania listopadowego. Pod Grochowem Wojsko Polskie wydało walną bitwę rosyjskim siłom głównym feldmarszałka Iwana Dybicza.
W dniach 19-25 lutego, na przedmościu praskim, pod Białołęką i Grochowem siły polskie faktycznie dowodzone przez gen. Chłopickiego (formalnie naczelnym wodzem był książę Michał Radziwiłł), a liczące około 36 tys. żołnierzy i 114 dział, zmierzyły się z armią carską liczącą około 59 tys. żołnierzy i 178 dział. Głównym zadaniem strony polskiej była obrona Warszawy i uniemożliwienie Rosjanom przeprawy przez Wisłę.
Po zwycięskich dla Polaków starciach pod Wawrem i Białołęką, feldmarszałek Dybicz zdecydował się na rzucenie sił głównych do natarcia przeciw centrum polskiego ugrupowania. Najbardziej wysuniętą pozycją był mały zagajnik olchowy pod wsią Grochów, którego bronił 4. Pułk Piechoty Liniowej. Uporczywa obrona „Czwartaków” załamywała kolejne szturmy Rosjan, a lasek przechodził wielokrotnie z rąk do rąk. Ta szczególnie zacięta walka przeszła do historii jako bój o Olszynkę Grochowską.
Siły polskie jednak systematycznie wyczerpywały się, Dybicz natomiast, dysponujący przewagą liczebną posiadał wciąż świeże odwody. Po trzech godzinach zmagań Olszynka została ostatecznie zajęta przez Rosjan. Na skutek niepodporządkowania się rozkazom dyktatora przez generałów Krukowieckiego i Łubieńskiego, jazda nie została użyta do planowanego przeciwnatarcia. Ostatecznie, dywizje Chłopickiego, zostały zmuszone do rozpoczęcia odwrotu. Tymczasem, widząc szansę na rozstrzygnięcie bitwy, rzucił Dybicz do szarży swoją kawalerię. 28 szwadronów rosyjskich zaatakowało polskie lewe skrzydło, 30 kolejnych uderzyło na prawe. Był to krytyczny moment bitwy, grożący całkowitym rozbiciem armii polskiej. Uchodzące oddziały, otrząsnęły się i sformowawszy czworoboki, odparły groźne rosyjskie szarże. Na kawalerię Dybicza uderzyła także jazda Krukowieckiego wsparta baterią rac kongrewskich, zmuszając Rosjan do odwrotu. Ostatecznie polskie oddziały wycofały się na Pragę.
Bitwę pod Grochowem uznaje się za nierozstrzygniętą. Wojskom rosyjskim nie udało się rozbić polskiej armii. Dybicz zaniechał także szturmu Pragi. Straty rosyjskie to około 9400 żołnierzy, straty polskie – 7350.





Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 26 lut 2021, 12:03

Keith Roberts - Taktyka formacji pikiniersko-muszkieterskich w 1590-1660
Bazując na wieloletnich badaniach nad dokumentami z epoki, niniejsza książka obrazuje jeden z najbardziej kluczowych zwrotów w historii wojskowości, kiedy to po raz pierwszy w pełni wykorzystano potencjał tkwiący w piechocie wyposażonej w ręczną broń palną. U schyłku XVII stulecia oddziały niderlandzkie walczące z Hiszpanami o niepodległość dokonały wielkiego kroku naprzód na polu sztuki wojennej, łącząc zdyscyplinowane oddziały muszkieterów i pikinierów z odczytanymi na nowo zasadami taktyki stosowanymi w starożytnym Rzymie. Doktryna ta została rozwinięta podczas Wojny Trzydziestoletniej, a następnie zdominowała pole bitew podczas Wojny Domowej w Anglii. Wzbogacona o ryciny z epoki oraz specjalne przygotowane plansze, książka ukazuje jak armie złożone z pikinierów i muszkieterów, kawalerzystów oraz artylerii były rozstawiane przez dowódców Zjednoczonych Prowincji, Szwecji, Niemiec i Anglii oraz w jaki sposób stały się dominującą siłą na europejskich polach bitew przez całe stulecie.

Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 26 lut 2021, 12:03

25.02.1837 r.
Amerykanin Thomas Davenport opatentował silnik prądu stałego.

Silnik elektryczny to urządzenie służące do przetwarzania energii elektrycznej na pracę mechaniczną. Głównymi jego częściami z reguły są: stojan z jedną lub kilkoma parami elektromagnesów oraz wirnik z uzwojeniem twornikowym.

Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 26 lut 2021, 12:06

26.02
1289 – Zwycięstwo wojsk koalicji mazowiecko-kujawskiej Bolesława II i Władysława Łokietka nad siłami księcia wrocławskiego Henryka IV Probusa w bitwie pod Siewierzem.
1656 – Potop szwedzki: walczący po stronie szwedzkiej Bogusław Radziwiłł zajął Tykocin.
1768 – Sejm repninowski uchwalił tzw. prawa kardynalne potwierdzające przywileje ustrojowe szlachty.
1831 – Gen. Jan Skrzynecki został wodzem naczelnym powstania listopadowego w miejsce gen. Michała Gedeona Radziwiłła.
1832 – Konstytucja Królestwa Polskiego została zastąpiona Statutem Organicznym dla Królestwa Polskiego.
1846 – Powstanie krakowskie: porażka powstańców w bitwie pod Gdowem.
1863 – Powstanie styczniowe: nierozstrzygnięta bitwa pod Pankami.
1905 – W Królestwie Polskim rozpoczęła się fala strajków solidarnościowych z robotnikami rosyjskimi.
Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 26 lut 2021, 12:06

WYDARZENIA NA ŚWIECIE
26.02
364 – Trybun wojskowy Walentynian został wybrany na cesarza rzymskiego.
1154 – Po śmierci ojca Rogera II współrządzący z nim do tej pory syn Wilhelm I Zły został samodzielnym królem Neapolu i Sycylii.
1266 – Wojska króla Sycylii Manfreda Hohenstaufa i Karola I Andegaweńskiego stoczyły bitwę pod Benewentem, zakończoną klęską i śmiercią Manfreda.
1548 – Turecki admirał Piri Reis odbił Aden w Jemenie z rąk Portugalczyków.
1561 – Założono miasto Santa Cruz w Boliwii.
1643 – Na rozkaz gubernatora Nowych Niderlandów Willema Kiefta w nocy z 25 na 26 lutego holenderscy żołnierze dokonali masakry 120 Indian z plemienia Wappingerów.
1658 – Podpisano traktat pokojowy kończący wojnę duńsko-szwedzką.
1726 – Karol Albert (późniejszy cesarz Niemiec Karol VII) został elektorem Bawarii.
1731 – Ludwika Hipolita Grimaldi wstąpiła na tron Monako.
1785 – W Liechtensteinie wykonano ostatni w historii kraju wyrok śmierci na skazanej za złodziejstwo 42-letniej Barbarze Erni.
1789 – Padł angielski ogier-reproduktor Eclipse, będący przodkiem 80% obecnie żyjących koni wyścigowych.
1794 – Spłonął zamek Christiansborg w Kopenhadze, będący siedzibą królów duńskich.
1797 – Bank of England wyemitował pierwszy banknot o nominale 1 funta.
1806 – W Paryżu rozpoczęto budowę Łuku Triumfalnego.
1815 – Napoleon Bonaparte uciekł z Elby.
1832 – Odbył się pierwszy paryski koncert Fryderyka Chopina.
1849 – Rozpoczął obrady dwuizbowy Sejm pruski I kadencji.
1852 – Brytyjski okręt wojenny HMS „Birkenhead” rozbił się na skałach u wybrzeży południowej Afryki. Spośród będących na pokładzie 638 osób, uratowały się 193.
1860 – W Kalifornii biali osadnicy dokonali masakry 80-250 Indian plemienia Wiyotów.
1861 – Cesarz Austrii Franciszek Józef I wydał tzw. Patent lutowy.
1870 – W Hamburgu założono Commerzbank.
1871 – Wojna francusko-pruska: nowy francuski rząd Louisa Thiersa przyjął propozycje pokojowe kanclerza Otto von Bismarcka.
1885:
Na konferencji berlińskiej europejskie mocarstwa uznały prawa króla Belgów Leopolda II Koburga do dorzecza Kongo.
Założono Uniwersytet Stanowy Arizony w Phoenix.
1896 – Francuski chemik i fizyk Henri Becquerel, obserwując wpływ skały zawierającej uran na materiał światłoczuły, odkrył zjawisko radioaktywności.
1899 – Kálmán Széll został premierem Królestwa Węgier.
1914 – Został zwodowany „Britannic”, bliźniaczy statek „Titanica”.
Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 26 lut 2021, 12:07

