Rzeczpospolita Obojga Narodów

Wasza Królewska Mość
Panowie Bracia
Minęło ponad dwa miesiace od uchwalenia Konstytucji o likwidacji Zakonów. Natychmiast podstony zostaly przeniesione do archiwum, ale dalszych cześci konstytucji niestety nie zostala wykonana tzn. przejecie przez mój ród ziem po zakonie krzyżackim. I calkowite rozwiazanie sprawy wojsk zakonnych. Mówiłem ze nie da się tego zrobić, ale nikt mnie nie słuchał.
Poza tym podobno po zakazie działań Zakonu miało być super. Jak widać jest inaczej, I ja też dzieki tym ruchom rzadko pojawiam się w RON
Gratuluje wszystkim
Wiem, że zaraz podniesie się krytyka mojej wypowiedzi, ale trudno

Ja z całym szacunkiem dla przeciwników zakonu popieram te słowa. To forum powinno być dumą i kontynuować tradycje sięgające kilku lat. Bardzo trudno o zmiany kiedy nawet podstawowe organy państwowe (król, hetman) nie odzywają się. Ja sam zaniedbałem swoje obowiązki za co z góry przepraszam. Jeżeli kroki podjęte w związku z usunięciem zakonu były tylko próbą ożywienia forum to sprawiły więcej przykrości niż modernizacji. Ponaglam więc wszystkie władze aby przystąpiły do natychmiastowego przekazania wojsk zakonnych rodowi mojego przedmówcy bo wiem, że w tym rodzie wojska te choć trochę przypominać będą o dumnej, lecz splugawionej przez państwo i niestety też mnie tradycji i dumie zakonów. Co do tęsknoty do za zakonu to tych którzy takową odczuwają zapraszam w ten link:

http://www.bizancjum.darmowefora.pl

Jest to specjalne założone przeze mnie forum w którym każdy zazna atmosfery tradycji i nierzadko dumnej wojaczki o wiarę z nowymi wrogami. Zapewnię tam przetrwanie Zakonnikom.

Serdecznie zapraszam i życzę Wesołych Świąt:

(-)Karol von Tauer-Sienicki, Kurator Wielki.

Nie chciałem się tu wypowiadać, bo z panami to jak z rzucaniem grochem o ścianę - można powtarzać do znudzenia wciąż to samo, a panowie dalej nie rozumieją. Jedyną osobą która może zrobić takie rzeczy jest ks. Marek. Gdy był on ostatnio obecny na forum została mu przedstawiona konieczność zmian w systemie, jeśli idzie o wojska. Nie zrobił on jednak tego, fakt. Jedyne co pozostaje to czekanie na niego.

Wielmożny Panie Hetmanie
Bez urazy, ale Sejm nie powinien uchwalać Konstytucji których nie może wykonać.
A sam W.Pan Hetman twierdził, że bez Ks. Marka się tego nie da zrobić.
Ja mówiłem o tym przed i po uchwaleniu Konstytucji.
Jednak choć wiedzieliście, że całej Konstytucji nie da się wprowadzić w życie bez Ks. Marka i JKM i W.Hetman głosowali za przyjęciem Konstytucji.
wg mnie Konstytucja powinna być wprowadzona cała lub w ogóle. A nie podstrony Zakonne likwiduje się natychmiast, a resztę tłumaczy się, że nie można wprowadzić.
No ale dzięki tej decyzji, dwie osoby w RON są prawi nie aktywne, ale reszta jest aktywna, szczęśliwa i zadowolona.
Gratuluję

