Strona 1 z 1

List od pewnego byłego Sarmaty - Sclavińczyka

PostNapisane: 09 sty 2020, 09:12
przez Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Aby moim słowom stało się zadość, publikuję list, który otrzymałem, będąc ambasadorem Rzplitej w Księstwie Sarmacki. Autor listu chciał, abym przekazał coś Mościwym Panom Braciom, toteż zaproponowałem publikację tegoż listu na forum Rzeczypospolitej, na co też ów autor się zgodził.
Dawno to było, więc tym bardziej poczułem się zobowiązany uczynić to, o co ów człowiek mnie prosił, a którego personalia jednak pozostawiam ukryte przed wzrokiem świata publicznego, gdyż nie mam pewności na 100%, czy autor by się na to zgodził.

03.03.2019 r. o 01:00:41
Szanowny Panie Ambasadorze i Ministrze,

Jako mieszkaniec Księstwa Sarmacji, Mieszkaniec Bordi w Konsulacie Sclavini, jako mieszkaniec wsi Sclavińskiej, która jest wsią kulturowo podobną do osiedli włościańskich w Znamienitej Rzeczpospolitej, której jest Pan ambasadorem; chciałbym wystosować do waszej znamienitej osoby oficjalne zapytanie: Co właściwie jest przyczyną fatalnego stanu prawnego włościan w krajach Rzeczpospolitej? Czyż szlachta całej Znamienitej Rzeczpospolitej nie dlatego mieszka w dworach strzechą krytych by upamiętnić Piasta- Królestwa Polskiego władcę wielkiego, który to ze chłopstwa został obrany do godności królewskiej; pozwolę sobie w tymże miejscu przywołać dzieło wybitnego twórcy Polskiego- Klemensa Janickiego- chłopa co na usługach Prymasów- "żywoty arcybiskupów gnieźnieńskich" kreślił czy też od samego Ojca Świętego Pawła III laur poetycki otrzymał:

"O stare obyczaje, próżna hardości,
Prostoto, o i cnoto i wielka miłości!
Nie wstyd było Polaków, iże je chłop wodził
Co dopiro za pługiem nad Kruszwicą chodził,
Dla samych skarbów cnoty i czci znakomitej,
Którą kwitnął w chałupie snopkami poszytej.
Z tego poszli książęta i polscy królowie [...]"

Apeluję do szlachetnego Pana by Królowi swemu i Szlachcie, a i Możnowładcom wszytkich krajów Wielkiej Rzeczpospolitej przypomniał wielką prawdę o tym że (o czym przecież Mości Panowie pamiętacie- każdorazowo króla swego obierając z ludu szlachetnie urodzonego) w każdej z chat Rzeczpospolitej krytej nawet strzechą przyszły "Piast" mieszkać może.

Żywię nadzieję że Król Jegomość, i Szlachta, i Panowie zarówno Ci z Kleru jak i świeccy- w szlachectwie swym zauważą, że nie szlachetni z urodzenia tylko duchem szlachetni winni państwem waszem rządzić by wolności swej zażywać.

Z niecierpliwością oczekuję na jakąkolwiek reakcję Szlachetnego Pana.
Z Poważaniem
[...]


Na co odpowiedziałem:

Szanowny Panie,

Cieszę się, że zainteresował się Pan Rzeczpospolitą oraz że chce Pan służyć radą jej mieszkańcom. Niewątpliwie szlachectwo z urodzenia żadnej wartości nie ma, jeżeli temu nie towarzyszy szlachetność.
Szlachta w Rzeczypospolitej, otrzymawszy liczne przywileje, ma duże znaczenie w rządzeniu krajem. Jakkolwiek chłopi, faktycznie, praw mają niewiele, to jednak ucisku nijakiego dostawać nie mogą. Także, wedle aktualnych praw, jeśliby kmieć zechciał mieszczaninem zostać i wniosek stosowny złoży a król mu zezwoli, prawa mieszczan mu przysługują. Pamiętajmy także, że po pewnym czasie nobilitację taka osoba otrzymać może.
Przyznać muszę, że ciekawe i dające do myślenia sprawy przytacza Pan. Jeśli chciałby Pan, mogę przekazać Pański list do Króla Jegomości i szlachty czy przeczytać go na Sejmie albo inszym zbiorowisku. Mam tylko pytanie. Czy godzi się Pan, aby w publicznym miejscu Pański podpis pod listem umieszczony został?

Proszę o odpowiedź.

Z poważaniem,
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz



PS Dla informacji podam, że aktualny Król Polski i Wielki Książę Litewski - JKM Konrad Jakub - nie jest Piastem, tylko pochodzi z zagranicy. Jest Królem Baridasu, a aktualnie pełni funkcję Kanclerza Księstwa Sarmacji. Zatem Rzeczpospolita i Baridas są aktualnie w unii personalnej


Na co też otrzymałem pełną szacunku odpowiedź.

Re: List od pewnego byłego Sarmaty - Sclavińczyka

PostNapisane: 09 sty 2020, 10:50
przez Sebastian von Tauer
Nie rozumiem zarzutu fatalnego stanu prawnego chłopów w naszych ziemiach. Jak pan wspomniał, nie mają przywilejów, bo te tyczą się innych osób, lecz ucisku nie doznają. Szkoda, że autor nie wymienił dokładnie, co rozumie przez "fatalny stan prawny". Zarzut bardzo ogólny i trudny do dyskutowania, gdy jest postawiony sam, bez żadnych argumentów na poparcie tej tezy.

Re: List od pewnego byłego Sarmaty - Sclavińczyka

PostNapisane: 09 sty 2020, 15:01
przez Aleksander Trzaska-Chojnacki
Zgadzam się z Wielmożnym Księciem Sebastianem

Re: List od pewnego byłego Sarmaty - Sclavińczyka

PostNapisane: 10 sty 2020, 12:34
przez Henryk Mikołaj Hrychowicz
Tak i ja nie kryję zdziwienia zarzutem postawionym wobec króla i całej szlachty Rzeczpospolitej. Wedle mego uznania żaden stan nie jest uciskany. Tak chłopi jak mieszczanie pod opieką królewską pozostają. Jednak by o tem się przekonać trza do Rzeczpospolitej zjechać i naocznie o tem się przekonać, a nie z zamorza słać zarzuty zbudowane na jakowejś zasłyszanej wiadomości.

Re: List od pewnego byłego Sarmaty - Sclavińczyka

PostNapisane: 10 sty 2020, 12:52
przez Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Ów człowiek niedługo mieszkał w Sarmacyi i wygląda na to, że nie pojawia się już tam od miesięcy.