DZIEJE UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO, XIV-XVI W.
LUSTRECZKO POWIEDZ PRZECIE… CZYLI O WŁOSACH NA UNIWERSYTECIE


W XIV-XV wieku długie, faliste włosy były w modzie. Nie podobało się to moralistom, którzy za „be” i „fuj” uważali fryzowanie włosów żelazkami i zapuszczanie długich kędziorków. Zachęcali bakałarzy, aby swój czas poświęcali raczej geometrii niż układaniu fryzur. Stanisław ze Skarbimierza był zdania, że młodzieńcy tak czyniący chcieli przypodobać się Wenerze, czyli liczyli na względy jakieś białogłowy. Rozumowanie było proste: kto ulega modzie, ten grzeszy.

W tej nadmiernej pielęgnacji widziano objaw zniewieścienia. Mikołaj Oloch z Szamotuł w poł. XV w. żalił się na lansowanie przez dwór mody na fryzowanie włosów i porównywał mających takie fryzury mężczyzn do dzikich zwierząt, sugerując ich homoseksualne skłonności. Jan Długosz zwrócił zaś uwagę na występującą u mężczyzn tendencję do wydłużania włosów, w czym mieli nawet rywalizować z kobietami.

W XVI w. następowała w Polsce zmiana i powrót do mody na „wysokie cięcie” nad uszami dookoła głowy. „Wygolony łeb” stawał się obok wolności, herbu czy półbutów atrybutem szlachectwa. Podgalania włosów i zostawiania czupryn zakazywały uniwersyteckie normy. Włosy służyły jednak nie tylko modzie, ale wykorzystywano je… w bójkach. Bywało, że i profesorowie targali się za kudły, co mogło prowadzić do zablokowania ich awansu.

Niektórych potrafiło ponieść. W poł. XVI w. Jan Dobrosielski, uczony i awanturnik, po jednej z uczt nie tylko ciężko ranił swojego kolegę, ale później ciągnął go za włosy przez całe Collegium Minus.

Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 26 lut 2021, 12:08

26.02.1289 r.
Zwycięstwo wojsk koalicji mazowiecko-kujawskiej Bolesława II i Władysława Łokietka nad siłami księcia wrocławskiego Henryka IV Probusa w bitwie pod Siewierzem.

