Rzeczpospolita Obojga Narodów

Świetna robota, Panie Hubercie! Szkoda, że sam tak nie potrafię

Kwestia opanowania dosłownie kilku narzędzi w programie.

Hubert Szablarczyk - Hrychowicz napisał(a):Kwestia opanowania dosłownie kilku narzędzi w programie.

Mój brat korzysta z GIMPA oraz Inkspace Jednak nie korzysta z wszystkich funkcji, pewnie tylko z 10% możliwości. Na Inkspace nie znam się, ale w GIMPie robiłem rysunki i różne prace wiec cos tam umiem.
Chyba nie ma u nas osoby która nie zna żadnego edytora obrazów i nie umie z niego korzystać.

Ja w Inkscape też używam może 10% możliwości. Może dlatego że poza aktualizowaniem mapy do niczego go nie używam.

Ja również doceniam wkład włożony w pracę Szanowny Komandorze...

https://megawrzuta.pl/download/f74de03c ... 58d6a.html

Otoć i irygacja Rzplitej zachodniej.

Dochodzą kolizje majątków OT i Beaty Adrianny Zep (mowa o dwóch miastach), ale ponieważ miasta które JKM nadał Zakonowi mają nazwy niemieckie, ja bym uznał że w tych konkretnych miastach mamy dzielnice niemieckie (należne Zakonowi) oraz polskie (należne księżnej).

Mam pytanie do tych, którzy rozwój mapy obserwują: Co państwo sądzą o obecnym sposobie oznaczania majątków? Może jakieś inne?

Padła, jeśli mnie pamięć nie myli, propozycja rezygnacji całkowitej z granic wyobrażonych, pozostawiając jeno same miejscowości.
Sam skłaniałbym się, o ile jest taka potrzeba, raczej ku pozostawieniu tych granic (acz możnaby je zaznaczyć nieco subtelniej), usunięciu ich wypełnienia, a rozróżnienia majątków według kolorów herbów zastosowaniu na onych kropkach, które teraz są czarno-białe lub czarno-czerwone. Tedy też umowne stolice majątków oznaczane by były kolorowaniem nazwy - według barw herbowych, rzecz jasna.

O błędach, jak poprzednio, proszę zawiadamiać w temacie.

Wydaje mi sie, że należałoby zrezygnować ze sztucznych granic w zwykłych majątkach, któe sa skrajnie nierealistyczne. Powinniśmy zachować jeno pewne punkty na mapie, odpowiadające wykupionym włościom. Bo jeśli wykupiłbym majątek Kijów, a następnie dodał do niego miasta Lwów, Bracław i Mińsk to w granicach mych posiadłości byłaby trzecia część Rzplitey? No nie, miałbym te cztery miejscowości (inaczej rzecz się ma z ordynacjami, które mają granice wyraźnie zaznaczone w oddzielnych dokumentach). Skoro obecnie majątek Nieśwież i Borysów to dwa majątki, ich granice się nie łączą i poza nimi zosaje pas ziemi z Mińskiem. Ale jeśli ktoś zechciałby je połączyć w jeden, to nagle ziemie mu podległe połączą się ze sobą? Nie, zdecydowanie powinniśmy ostać przy punktach.

Jakie są problemy z miastami księżniczki Adrianny?

Ano, powiedziałem że moim zdaniem żadne, skoro miasta zakonne i Jaśnie Oświeconej (Windau/Windawa, Goldingen/Goldynga) nie mają nazw całkiem identycznych. Tylko zwracam uwagę że to w rzeczywistości są te same miejscowości.

I bym zapomniał - nie umieściłem na mapie miasta Rewel (obecny Tallin) jako że ten leży dosyć daleko poza uznawanymi przez nas granicami Rzplitej. Możnaby go jednak umieścić jako eksklawę, tak jak starostwo spiskie. Tylko nie wiem czy to dobry pomysł.

O ile pamiętam to Księżniczka Beata otrzymała wsie a nie miasta. Zatem posiada ona wieś Windawa a nie miasto Windawa.

Co do mapy ładna.
Jeśli chodzi o kwestię moich majątków to tak jak powiedział Pan Michał. Ewentualnie możemy uważac tak jak Pan Hubert.