NIEOBECNOŚCI

[Samuel Radziwiłł]

Mamy jakiegoś cyrulika może? Albo chociaż miłą osobę z odrobiną miodu, której podróż i pobyt w Żywcu nie byłaby zbytnim ciężarem...

Chętnie podeślę beczkę litewskiego trójniaka, a może i sam do Żywca zawitam

[Wilhelm Orański]

Mamy jakiegoś cyrulika może? Albo chociaż miłą osobę z odrobiną miodu, której podróż i pobyt w Żywcu nie byłaby zbytnim ciężarem...

Zapraszam do San Alberto, albo do siedziby rodu - Tarnowa. Maurycy powinien godnie ugościć, czym zechcesz, a ja dołączę, jak wrócę z moich wojaży

[Samuel Radziwiłł]

Tak dla powiadomienia- od 21 września do 5 pazdziernika mam urlop i nie będę się pojawiał na forum.

[Maurycy Orański]

Mamy jakiegoś cyrulika może? Albo chociaż miłą osobę z odrobiną miodu, której podróż i pobyt w Żywcu nie byłaby zbytnim ciężarem...

Zapraszam do San Alberto, albo do siedziby rodu - Tarnowa. Maurycy powinien godnie ugościć, czym zechcesz, a ja dołączę, jak wrócę z moich wojaży

Potwierdzam. Chętnie przybędę też do Żywca przywożąc ze sobą nowokurlandzki rum.

[Taddeo von Hippogriff-Piccolomini]

Mamy jakiegoś cyrulika może? Albo chociaż miłą osobę z odrobiną miodu, której podróż i pobyt w Żywcu nie byłaby zbytnim ciężarem...

Zapraszam do San Alberto, albo do siedziby rodu - Tarnowa. Maurycy powinien godnie ugościć, czym zechcesz, a ja dołączę, jak wrócę z moich wojaży

Potwierdzam. Chętnie przybędę też do Żywca przywożąc ze sobą nowokurlandzki rum.

W takim razie żebyśmy się po drodze nie zderzyli trzeba zdecydować kto wyjeżdża do kogo

[Maurycy Orański]

Spotkajmy się w połowie drogi. Gdzieś w Niepołomicach albo Wiśniczu.

[Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz]

Spotkajmy się w połowie drogi. Gdzieś w Niepołomicach albo Wiśniczu.

Swego czasu Wiśnicz należał do obecnego Króla Jegomości, ale majątek w końcu sprzedał.

Co do mnie, siedzę teraz w Warszawie, ale też bym chętnie przyjechał.
Może kiedy indziej by się udało. Tymczasem, mogę Wam śliwek i węgierek świeżych przysłać.

Ale wpierw... poczekam na adres.

[Maurycy Orański]

Śliwki. Ale mi Waść realnie zrobił smaka...

[Wilhelm Orański]

Skoro trudno się zdecydować, zapraszam do San Alberto Pan Michał przywiezie śliwki, Maurycy rum, Tadeusz żywieckie specjały, a ja zagwarantuję lokum.

Tak dla powiadomienia- od 21 września do 5 pazdziernika mam urlop i nie będę się pojawiał na forum.

Miłego wypoczynku!

[Heinz-Werner Grüner]

Skoro trudno się zdecydować, zapraszam do San Alberto Pan Michał przywiezie śliwki, Maurycy rum, Tadeusz żywieckie specjały, a ja zagwarantuję lokum.

Tak dla powiadomienia- od 21 września do 5 pazdziernika mam urlop i nie będę się pojawiał na forum.

Miłego wypoczynku!

Jakby jeszcze jakie kurlandzkie dziewczęta udało się załatwić to i ja wpadnę.