"...W końcu stycznia opuszcza Wrocław kuzyn Henrykowy, Przemko, pan na Ścinawie i Szprotawie, w księstwie głogowskim. Ma widocznie młodzieniaszek złe przeczucia, bo zapisuje swoją cząstkę księstwa głogowskiego Henrykowi IV. Zapewne z oddziałem Ślązaków, a może i najemnych Niemców, zwłaszcza z Turyngii, w której Henryk ma serdecznego siostrzeńca, Fryderyka, udaje się na wzmocnienie obrony Krakowa przed Bolesławem płockim i Włodzisławem Łokietkiem. Sytuacja jest niezbyt jasna, gdyż według niektórych przekazów dopiero w drodze powrotnej z Krakowa, po spacyfikowaniu sytuacji, logiczniej zaś będzie mniemać, że w drodze na Kraków książęta opolski i ścinawski zostali zaatakowani na terytorium księcia Kazimierza bytomskiego, bo pod Siewierzem, przez wojów Bolesława płockiego, Kazimierza łęczyckiego i jego brata, Włodzisława Łokietka. Tam to, powiada Rocznik Traski, książęta kujawscy i Bolesław mazowiecki wystąpili przeciw Ślązakom i zwyciężyli ich, wielu wzięli do niewoli, wielu Ślązaków i Niemców zabili. W pozostałych rocznikach polskich wymienieni są tylko Ślązacy, bez Niemców.
Ranny Bolesław opolski dostał się również do niewoli, a z nim młodziutki Przemko, którego jednakże obdarto ze zbroi i dobito. Zresztą Kujawianie postępowali podobnie z innymi; rzeź (ale już nie rabunek) z trudem powstrzymał, według Długosza, Bolesław mazowiecki..."
Wiek XIII powoli zbliżał się ku końcowi. 150 z górą lat już minęło jak ziemie polskie widziały zjednoczone królestwo czy choćby księstwo, którego jedność zabrał ze sobą do grobu Bolesław Krzywousty. Zasada senioratu nie utrzymała się długo i właściwie nigdy nie było pełnej zgody wszystkich zainteresowanych co do jej stosowania. Podejmowane tu i ówdzie próby zjednoczenia nie przyniosły jak dotąd rezultatu. Wielkie dzieło Henryków Śląskich w niwecz obrócili Tatarzy odnosząc słynne zwycięstwo pod Legnicą (1241).
Idea królestwa obejmującego wszystkie macierzyste ziemie polskie nigdy nie znikła z horyzontu politycznego śląskich Piastów, tak sama jak nie zanikła tradycja nadawania tego samego imienia męskim potomkom głównej linii rodu. Po sławnym Henryku Brodatym, nieszczęsnym Pobożnym, wybitnym strategu Henryku III swoje pięć minut w dziejach miał ich prawnuk, wnuk i syn – Henryk IV Probus (Prawy).
Pierwsze lata swego panowania w dzielnicy wrocławskiej książę Henryk spędził głównie na konflikcie z ambitnym biskupem Tomaszem. Konflikt ten zakreślał coraz szersze kręgi, przeradzając się w sprawę o charakterze narodowo-językowym, i nie wiadomo jak by się to wszystko skończyło, gdyby Henryk nie rozejrzał się nieco szerzej i nie zaczął myśleć o polskiej koronie. Nie mógł jej osiągnąć bez pomocy polskiego kleru, więc schował miecz i w roku 1287 zawarł z księciem krakowskim Leszkiem Czarnym układ o przeżycie.
Leszek zmarł już 30 września 1288 i natychmiast jako jego następca wystąpił Henryk IV. Kasztelan krakowski oddał mu Wawel, gdzie stanęła śląska załoga, zaś krakowscy rzeźnicy otworzyli bramy miasta.
Porozumienia z roku 1287 nie zaakceptował jednak książę kujawski Władysław, brat Leszka, ze względu na niski wzrost przezwany przez współczesnych Łokietkiem. Udało mu się zebrać dość liczną koalicję książąt mazowieckich, wielkopolskich, łęczyckich a nawet wsparcie Mszczuja pomorskiego i Lwa halickiego (właściwie centralną postacią owej koalicji był Bolesław, książę płocki, który jednak już wkrótce miał zniknąć ze sceny). Nie czekając nawet aż stopnieją śniegi już w lutym 1289 roku ruszył na Kraków, skąd chciał przepędzić załogę Henryka. Ten, sam złozony chorobą, wysłał do Krakowa posiłki celem zabezpieczenia miasta. Ci, zostawiwszy na Wawelu wzmocnioną załogę, ruszyli z powrotem na Śląsk. Nie uszli jednak daleko, bo już na pograniczu małopolsko-śląskim, nieopodal Siewierza, zostali do pędzeni przez siły Władysława.