1) Ekstrapolowanie konsekwencji zniesienia zakonów do obecnej niskiej aktywności jest argumentem z kosmosu - chyba pan nie zauważył, że są święta i ludzie chcieliby je spędzić w spokoju z rodzinami i odpocząć od internetu. Proszę się zastanowić jak zakaz działalności zakonów ma wpływ na aktywność króla albo pana Hrychowicza? Ja żadnych zależności nie widzę.
2) Z całym szacunkiem, ale pan i pański brat od dawna wykazujecie się nadzwyczaj małą aktywnością. Zdaje mi się, że przez kłótnię z zakonami widzę tu pana kilkakrotnie częściej, niż rok, dwa i trzy temu, gdzie nie wykazywał się pan jakąś szczególną aktywnością.
3) Jak wspomniałem w pkt. 1 są święta - czas gdy chcemy być z rodzinami oraz cieszyć się przy wspólnych obiadach, kolacjach i celebrować ten czas. Pana działania jedyne co mają na celu to wywołanie po raz dziesiąty czy piętnasty kłótni o to samo.

To mój ostatni post w tym temacie, proszę tu gardłować, krzyczeć i dalej robić próby podzielenia społeczeństwa RON-u do woli, lecz niech pan nie liczy na moją odpowiedź.

Najwidoczniej Wielmożny Pan Hetman obchodzi święta od 16 października, bo wtedy była uchwalona Konstytucja.
Z tego co zauważyłem JKM nie ma od 18.12 na forum, a przed tym był 8.12. - to też Święta
Poza tym nie zauważyłem, żeby mój Brat pisał coś przeciwko Panu. Czeka od paru tygodni na odpowiedź od JKM w sprawie zakonów. Czeka grzecznie.
Wg mnie do likwidacji strony Zakonów Brat była aktywny na podstronie ZKM
Natomiast to Pan bardzo często próbuje moje wypowiedzi łączyć z Bratem
Przypominam, że JKM i władze RON mają obowiązek wykonywać przepisy uchwalone przez Sejm - niestety tego nie robią, więc nie wykonują swoich obowiązków - więc łamią przepisy.

Panowie
Proponuję pokój.
W tej dyskusji nie chodzi o Zakony. Zakony połączyły się w Zakon Joanitów. Największa walka była o majątek. Sprawa jest załatwiona. Cały majątek należy do Zakonu, to co ma Wielmożny Mistrz jest jego prywatną sprawą. Zakon zajmuje się krzewieniem wiary I dobroczynnością. W innych państwach już działamy.
Każdy z Panów ma częściowo rację Co do Konstytucji.
Prawdą jest że bez KS. Marka nie można wykonać Konstytucji. Prawdą jest też, że Konstytucję należy wprowadzać całą lub jej nie wprowadzać. Dałem propozycje JKM I czekam na odpowiedź.
Panowie nice walczcie ze sobą no straty poniesie cały RON

Zgadzam się z Wielkim Mistrzem, Wielmożnym Andreamem. Na tej kłótni straci cała Rzeczpospolita. Dlatego proszę Panie Aleksandrze o nie ciągnięcie tej sprawy, aż pojawi się ks Marek.

Wielmożni.
Przepraszamy za naszą nieobecność. Co zaś Zakonów się tyczy, uważamy, iż jakakolwiek decyzja w tej sprawie byłaby nie w porządku wobec nowego króla. Zbliża się elekcja i złożenie przez Nas korony. Nie chcielibyśmy więc w ostatnich dniach Naszego panowania podejmować tak brzemiennej w skutkach decyzji, która mogłaby utrudnić panowanie nowemu władcy już na początku jego panowania. Osobiście nie kryjemy żadnej niechęci do panów Chojnackich, jednakże naszym zdanien poważną przeszkodą i problemem w osiedleniu się Joannitów w Rzplitej jest ich zależność wobec Patriarchy. Na koniec chcielibyśmy życzyć Szczęśliwego Nowego Roku.

Wasza Królewska Mość
Chciałem tylko przypomnieć, że czekam w sprawie możliwości gospodarowania w Prusach. Parokrotnie WKM obiecywał mi, że podejmie decyzję.
Kiedy mogę spodziewać się odpowiedzi ?
Ta sprawa nie jest związana z Zakonem Joanitów