O świcie, 26 lutego 1289 roku, rozpoczęła się krwawa bitwa. Nie znamy jej dokładnego przebiegu, choć znamy rezultat. Nie wiadomo nawet dokładnie, gdzie owo starcie miało miejsce. Poniższa rekonstrukcja wydarzeń tamtego ranka jest fikcyjna, chociaż w pewnym sensie bitwa taka odbyła się naprawdę...
Spójrzmy zatem na mapę. Najważniejszą osadą w okolicy miejsca starcia był Siewierz, leżący przy szlaku ze Sławkowa w kierunku Poznania. Prawdopodobnie już wtedy lokowany w nowym (czyli tym co obecnie) miejscu, jako że pierwotnie Siewierza znajdował się jakieś dwa kilometry na południe, w okolicach zachowanego do dziś XII-wiecznego kościółka (obecnie Kuźnica Świętojańska). Wypływająca z lasów na wschód od Siewierza Mitręga łączyła się z Przemszą niemal u stóp owej niewielkiej świątyni. Patrząc na południe rozpościerały się faliste wzgórza, porośnięte lasami ciągnącymi się po obu stronach późniejszego Gościńca Siewierskiego.
Oddziały Władysława Łokietka szły właśnie owym gościńcem, od południowego wschodu. Zeszły ze wzgórz w okolicy wsi Trzebiesławice i – znalazłszy się kilka kilometrów od Siewierza – zaczęły o świcie rozstawiać swe szyki.
Na środku, obok drogi, stanęły hufce – najpierw piesi a za nimi konnica – samego Bolesława płockiego. Później, już w czasie bitwy, książę przesunął się na lewe skrzydło, gdzie na wzgórzu stanęli konni Konrada mazowieckiego, mający przed sobą oddział pieszych z ziemi łęczyckiej (książę Kazimierz). Na prawo od Bolesława, po drugiej stronie drogi, stanęli zbrojni księcia Władysława, w podobnym szyku jak ludzie Bolesława. Prawe skrzydło obejmowało już nieco zarośnięte wzgórze i zajęte było przez hufiec przysłany przez Mszczuja pomorskiego, na lewym skraju stanęli łucznicy z Wielkopolski.
Rozbudzone odgłosami zbliżającego się nieprzyjaciela oddziały śląskie rozlokowały się po drugiej (północnej) stronie Czarnej Przemszy oraz Mitręgi. Wokół kościoła Św. Jana stanęły hufce młodego Przemka ścinawskiego (przez niektórych określanego jako szprotawski) – przy samym kościele piesi, za nimi jazda a na samym skraju prawego skrzydła rozlokowali się łucznicy. W samym środku szyku, tuż za miejscem gdzie Mitręga łączy się z Przemszą, stanął Henryk książę legnicki, który objął dowodzenie nad całością sił nieobecnego Henryka IV.. Najdalej na lewym skrzydle, na skraju lasu dochodzącego do samej Mitręgi, stanął Bolesław opolski. Obie strony gotowe były do starcia.
Na starcie nie trzeba było długo czekać. Od początku stroną agresywniejszą byli książęta śląscy, choć teoretycznie to oni się bronili i chronili za dość leniwie płynącą rzeką. Ufne w siłę swojego rycerstwa oddziały Henryka i Przemka przeszły rzekę, na której dopiero niedawno puściły lody, i – kierując się wzdłuż drogi – ruszyli na centralne hufce polskie.
Do pierwszego zwarcia doszło na łagodnie opadających wzgórzach w okolicach dzisiejszego Sulikowa. Śląskie rycerstwo, chcące zgnieść przeciwnika, wysłało w bój od razu jazdę i piechotę. Zaskoczeni Bolesław płocki i Władysław Łokietek początkowo nie mogli nie rozwinąć swoich sił i skupili się na obronie zajętych rankiem pozycji. Pod wpływem silnego natarcia Bolesław schronił się wraz z najbliższym swoim otoczeniem na szczycie pobliskiego wzgorza, na zachód od drogi, w otoczeniu zbrojnych przybyłych z Wielkopolski. Tu, stosunkowo bezpieczny i z dobrą widocznością całego pola bitwy, mógł skutecznie kierować najpierw obroną, a później także natarciem podległych sobie oddziałów. Mógł, ale to do Władysława należała teraz główna inicjatywa. On też wkrótce wypłynął na szerszą arenę dziejową, sięgając nawet po polską koronę, podczas gdy po Bolesławie słuch raczej zaniknął.
Centralny hufiec zbrojnych Łokietka otrząsł się z zaskoczenia tak silnym natarciem i wkrótce zdołał opanować sytuację. Mając za plecami wzgórza nie dał się na nie zepchnąć. Było to tym łatwiejsze, że od tego miejsca przeciwnik musiał już napierać pod górkę, co nigdy – nawet współcześnie – nie jest sytuacją komfortową.
Widząc, że pierwszy atak uległ załamaniu, z lewego skrzydła ruszył Bolesław opolski. Swój atak skierował dokładnie w to samo miejsce, gdzie nastąpiło pierwsze starcie. Jednak i ten atak został skutecznie odparty. Widząc, że sytuacja przybiera dość niebezpieczny obrót, Henryk legnicki posłał w bój konnych ze Ścinawy na czele z samym młodym i ambitnym księciem. W bezpośrednim starciu spotkał się on z jazdą księcia mazowieckiego Konrada. W czasie natarcia, ugodzony przez któregoś z wrogów, stracił najpierw rękę, a chwilę później życie. Po bitwie jego ciało odwieziono na Śląsk i pochowano w klasztorze w Lubiążu.
Widząc śmierć jednego ze swoich dowódców szyki rycerzy śląskich uległy rozluźnieniu. Kiedy po chwili także Bolesław opolski dostał się do niewoli, wycofali się na wyjściowe pozycje i w pośpiechu – acz wcale nie ścigani – udali się na Śląsk.
Triumfujący Władysław Łokietek ruszył pod Kraków, który tym razem jemu otworzył swe bramy (inna sprawa że już wkrótce musiał miasto opuścić, a że bramy były zamknięte, uciekał nocą spuszczony z murów). Sam Henryk IV z opanowania stolicy Małopolski nie zrezygnował i jeszcze dwukrotnie ją zajął,a le to już zupełnie inna historia.
Pisałem już wyżej, że nie znamy dokładnego przebiegu bitwy. Na podstawie więc jakich źródeł zrekonstruowano wydarzenia mające miejsce rankiem 26 lutego 1289 roku? Otóż podstawą była... partia szachów, rozegrana przed kilku laty pomiędzy Krzyśkiem Zarychtą z Będzina a rosyjskim arcymistrzem Anatolijem Karpowem. Partia ta skończyła się remisem, co dla młodego będzinianina było oczywiście sporym sukcesem. W trakcie analizy tej partii pojawił się pomysł, aby opisać ją w formie jakiejś wyimaginowanej bitwy. A że akurat w tym czasie zastanawiałem się także nad przebiegiem bitwy pod Siewierzem, stąd pomysł, aby starcie to przedstawić w tych właśnie historycznych realiach.
Co z powyższego opisu bitwy jest prawdą? Oto dla porównania co na temat samej bitwy napisał Jan Długosz:
Wczesną przeto wiosną zgromadziwszy wojsko z własnych i zdobytych ziem, kiedy Kazimierz łęczycki oraz Bolesław i Konrad książęta mazowieccy przyszli mu osobiście z pomocą, a Przemysł wielkopolski i Mszczuj pomorski przysłali mu zbrojne posiłki, zmierza w kierunku Krakowa celem wypędzenia załogi Henryka IV. Książę wrocławski Henryk IV dowiedziawszy się o tej napaści i od posłów krakowskich, i z pogłoski, nie mogąc podjąć grożącej wojny z powodu choroby, która go już wtedy nurtowała, wysyła ze swoimi wojskami księcia Legnicy Henryka i księcia Szprotawy Przemysła dla zabezpieczenia Krakowa. Gdy ci, po uporządkowaniu spraw w Krakowie i zostawieniu tam niektórych rycerzy dla utrzymywania w uległości mieszczan i ludu, wracali na Śląsk, w czasie postoju koło miasta Siewierza napada na nich książę kujawski Władysław Łokietek z innymi książętami. A ponieważ oni także chwycili za broń, dwudziestego szóstego lutego dochodzi do zawziętej walki między braćmi i rycerzami. I po wielkiej obustronnej rzezi zwycięstwo, jakkolwiek krwią drogo okupione, przypadło Łokietkowi i jego towarzyszom. Bardzo wielu spośród rycerzy śląskich padło, albo w czasie ucieczki dostało się do niewoli. Ginie w tej bitwie syn księcia głogowskiego Konrada, książę szprotawski Przemysł, który dopiero co osiągnął wiek młodzieńczy. Odwieziono go na Śląsk i pochowano w klasztorze w Lubiążu, któremu zamierzając iść na tę wyprawę, w której poległ, zapisał dwie wsie: Łososzkowicei Żyrków. Książę opolski Bolesław ranny dostaje się do niewoli.



Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Re: Tego dnia...

Postprzez Miguel de Catalan » 26 lut 2021, 13:09

26.02.1266 r.
Wojska króla Sycylii Manfreda Hohenstaufa i Karola I Andegaweńskiego stoczyły bitwę pod Benewentem, zakończoną klęską i śmiercią Manfreda w czasie walki.

"...Dopiero papież Francuz, Urban IV (1261-1264), znalazł zbrojne ramię, które miało dokonać ostatecznej zagłady Staufów - zaofiarował koronę Sycylii Karolowi Andegaweńskiemu, bratu króla francuskiego Ludwika Świętego. Szóstego lutego 1266 roku pod Benewentem król Manfred stanął do rozstrzygającej bitwy z Andegaweńczykiem. Kiedy była już przegrana, rozkazał zapłakanemu, sędziwemu słudze swojego ojca cesarza, by pomógł mu przywdziać zbroję, po czym rzucił się w wir walki. Ciało monarchy odnaleziono dopiero po kilku dniach - także po śmierci zachowało piękno wyróżniające jego ród.
Zemsta Andegaweńczyka dorównywała okrucieństwem srogości, z jaką Staufowie postępowali wobec własnych wrogów. Dla królewskiej małżonki, dwudziestoczteroletniej Heleny z Epiru, która wraz z dwoma synami i córką dostała się w ręce Karola Andegaweńskiego, los był łaskawy - umarła po pięciu latach spędzonych w więzieniu. Córka Beatrycze odzyskała wolność po osiemnastu latach więzienia w ramach wymiany jeńców dokonanej w Castel del Ovo po zwycięstwie na morzu odniesionym przez aragońskiego admirała Rogera Lorię nad flotą Karola Andegaweńskiego. Synowie króla Manfreda, Fryderyk i Enzio, gnili zakuci w kajdany w lochach Andegaweńczyka; kiedy odpowiednio po trzydziestu i czterdziestu latach więzienia odzyskali wolność, jeden z nich był ślepcem, obaj zaś złamanymi, niezdolnymi do życia ludźmi. .."





Skazany na karę infamii i konfiskaty majątku przez sąd grodzki za kloning, zdradę stanu i podszywanie się pod inne osoby.



Avatar użytkownika
Skazaniec
 
Posty: 3427
Dołączył(a): 09 lut 2020, 15:04
Lokalizacja: Kamieniec Podolski
Medale: 10
Order Zasługi RON III (1) Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1)
Order Zasługi RON VI (1) Krzyż Monarchii II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury III (1)
Medal Bene Merentibus (3) (1) Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Amarantowa Wstążka (1)
Godności Kancelaryjne: .
Stopień: Pułkownik
Gadu-Gadu: 70637937
Wykształcenie: mgr. net. Historii

Poprzednia stronaNastępna strona

kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska

Powrót do Archiwum Państwowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości